10. kadencja, 26. posiedzenie, 1. dzień (08-01-2025)

2. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw, związanych z wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborami uzupełniającymi do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, zarządzonymi w 2025 r. (druk nr 923).

Poseł Paweł Jabłoński:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Jest dokładnie tak: nie ma neosędziów, paleosędziów. Można sobie tak obrażać, jak się chce, ale to zaraz panu posłowi, przedstawicielowi wnioskodawców powie się, że on jest pseudoposłem, bo przecież jego wybór do tej Izby został zatwierdzony przez neoizbę. Ta neoizba - zwracam się do wszystkich, którzy nas słuchają, bo na pewno w mediach mogliście to usłyszeć dziesiątki razy - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych działa 7 lat, za chwilę tyle minie, wydała w tym czasie setki orzeczeń, nie w sprawach politycznych. Izba kontroli nadzwyczajnej orzeka np. w sprawach odszkodowań dla obywateli za przewlekłość postępowania. Jak ktoś idzie do sądu, sąd wydaje wyrok nie w takim terminie, jak powinien, tylko to się ciągnie długimi latami, to izba kontroli może przyznać odszkodowanie. Czyli co? To są jakieś neoodszkodowania. Przecież to ci rzekomo neosędziowie wydawali te orzeczenia. Zaraz ludziom będziecie kazać zwracać pieniądze. A może nie wszystkim? Może tylko PiS-owcom. Bo to tak wygląda, drodzy państwo, że oni w zasadzie (Dzwonek) większość tych orzeczeń wykonują, do tej pory nie ma z tym problemu. Oni sobie wybierają tylko te wyroki, w przypadku których przegrali, np. w sprawie subwencji dla PiS, w sprawie immunitetów poselskich. Ten im się nie podoba, tamten im się nie podoba. Oni przed świętami Bożego Narodzenia podjęli nawet uchwałę, że rząd będzie robił dopiski do wyroków Sądu Najwyższego. Wyobrażacie to sobie państwo? Mamy trójpodział władzy, osobno władzę sądowniczą, wykonawczą i ustawodawczą, a w Polsce Donalda Tuska ma być tak, że rząd będzie jeszcze recenzował wyroki. Jak im się spodoba, to zaakceptują, jak im się nie spodoba, to zrobią dopisek. No tak, drodzy państwo, to nie ma nawet na Białorusi. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia