10. kadencja, 26. posiedzenie, 2. dzień (09-01-2025)
11. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (druk nr 864).
Poseł Michał Pyrzyk:
Dziękuję bardzo.
Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Chciałbym wszystkim państwu podziękować za udział w debacie nad naszym projektem. Liczba głosów, zarówno tych popierających, jak i tych krytycznych, świadczy o tym, że podjęliśmy się regulacji istotnego problemu, jakim jest ograniczenie hejtu czy też, szerzej mówiąc, tych wszystkich nielegalnych treści, jakimi zalewany jest Internet. Nasz projekt w znaczącym stopniu uzupełnia projekty, o których już rozmawialiśmy na tej sali. Przypomnę, że na końcu ubiegłego roku toczyła się debata nad rządowym przedłożeniem dotyczącym nowelizacji Kodeksu karnego w zakresie odpowiedzialności za mowę nienawiści. Wcześniej debatowaliśmy na temat ślepego pozwu, bez postępowania przyspieszonego i uproszczonego, autorstwa klubu Polska 2050. Wierzę więc, że nad pewnymi uwagami, również zawartymi w opiniach do projektu ustawy, które dotyczyły głównie danych osobowych, prawa do prywatności, prawa do krytyki, nad ewentualnymi korektami tych rozwiązań będziemy mogli pracować ponad podziałami już podczas posiedzeń komisji, tym bardziej że pan minister mówił również o projektach rządowych, które są w opracowaniu. Mam nadzieję, że one już wkrótce też zmaterializują się w postaci odpowiednich druków sejmowych.
Szanowni Państwo! Zgodnie z konstytucją, bo była tutaj mowa o pewnym naruszaniu prawa do krytyki czy wolności słowa, każdemu obywatelowi zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów i racji, ale to prawo nie jest absolutne, ono jest ograniczone. Należy pamiętać, że wolność ta podlega właśnie pewnym ograniczeniom, jeżeli jest to niezbędne dla ochrony porządku publicznego, bezpieczeństwa, ale również praw innych osób. Myślimy więc, że omawiany projekt w żaden sposób nie ograniczy wolności słowa, ale spowoduje odpowiedzialność za słowo nawet anonimowo zamieszczane w Internecie.
Jeśli chodzi o uproszczenie procedur, skrócenie terminów, to projekt, tak jak wspomniałem wcześniej, omawiając jego główne założenia, przewiduje możliwość składania pozwu na specjalnym formularzu elektronicznym. Minister sprawiedliwości będzie miał zgodnie z ustawą delegację do ustanowienia właściwości jednego sądu okręgowego w Polsce do rozpatrywania takich spraw. Przypomnę, bo również mówiłem o tym wcześniej, że taka praktyka ma miejsce w przypadku elektronicznego postępowania upominawczego. Tu jeden sąd okręgowy w Polsce, Sąd Okręgowy w Lublinie, te sprawy rozpatruje i nie powoduje to jakichś zatorów, jeśli chodzi o pracę i wokandę sądową.
Szanowni Państwo! Pragnę to również na zakończenie z całą stanowczością zaznaczyć, że nasz projekt przewiduje mechanizmy chroniące przed nadużyciami i cenzurą, nie przewiduje zaś przede wszystkim prewencyjnego blokowania czy usuwania jakichś treści, a takie głosy też tu padały. Dlatego w każdym z tych proponowanych postępowań decyzję o legalności danej treści podejmuje niezależny sąd, co gwarantuje właśnie konstytucyjnie chronioną wolność słowa. Projekt bierze także pod uwagę konieczność dokonania pewnych ocen, jak mówiłem wcześniej, pewnego ważenia zakresu ochrony danych osobistych, wolności słowa i właśnie prawa do prywatności.
Dlatego te projektowane przepisy zapewniają możliwość ścigania anonimowych naruszeń w Internecie. Odrębną sprawą są mechanizmy ustalenia tych sprawców, o których mówili i poseł Śliwka, i pani minister. Jednak te zapisy przewidują mechanizmy ochrony danych osobowych, bo platformy cyfrowe i przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą musieli ujawnić dane użytkowników tylko i wyłącznie na żądanie sądu, i tylko i wyłącznie w ściśle określonych przypadkach, bo to do sądu będzie należeć ocena uprawdopodobnienia naruszenia dóbr osobistych w danej konkretnej sprawie.
Szanowni Państwo! Bardzo serdecznie dziękuję za te wszystkie głosy. Mam nadzieję, że nad tymi rozwiązaniami będziemy wkrótce mogli kompleksowo pracować w komisji, bo myślę, że wszystkim nam chodzi o to, aby te nielegalne treści eliminować z Internetu, a przynajmniej ograniczać ich ilość w sieci. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia