10. kadencja, 26. posiedzenie, 2. dzień (09-01-2025)

12. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji (druk nr 867).

Poseł Urszula Nowogórska:

    Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego - Trzeciej Drogi w odniesieniu do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji, zapisanej w druku sejmowym nr 867.

    Jak tutaj mocno wybrzmiało, projekt ustawy zakłada nałożenie obowiązku przeprowadzania okresowych badań lekarskich i psychologicznych dla osób posiadających pozwolenia na broń do celów łowieckich - co 5 lat dla osób do 70. roku życia i co 2 lata po ukończeniu 70. roku życia.

    Według stanu na dzień 31 grudnia 2023 r. w Polsce uprawnienia do posiadania broni palnej miały 323 983 osoby, z czego 137 404 to osoby posiadające broń do celów łowieckich. Reszta to osoby posiadające broń do celów ochrony osobistej, ochrony osób i mienia, sportowych, rekonstrukcji historycznych, kolekcjonerskich, pamiątkowych, szkoleniowych i innych. Niezrozumiałe jest dla mnie stygmatyzowanie osób posiadających broń do celów łowieckich...

    (Poseł Jarosław Sachajko: Brawo!)

    ...bo łowiectwo, wbrew niektórym opiniom, to nie tylko tradycja wielopokoleniowa i wielowiekowa. (Oklaski) To także dbałość o równowagę ekologiczną w ekosystemach przyrodniczych, troska o istnienie gatunków zagrożonych chorobami, działalnością człowieka czy zmianami klimatu. To również przedłużone ramię działań obronnych, ponieważ na podstawie porozumienia między ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem a Polskim Związkiem Łowieckim z dnia 5 czerwca 2024 r. w sprawie wspólnego działania na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa myśliwi weszli w system ochrony ludności i obrony cywilnej. Ostatecznie przypieczętowała to właśnie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Myśliwi mają poszukiwać osób zaginionych, udzielać pierwszej pomocy przy masowych zdarzeniach, utrzymywać porządek publiczny, pomagać w ewakuacji i rozśrodkowaniu ludności. Swoją siłę i możliwości myśliwi wspólnie z innymi formacjami mundurowymi pokazali m.in. podczas ubiegłorocznej powodzi na zachodnich obszarach naszego kraju.

    Nałożenie obowiązku, aby w ciągu 3 miesięcy przebadano 130 tys. osób przy braku wystarczającej liczby specjalistów - mówię tutaj o lekarzach i psychologach - spowoduje utratę pozwoleń na broń. Nie dlatego, że te osoby nie przejdą badań, tylko dlatego, że nie będą miały możliwości wykonania ich w odpowiednim czasie albo przekroczy to ich możliwości finansowe. Jest to więc świadome działanie zmierzające do rozbrojenia - podkreślam: do rozbrojenia - organizacji pozarządowej, jaką jest Polski Związek Łowiecki, która może służyć budowaniu bezpieczeństwa państwa dzięki umiejętnościom i doświadczeniu myśliwych.

    Myśliwi posiadają nie tylko broń, ale także specjalistyczny sprzęt do działań w terenie, np. noktowizory, termowizory, tłumiki. W sytuacjach kryzysowych stanowi kluczowy element skutecznego, strategicznego i operacyjnego działania w terenie. Ponad 35% naszego kraju to lasy. Oprócz leśników nie ma innej niż Polski Związek Łowiecki grupy, która może pochwalić się taką znajomością terenu i topografii, co w sytuacji zagrożenia stanowi element zaskoczenia przeciwnika w terenie. Doświadczenia ukraińskie pokazują, że jest to niezwykle istotny element walki z nieprzyjacielem.

    Kuriozalna jest dla mnie sytuacja przywoływana w uzasadnieniu, mówiąca o rosnącej liczbie wypadków na polowaniach. Absolutnie brak jest związku przyczynowo-skutkowego tego typu zdarzeń ze złym stanem zdrowia myśliwych. Poza tym z analizy statystyk nie wynika, ile przestępstw zostało popełnionych z użyciem broni palnej posiadanej legalnie, a ile w wyniku użycia tej posiadanej nielegalnie. I nie wynika z analiz ponadto, z jakiego rodzaju broni palnej zostały popełnione przestępstwa, jakich dopuściły się osoby posiadające broń do celów łowieckich. Nie sposób pominąć jeszcze jednego faktu: wiele takich zdarzeń ma miejsce z użyciem broni krótkiej, a przecież myśliwi posiadający broń do celów łowieckich nie są uprawnieni do posiadania tego typu broni.

    (Poseł Krzysztof Tuduj: Niestety.)

    Z analiz i akt postępowań prowadzonych przez Polski Związek Łowiecki - to już tutaj wybrzmiało w jednej z wypowiedzi - wynika, że w latach 2020-2023 odbyło się ponad 19 mln polowań albo odstrzałów sanitarnych. Do postrzelenia na polowaniu dochodzi jeden raz na ok. 1 mln polowań, do śmiertelnego wypadku raz na 3 mln, do postrzelenia osoby postronnej raz na 6 mln polowań. Myśliwi strzelają częściej niż inni posiadacze broni, i to w sytuacjach, gdy prawdopodobieństwo postrzelenia osób postronnych jest bardzo wysokie. Ich umiejętności bronią ich profesjonalizmu i propagują działania bezpieczne na obszarach leśnych i śródpolnych. Ich wiedza i umiejętności są fundamentalne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa.

    W związku z powyższymi argumentami, które przytoczyłam, składam wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu tego kuriozalnego i nieprzemyślanego projektu ustawy. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)

    Tym bardziej że Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji jasno określiło, iż projekt ustawy byłby jednym z najbardziej surowych w Europie, wywołując (Dzwonek) negatywne skutki prawne, społeczne i gospodarcze. Uważamy również, że regulacje dotyczące broni i amunicji powinny przejść pełną ścieżkę legislacyjną, prowadzoną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a nie przez inne resorty. Wprowadzenie prawa dotyczącego broni i amunicji jedynie poprzez projekty poselskie, bez odpowiedzialnych konsultacji, podważa powagę procesu legislacyjnego, rodząc liczne problemy społeczne.

    Bardzo dziękuję, panie marszałku, i składam wniosek o odrzucenie. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia