10. kadencja, 26. posiedzenie, 2. dzień (09-01-2025)

8. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Minister - Członek Rady Ministrów Marcin Kierwiński:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Szanowny Panie Pośle! Wiem, że za waszych czasów wszystko odbywało się na zasadzie dobrych kontaktów z kimś: i interpelacje, i przekazywanie pieniędzy. Mamy tego dowody, a wiele z nich znajduje się w prokuraturze. Ale oczywiście ma pan rację. Jeżeli interpelacja nie trafiła w terminie, to poproszę stosowne departamenty w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aby zwrócono na to uwagę. Może być pan tego pewien.

    Co do wystarczającej czy niewystarczającej pomocy, to powiem, że wydaje mi się, że transparentnie i uczciwie przychodzę na każde posiedzenie komisji, w której zasiadają też posłowie obecni na tej sali, również pan poseł Hreniak. Zresztą przed chwilą widzieliśmy się na posiedzeniu komisji. A więc niemal co miesiąc odpowiadam na konkretne pytania, co państwo robi. Oczywiście państwa rolą jako opozycji jest to takie sakramentalne mówienie - bo wiadomo, że tak powiecie - że jest niewystarczająco, a moją rolą jest przedstawianie tego, co realnie zrobiliśmy. I staramy się to robić, choćby przed chwilą na posiedzeniu komisji. Pan mówi o wystarczalności czy niewystarczalności. Pan mnie może politycznie krytykować, bo taka jest pragmatyka prac parlamentarnych, że opozycja krytykuje rządzących. Ale wie pan, gdy z waszych ław słyszę o tym - i wasi posłowie też o tym piszą - że most tymczasowy do ruchu cywilnego powstał w 3 miesiące, a przecież ten most powinien powstać w 2 dni, to świadczy nie o krytykanctwie, politykierstwie, tylko po prostu o zwykłej, ordynarnej głupocie i robieniu polityki na osobach poszkodowanych. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Doskonale pan wie, o czym mówię, bo jest pan na tyle doświadczonym parlamentarzystą, że wie pan, że obiekt przeznaczony do ruchu cywilnego musi spełniać normy. Nie chcę dyskutować o tej sprawie, staram się panu pokazać, że przy każdej rzeczy, nawet dość oczywistej, która pomaga mieszkańcom, na białe mówicie czarne tylko dlatego, żeby robić na tym politykę.

    (Poseł Marcin Gwóźdź: Ja tak nie mówię, chciałbym tylko, żeby pan odpowiedział na nasze pytania.)

    Jeszcze raz, panie pośle: żadne środki publiczne, które są opiniowane przeze mnie jako ministra do spraw odbudowy, nie są przekazywane do samorządów przez jakąkolwiek fundację.

    (Poseł Marcin Gwóźdź: A to być może jest prawda.)

    To proszę posłuchać. Te środki trafiają bezpośrednio do samorządów albo poprzez poszczególne rezerwy, np. rezerwę MSWiA, albo poprzez Bank Gospodarstwa Krajowego - agendy rządowe. Rząd w zakresie swoich obowiązków odbudowy nie ma pośredników. Realizuje to przez agendy publiczne i chciałbym, żeby przestał pan powtarzać nieprawdziwe informacje.

    (Poseł Marcin Gwóźdź: Co jest nieprawdziwe?)

    Bo ja rozumiem, że dziś na waszej agendzie politycznej jest atak na pana Jerzego Owsiaka, i to, moim zdaniem, atak ohydny, dlatego że na kilka dni przed kolejnym finałem wielkiej orkiestry. A chyba nawet wy musicie powiedzieć, że cel tej zbiórki jest po prostu szczytny i od wielu lat bardzo ludziom potrzebny.

    (Poseł Marzena Anna Machałek: A tak może konkrety?)

    Oczywiście odpowiadam dokładnie, pani marszałek, na pytania, jeżeli chodzi o spółki: nie są to pieniądze, które przechodzą przez pełnomocnika, i nie wydaje mi się, pani marszałek. Wiem o dwóch przypadkach, czyli Fundacji Orlenu - pozwoliłem sobie zostawić to, na co wy wydawaliście te środki - i Fundacji PZU, ale to są środki, które idą przez fundacje tychże instytucji i są w 100% rozliczone. Celowość tych wydatków jest przedstawiana przez pana Jerzego Owsiaka. Wiecie państwo, ja naprawdę wielokrotnie mówię, że w sprawie odbudowy po powodzi nie powinno być polityki. I każda organizacja...

    (Poseł Elżbieta Witek: Ale wszystko jest polityką.)

    Pani marszałek, proszę, naprawdę bardzo proszę.

    Nawet jak patrzyłem na to, jak jedna ze związanych z wami telewizji robi ustawki medialne przez swoją fundację i odbudowuje z waszym kandydatem na prezydenta jedno mieszkanie i szerzy tam nieprawdę, to starałem się uciec od bieżącego komentowania tej polityki. A wy, widzę, że macie taką gigantyczną potrzebę na tych poszkodowanych ludziach zbijać kapitał polityczny.

    Pani Marszałek! Ja mówię ogólnie o pani środowisku politycznym, proszę nie brać wszystkiego do siebie, choć jest pani ważnym elementem tego środowiska politycznego. Nie róbcie tego, bo w tej sprawie raczej powinniśmy współpracować. Wielokrotnie, także z tej mównicy, gdy państwo jako posłowie opozycji... Mimo że różni nas wszystko w wymiarze politycznym, brałem się za rozwiązywanie problemów, które państwo zgłaszaliście jako posłowie opozycji. Razem udało nam się te problemy rozwiązać. To jest właściwa droga, a nie atakowanie fundacji, która od wielu, wielu lat niesie pomoc ludziom tam, gdzie głównie wasz rząd zawodził. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia