10. kadencja, 26. posiedzenie, 1. dzień (08-01-2025)
1. punkt porządku dziennego:
Przedłożony przez Ministra do Spraw Unii Europejskiej dokument: ˝Program Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (1 stycznia - 30 czerwca 2025 r.)˝ (druk nr 904).
Minister do Spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na początku, panie marszałku, chciałbym powiedzieć, że wszystkie pytania i wypowiedzi zrozumiałem poprawnie. Chodzi o to, żeby od razu odpowiedzieć, że tak powiem, na ewentualne próby sprostowań ze strony osób z Prawa i Sprawiedliwości.
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Było ich bardzo dużo. Bardzo serdecznie dziękuję także za konstruktywne wypowiedzi, odniesienie się do tego, co jest najważniejsze z punktu widzenia przyszłości Polski, całej Europy, i tego, co jest kluczowe z naszego punktu widzenia, czyli do bezpieczeństwa. Bardzo dziękuję. Większość tych wypowiedzi to były jednak oświadczenia, w dużej mierze dotyczące bieżącej polityki krajowej. Na tego typu oświadczenia w sposób oczywisty odpowiadał nie będę. Np. pan poseł Kowalski wygłosił właśnie tego typu oświadczenie. Rozumiem. Na wypowiedzi z prośbą o odpowiedź na piśmie, jeśli dotyczyły tego tematu, będziemy przygotować odpowiedzi na piśmie.
Zacznę od tego, co formułował mój poprzednik, czyli pan poseł Szymon Szynkowski vel Sęk, zarzucając, że nie jest odpowiednio przygotowane instrumentarium. Tutaj chciałbym się odnieść jeszcze jednym zdaniem do wypowiedzi pana posła Grzyba, który stwierdził, słusznie zresztą, że prezydencja nie jest prezydencją danej osoby czy jakieś formacji politycznej, tylko jest prezydencją państwa, jest prezydencją kraju, który przewodzi obradom Rady Unii Europejskiej. W związku z tym wszyscy, którzy biorą odpowiedzialność za dane urzędy, są zobowiązani do tego, żeby przygotowywać prezydencję danego kraju w Radzie Unii Europejskiej.
Chcę powiedzieć, że kiedy w 2011 r. Polska pierwszy raz sprawowała prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, założenia przygotowań zostały przyjęte w 2007 r., program przygotowań został przyjęty w 2008 r. i w 2008 r. został powołany pełnomocnik rządu, bo wtedy nie było ministra konstytucyjnego odpowiedzialnego za kwestie europejskie. Kilka lat wcześniej Polska przygotowywała się do sprawowania prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Moim celem nie jest tutaj oczywiście wyzłośliwiać się nad panem posłem Szynkowskim vel Sękiem, bo jego upokarzaniem skutecznie zajmują się jego poznańscy koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, ale powiem szczerze: po tym, co on tutaj mówił, i po tym, co zostawił, powinien się spalić ze wstydu. Absolutnie powinien się spalić ze wstydu jako osoba, która miała przez rok przygotowywać prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej. (Oklaski)
Program przygotowań do polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej został przyjęty przez poprzedni rząd w listopadzie 2023 r. Powołam się też na notatkę, panie pośle, bo do pana się zwracam.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Dlatego przyszedłem.)
Tak, ale powiedziałem, że wszystkie wypowiedzi zrozumiałem poprawnie.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Usiądę bliżej, żeby wszystko słyszeć.)
Co w listopadzie na jednym ze spotkań międzynarodowych powiedział o przygotowaniach pan poseł Szynkowski? Zacytuję tę notatkę ministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka z listopada 2023 r. To troszeczkę więcej niż rok przed prezydencją. Minister Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował, że Polska formalnie rozpoczęła przygotowania do prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, która odbędzie się w pierwszej połowie 2025 r. Kierunkowe wytyczne do sprawowania przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej przyjęte przez rząd koncentrują się na kwestiach międzynarodowych i bezpieczeństwa oraz ich wpływie na wewnętrzną agendę Unii Europejskiej. Tyle. Panie pośle, to, co zastaliśmy, jeśli chodzi o przygotowania, to były po prostu zgliszcza.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Nie no, proszę pana...)
Departament przygotowań prezydencji liczył dziewięć osób. Pan na posiedzeniu komisji mnie pytał o protokoły z posiedzeń Komitetu do Spraw Europejskich.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: No i nie dostałem. Nie dostałem cały czas.)
Podczas roku, kiedy przygotowaliśmy prezydencję, odbyliśmy 19 posiedzeń Komitetu do Spraw Europejskich.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Ale nie dostałem cały czas tych dokumentów.)
Wie pan, ile w roku, kiedy pan powinien przygotowywać prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej, zorganizowano posiedzeń Komitetu do Spraw Europejskich? Trzy.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Tak, trzy, wiem.)
To jest wstyd, panie pośle.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: To żaden wstyd.)
Nic pan nie robił w sprawie prezydencji. W dokumentach, które pan zostawił, nie zastałem ani jednego śladu po tym, że pan próbował...
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Z kim się poza Brzezińskim spotkałeś?)
...z jakąkolwiek instytucją europejską nawiązać kontakt w sprawie szczytu, o którym pan mówi.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Sam jeździłem do Brukseli...)
Nic nie zrobiliście w sprawie prezydencji. Dopiero rok przed przygotowaniem były założenia.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Prawda.)
W zasadzie powinien się pan spalić ze wstydu, tak jak powiedziałem. Nie będę się zajmował złośliwością, bo tym skutecznie się zajmują pana poznańscy koledzy z Prawa i Sprawiedliwości. Wskazuję na to, że to, co pan zostawił po roku swojego urzędowania, było niczym, jeśli chodzi o przygotowanie polskiej prezydencji.
Bardzo wielu z państwa podnosiło kwestie szczytu. Podstawową rzeczą jest to, i chciałbym, żeby nikt tutaj nie wprowadzał nikogo w błąd, że prezydencja danego państwa jest prezydencją w Radzie Unii Europejskiej. Kiedy jest mowa o szczytach, to chodzi o szczyty Rady Europejskiej. To są inne instytucje. Oczywiście zgodnie z traktatem lizbońskim, który podpisał prezydent Lech Kaczyński, została powołana instytucja przewodniczącego Rady Europejskiej i to przewodniczący Rady Europejskiej jest jedynym organem władnym, żeby zwoływać szczyt Rady Europejskiej, niezależnie od tego, czy zrobi to w Brukseli, czy zrobi to w innym państwie czy w innym mieście. Tylko przewodniczący Rady Europejskiej jest osobą, która ten szczyt prowadzi.
W związku z tym mówienie o tym, że ktokolwiek inny miałby prowadzić poszczególne szczyty, jest oczywistą nieprawdą.
Nieprawdą jest też mówienie o tym, że w czasie każdej prezydencji jest w danym państwie organizowany szczyt Rady Europejskiej
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: W Belgii nie było.)
W Belgii nie było, w Niemczech nie było...
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Bo Bruksela jest stolicą Belgii.)
...w Szwecji nie było, w Luksemburgu nie było, w Holandii nie było. Gdyby pan przeczytał chociaż raz traktat europejski, toby pan doskonale to wiedział.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Świetny argument.)
Ale to, co jest naprawdę ważne w tym zakresie, to nie to, czy dany szczyt odbędzie się w danym państwie, tylko to, co jest na tym szczycie w agendzie. (Oklaski) Z naszej perspektywy najważniejsze jest to, żeby szczyt, nie ten taki zwykły, formalny, tylko ten szczyt dodatkowy, który będzie się odbywał w czasie polskiej prezydencji, dotyczył przede wszystkim obronności. Ten szczyt, który został przygotowany zgodnie z traktatami przez Antonio Costę, będzie dotyczył właśnie kwestii obronności. To jest niezwykle ważne.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Po co nam szczyt w Warszawie, jak może być w Brukseli?)
(Głos z sali: Po co te dyskusje?)
To, na czym chcieliśmy się...
Mogę prosić o spokój, szczególnie pana, który się zajmował przygotowaniem prezydencji i zostawił zgliszcza.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Krzyczą, ale ja nie słyszę.)
Wicemarszałek Krzysztof Bosak:
Bardzo proszę o umożliwienie kontynuowania wypowiedzi ministrowi.
Minister do Spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka:
To, co z naszego punktu widzenia jest najważniejsze, to to, żeby prezydencja była narzędziem realizowania naszej polityki, a nie celem. Jeżeli ktoś mówi 40 razy o tym, że najważniejszym celem prezydencji jest zorganizowanie szczytu, to rozumiem, że pomylił te pojęcia. Celem nie jest zorganizowanie szczytu, tylko to, żeby na szczycie Rady Europejskiej...
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: To jest narzędzie.)
...były ustalenia takie, które są ważne z punktu widzenia Polski.
Panie Ministrze! Jeszcze raz: rok przed prezydencją naprawdę niewiele zostało przygotowane przez pana i nie było też żadnego śladu, że pan cokolwiek chciał zrobić w sprawie przygotowań jakiegokolwiek szczytu.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Słabo pan czyta.)
Były wypowiedzi do pana posła Fritza, które wywołały najwięcej emocji, można powiedzieć, euforii wśród posłów Prawa i Sprawiedliwości, które dotyczyły tego, że jakimś problemem jest odchodzenie od importu surowców z Rosji. To ja z panem posłem Fritzem fundamentalnie się nie zgadzam. Uważam, że w naszym interesie jest to, żeby Europa uniezależniała się od surowców z Rosji.
Pan poseł też pytał, czym jest odporność demokratyczna. Panie pośle, to jest pojęcie politologiczne. Warto sprawdzić, jaka jest tego definicja. W skrócie to jest wzmacnianie instytucji demokratycznych i zapewnienie stabilności demokracji. Ja tylko chcę przypomnieć, że bardzo wielu dyktatorów doszło do władzy w wyborach powszechnych...
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: M.in. Donald Tusk.)
...dlatego wzmacnianie instytucji demokratycznych, społeczeństwa obywatelskiego, ale także budowanie odporności na dezinformację jest czymś, co jest niezwykle ważne. (Oklaski)
Pan poseł Ociepa pytał o budowanie rurociągów do transportu ropy naftowej na Wschód. To jest projekt, który jest realizowany przez NATO, natomiast w naszych priorytetach jest wprost napisane, że nam zależy na tym, żeby wzmacniać koordynację między Unią Europejską i NATO. Pan poseł Ociepa w drugim pytaniu o to pytał. To jest coś, na czym na pewno będziemy się skupiać, natomiast siłą rzeczy to jest projekt realizowany przez NATO.
Jeśli chodzi o kwestię satelitów europejskich, to w czasie naszej prezydencji podczas posiedzeń Rady zostaną w tej sprawie przyjęte konkluzje i zostanie przeprowadzona dyskusja na temat przyszłości tego typu programów.
Pan poseł Fritz pytał też o analizę korzyści z naszego członkostwa w Unii Europejskiej, jaki jest sens. W jego wypowiedzi bardzo wyraźnie wybrzmiewały chęci wyjścia Polski z Unii Europejskiej, co wśród posłów Prawa i Sprawiedliwości chyba bardziej niż wśród posłów Konfederacji wzbudziło aplauz. Zastanawiające. 20 lat naszej obecności w Unii Europejskiej to jest sześciokrotny wzrost eksportu do państw członkowskich Unii Europejskiej, to jest dziesięciokrotny wzrost eksportu produktów rolnych do państw Unii Europejskiej, to jest czterokrotny wzrost PKB, to są zdecydowanie wyższe wynagrodzenia w Polsce, niższe bezrobocie. A ja mówię tylko o korzyściach związanych z naszą obecnością na jednolitym rynku europejskim. Nie liczę funduszy, które zmieniły infrastrukturę w Polsce.
Później mamy do czynienia z całą serią pytań, które w zasadzie nie odnoszą się wprost do tego, co przedstawiałem. Było pytanie dotyczące umowy z Merkosurem.
Szanowni Państwo! Zostało przyjęte stanowisko rządu w tej sprawie, krytyczne stanowisko rządu w tej sprawie, Polska jest przeciwna tej umowie, natomiast w czasie polskiej prezydencji najprawdopodobniej ta sprawa nie wejdzie w ogóle pod obrady Rady Unii Europejskiej. Na tym etapie trwa przygotowanie tekstu prawniczego założeń tej umowy, które zostały podpisane. Polska jako kraj członkowski oczywiście sprzeciwia się temu i będzie z innymi państwami członkowskimi w tej sprawie się przygotowywać.
Padły też pytania dotyczące kwestii migracyjnych i zielonego ładu. Wielokrotnie odpowiadałem, jeśli chodzi o kwestie migracyjne. To, co jest ważne z punktu widzenia Polski, to przede wszystkim to, jakie były konkluzje Rady Europejskiej z października 2024 r., kiedy w sposób zasadniczy został zmieniony paradygmat, jeśli chodzi o kwestie migracyjne, i w sposób jednoznaczny i zasadniczy stwierdzono, że cała Unia Europejska musi walczyć z instrumentryzacją migracji, czyli dokładnie z tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. I to się zmienia w Unii Europejskiej.
To, na czym my będziemy chcieli się skupiać, to dodatkowe narzędzia do walki z nielegalną migracją. Polska jest krytyczna i będzie krytyczna wobec paktu migracyjnego, który został w całości wynegocjowany w czasach poprzedniego rządu, ale nam zależy na tym, żeby wzmocnić walkę z nielegalną migracją.
Padło też pytanie standardowe o zielony ład. Mówię to kolejny raz z tej mównicy, proszę to sobie wyryć na kamiennych tablicach albo wbić bardzo mocno do głowy: Zielony ład to jest program przyjęty przez poprzednią Komisję Europejską, na który zgodził się poprzedni rząd Mateusza Morawieckiego, to jest program, który został w dużej mierze przygotowany przez Janusza Wojciechowskiego, i to jest program, którego poszczególne fragmenty były uzgadniane w Radzie Europejskiej w grudniu 2019 r. i w grudniu 2020 r., kiedy premierem był Mateusz Morawiecki. Czyli jak ktoś pyta państwa o zielony ład, to pierwszą rzeczą, która przychodzi do głowy, powinno być zawsze: Mateusz Morawiecki. I to nie jest tylko moje zdanie. (Oklaski) Wystarczy posłuchać wypowiedzi pana posła Patryka Jakiego, który mówił, cytuję: ktoś się na te wszystkie dziadostwa zgodził, zgodził się na to Morawiecki, czy wcześniejszych wypowiedzi pana posła Janusza Kowalskiego, za każdym razem: zielony ład - Mateusz Morawiecki. To, co nam się udało przez ten rok zrobić, to poprawić ten zielony ład...
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: ...z Solidarną Polską, panie ministrze.)
...w kwestii ugorowania i w kwestii stosowania pestycydów.
Szanowni Państwo! (Dzwonek) To były przede wszystkim pytania dotyczące kwestii związanych z polityką wewnętrzną.
Podsumowując - to będzie z całą pewnością bardzo trudny czas w ogóle dla całej Europy. Polska prezydencja przypada na czas niezwykłych wyzwań. To, na czym my się chcemy skupić, to jest kwestia odpowiedzialności Polski za przyszłość Europy i przekonania naszych partnerów w Unii Europejskiej, że dzisiaj najważniejsze jest to, żebyśmy się skupili na dużych i najważniejszych rzeczach.
(Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Bezpieczeństwo, wiemy.)
To jest inwestowanie w bezpieczeństwo i to jest zmiana myślenia o gospodarce europejskiej, taka, żeby na pierwszym planie zawsze była konkurencyjność i wzmacnianie europejskiego przemysłu, bo to jest dzisiaj najważniejsze. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia