10. kadencja, 26. posiedzenie, 2. dzień (09-01-2025)
8. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Michał Gramatyka:
Szanowny Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Wysoka Izbo! Rzeczywiście wczorajsze wystąpienie Zuckerberga jest jakimś punktem zwrotnym w kwestii tego, jak będą w ogóle wyglądały social media, te największe social media, czyli te, które należą właśnie do tego biznesmena: Facebook, Instagram czy Threads.
Dotychczas polityka, generalnie treści polityczne w tych mediach były wyciszane. Algorytmy nie promowały treści politycznych. Dotychczas dość rygorystycznie w social mediach przestrzegano ograniczeń związanych z wypowiadaniem krytycznych uwag na temat orientacji seksualnej, płci, ewentualnie aspektów imigranckich. Zuckerberg zapowiedział poluzowanie wszystkich tych ograniczeń, zapowiedział zakończenie współpracy wielkich mediów społecznościowych, wielkich platform społecznościowych z zawodowymi organizacjami zajmującymi się sprawdzaniem faktów w Internecie, tzw. fact-checkerami, i przeniesienie tego zadania na normalnych użytkowników tych platform społecznościowych, czyli wykreował taką sytuację, jaka dzisiaj ma miejsce na platformie X. Wszyscy znamy tę platformę, wiemy, jak dużo tam jest hejtu, dezinformacji, treści wulgarnych, treści obraźliwych. To może mieć duży wpływ na obraz mediów społecznościowych, nie tylko w Stanach Zjednoczonych. To jest zresztą zapowiedzią pewnego kierunku, który stoi w sprzeczności z tym, co wypracowała Unia Europejska. Polska ma zaszczyt i przywilej być częścią Unii Europejskiej, a Parlament Europejskiej przyjął reguły prawne, które nazywamy DSA - Digital Services Act, które zobowiązują wielkie platformy społecznościowe do podporządkowania się pewnym określonym regułom, których muszą przestrzegać na terenie Unii Europejskiej. Zwiastuje to problemy na linii platformy społecznościowe - Unia Europejska, platformy społecznościowe - rządy, bo tak się to zapewne skończy. Na razie ta zmiana została zapowiedziana rzeczywiście tylko w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych, ale z pewnością obejmie ona również pozostałe instancje tych mediów społecznościowych, działające również w Unii Europejskiej. Myślę, że w jakiejś tam dającej się przewidzieć przyszłości Facebook zbliży się, jeżeli chodzi o poziom dezinformacji, poziom hejtu, właśnie do portalu X, który w zasadzie nie poddaje się żadnej moderacji i na razie nie dostosowuje się do wspólnych reguł w Unii Europejskiej. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia