10. kadencja, 26. posiedzenie, 2. dzień (09-01-2025)
8. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Urszula Zielińska:
Pani poseł, odpowiadam. Po pierwsze, nieprawdą jest, że ten raport został poprawiony i że to było przyczyną decyzji sądu w 2021 r., uchylającej pierwszą decyzję waszego ministra z Prawa i Sprawiedliwości.
(Poseł Anna Gembicka: Decyzja została zmieniona. Proszę słuchać uważnie.)
To jest nieprawda, ten raport nie został poprawiony.
(Poseł Anna Gembicka: Decyzja została zmieniona.)
Sąd bazował na uzasadnieniu o niedostatecznym wykorzystywaniu przez ówczesnego ministra Michała Kurtykę procedury nadzoru. A raport, podkreślam, nie został poprawiony i nie został uzupełniony o brakujące, ustawowo obowiązkowe elementy, w tym analizę wielowariantową, w tym wpływ na jednolite części wód powierzchniowych, w tym wpływ na obszary Natura 2000 i tę przyrodę, o której również państwo tu wspominaliście. To się nie zadziało i to podkreślam.
Po drugie, zapora we Włocławku została zrewitalizowana. Według wszelkich posiadanych danych nie ma już ryzyka, które wymagałoby dobudowywania kolejnych zbiorników w celu wzmocnienia tej zapory, ponieważ ona została zrewitalizowana.
A ponieważ mamy jeszcze chwilę, to wrócę do tej listy, którą należy państwu przypomnieć. To było bardzo niedawno, więc jeszcze raz podkreślę i przypomnę. Mówicie o bezpieczeństwie przeciwpowodziowym, o zbiornikach suchych, retencyjnych, które były potrzebne w Kotlinie Kłodzkiej, a to właśnie wasz minister odmówił ich budowy. Mówił: Po co te zbiorniki? Chyba psu na budę. Już wyszedł, bo nie chce się z tego tutaj wytłumaczyć.
(Poseł Anna Gembicka: Marszałek Wielichowska organizowała protesty...)
Przypomnę również rok 2020. Powstało coś takiego jak specustawa suszowa, projekt. To kolejny projekt ministra odpowiedzialnego za gospodarkę wodną, w tym za zabezpieczenie przeciwsuszowe i przeciwpowodziowe w Polsce przez 8 lat. Projekt powstał 4 lata po gigantycznej suszy, która nawiedziła Polskę w 2015 r., 2016 r. Dopiero 4 lata po niej. Zawierał głównie plan budowy ok. 500 budowli hydrotechnicznych, z których wiele, podobnie jak w przypadku planu zapory w Siarzewie, nie gwarantowało zabezpieczenia przeciwpowodziowego i przeciwsuszowego. Było to tylko de facto przykrywką dla zupełnie innych planów, planów żeglugowych. I z tego znany był wtedy wasz minister za to odpowiadający.
(Poseł Anna Gembicka: No to chyba dobrze, że chciał, żeby można było żeglować?)
Ale po 4 latach pracy nad tą specustawą, tzw. antysuszową, za wiele milionów euro, po wielu konsultacjach w całej Polsce zamieciono ją po cichu pod dywan. (Dzwonek) Minister Adamczyk podpisał tylko rozporządzenie dotyczące tych wszystkich hydrotechnicznych budowli, które tak naprawdę... To była esencja, to był sposób na realizację swoich planów przez pana ministra odpowiedzialnego za gospodarkę wodną, a zależało mu na czymś zupełnie innym niż budowa bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
O wałach nie wspomnę. Te kilometry wałów przeciwpowodziowych, które państwo zbudowaliście... Jeżeli już mówicie o bezpieczeństwie przeciwpowodziowym, to jeszcze przypomnę: za pierwszego rządu Donalda Tuska - 1732 km...
(Poseł Anna Gembicka: Bo potrójnie raportowaliście. Jeden dwa razy zgłaszaliście do raportu.)
...a za rządów Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i ministra Gróbarczyka odpowiedzialnego za zabezpieczenie przeciwpowodziowe - 303 km. 1732 km versus 303 km. Myślę, że na podsumowanie to wystarczy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia