10. kadencja, 26. posiedzenie, 1. dzień (08-01-2025)

6. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 924).

Poseł Krzysztof Mulawa:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Realne działania, nie frazesy. Polskie państwo, zresztą każde państwo na świecie, nie tyle ma prawo, ile ma obowiązek dbać o własne granice, jak również ma obowiązek projektować według swoich interesów ruch cudzoziemców. Ten interes to musi być i interes bezpieczeństwa, i interes gospodarczy, ale wszystko musi odbywać się w kontekście paradygmatu porządku publicznego. Ochrona granic nie wynika z frazesów, tylko wynika z realnych działań.

    Kieruję tutaj swoją odezwę do Platformy Obywatelskiej. Wy zasłużyliście sobie na to, żeby nie kojarzyć was z odpowiedzialnością w kwestiach imigranckich, tylko żeby kojarzyć was z posłami biegającymi po granicy z siatkami, z panią Ochojską bredzącą w kwestiach, na których się kompletnie nie zna, czy również z kolejną waszą gwiazdą, która chce wszystkich do Polski wpuszczać, a dopiero później zwracać uwagę na to, czy ci ludzie stanowią niebezpieczeństwo nawet dla tej waszej gwiazdy i jej dzieci.

    O podobnych rozwiązaniach w tych kwestiach instrumentalnych Konfederacja mówiła od samego początku, nawet wtedy kiedy to jeszcze nie było modne, szanowni państwo. Wtedy Konfederację, posłów Konfederacji Platforma nazywała zaprzańcami, a dzisiaj mówicie językiem Konfederacji. Brawo, nauka nie idzie w las.

    (Poseł Anna Kwiecień: Ale to nie nauka. To okres przedwyborczy.)

    Super, cieszymy się. Starajcie się dalej, być może będziecie mogli być pogłaskani kolejny raz po waszych w kwestiach imigranckich pustych główkach.

    (Poseł Anna Kwiecień: Koniunkturalizm.)

    Mam dwa pytania, właściwie dwie kwestie, które chcę tutaj poruszyć, już czysto merytoryczne, w kontekście stricte ustawy. Pierwsza odnosi się do art. 33b. Pozwoli pan minister, że zacytuję: Organy Straży Granicznej przyjmują wniosek od cudzoziemca będącego obywatelem państwa stosującego instrumentalizację, z którego terytorium cudzoziemcy przybywają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Panie ministrze, tutaj pojawia się naturalne pole do instrumentalizacji, pole do nadużyć. Wyobrażam sobie taką sytuację, że te firmy, które sprowadzały do nas hurtowo imigrantów, zajmowały się tym procederem, po prostu będą instrumentalnie w drugą stronę wykorzystywać obywatelstwa i paszporty niektórych krajów do tego, żeby skupiać się właśnie na tych krajach i na nielegalnym ruchu imigranckim z tych krajów. To jest pierwsza uwaga do tego projektu.

    Druga uwaga. Kompletnie zabrakło mi jednego elementu, szanowni państwo. Często powtarzam taką frazę, że są w Polsce ludzie, którym pomylił się humanitaryzm ze zdradą stanu, i ci ludzie są pracownikami albo wolontariuszami Grupy Granica. To są ludzie, których również, uważam, w tym projekcie należałoby zdelegalizować. A więc na koniec mojego wystąpienia odezwa do pana premiera: Odwagi. Niemcy, przyjaciele pana premiera Donalda Tuska, potrafili zdelegalizować Ostatnie Pokolenie w swoim kraju. A więc, panie premierze, do roboty. Odwagi. Delegalizacja Grupy Granica przysłuży się Polsce, Polakom i bezpieczeństwu nas wszystkich. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia