10. kadencja, 26. posiedzenie, 1. dzień (08-01-2025)

1. punkt porządku dziennego:

Przedłożony przez Ministra do Spraw Unii Europejskiej dokument: ˝Program Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (1 stycznia - 30 czerwca 2025 r.)˝ (druk nr 904).

Poseł Grzegorz Lorek:

    Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Z polską prezydencją będzie jak z yeti: wszyscy o niej mówią, ale jej nigdy nie zobaczą. Nawet szczytu prezydencji nie będzie w Warszawie, tylko w Brukseli. Dlaczego? Bo wszyscy się boją korków, bo wszyscy się boją Warszawy, bo wszyscy się boją rolników. Bo Donald Tusk będzie dbał wyłącznie o interesy unijne, głównie niemieckie, tak jak robił to z polską gospodarką przez ostatni rok. Pytanie jest proste, acz dociekliwe: Jak prezydencja ma wpłynąć na nielegalną emigrację i bezpieczeństwo? Kanclerz Niemiec nie chce przeznaczać odpowiednich środków na zbrojenia. Jak będzie z Mercosurem? Jak będzie z lecznictwem? Czy w ogóle to będzie? Tak jak powiedziałem na początku: wszyscy o niej mówią, ale nikt jej nie zobaczy. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia