10. kadencja, 26. posiedzenie, 1. dzień (08-01-2025)

1. punkt porządku dziennego:

Przedłożony przez Ministra do Spraw Unii Europejskiej dokument: ˝Program Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (1 stycznia - 30 czerwca 2025 r.)˝ (druk nr 904).

Poseł Dariusz Piontkowski:

    W trakcie debaty jeden z posłów Platformy Obywatelskiej stwierdził, że świat i Europa czekają na polską prezydencję w Unii Europejskiej. To chyba jakiś żart. Chyba że miał na myśli establishment europejski i Komisję Europejską, która marzy o tym, aby jeden z dużych krajów Unii Europejskiej reprezentował interesy urzędników brukselskich, zapominając o interesach Polski, bo jeszcze chyba się nie zdarzyło, aby jakikolwiek kraj, który przewodził Unii Europejskiej, zrezygnował całkowicie z agendy swojego kraju i swojego narodu. Oprócz nowomowy, która jest w tym dokumencie, i to też jest naśladownictwo dokumentów europejskich, nie ma tu żadnych mierzalnych celów, które chcielibyście osiągnąć. Przynajmniej takich celów, których oczekują Polacy. Mówicie o bezpieczeństwie, o Zielonym Ładzie, ale mówicie o tym w kontekście takim, jak chcieliby to widzieć urzędnicy europejscy. W praktyce chcecie realizować cele, które będą kosztowały Polaków gigantyczne wzrosty cen energii, osłabienie polskiego bezpieczeństwa i likwidację polskiej pozycji na arenie międzynarodowej. (Dzwonek) Polacy chyba nie o takiej prezydencji Polski w Unii Europejskiej marzyli. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia