10. kadencja, 26. posiedzenie, 3. dzień (10-01-2025)

15. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Rady Ministrów z realizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci w 2023 r. wraz ze stanowiskiem Komisji Polityki Społecznej i Rodziny (druki nr 704 i 790).

Poseł Urszula Rusecka:

    Bardzo dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Minister! (Gwar na sali, dzwonek) Przede wszystkim chciałabym podziękować za tę debatę, za te słowa, które wypowiedziała pani marszałek, że polityka prorodzinna nie powinna nas dzielić, że polityka prorodzinna, żeby była skuteczna, musi być kontynuowana, żeby te projekty, które były wcześniej uchwalane, były modyfikowane, ale nie wywracane do góry nogami, tak aby faktycznie w naszym kraju rodziło się więcej dzieci i żeby rodzina była zaopiekowana.

    Różne tematy wybrzmiały podczas debaty na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, różne pytania padały z tej sali, ale trudno mi nie wrócić historycznie do roku 2015, do debaty nad programem rodzina 500+, który był programem sztandarowym, historycznym i przełomowym w Polsce. Do tej pory takiego programu nie było. Były programy w Europie Zachodniej, wprowadzały takie programy inne kraje naszego bloku, ale takiego programu w Polsce nie było. Kiedy obejmowaliśmy władzę, bieda miała oczy dziecka. Pamiętajcie o tym, że były zapisy na zeszyt, a sytuacja polskich rodzin była bardzo trudna. Pamiętam tę debatę i to, jak państwo krzyczeliście. Miałam przyjemność w którymś czytaniu, bodajże w drugim, przy wprowadzaniu tego programu przedstawiać stanowisko klubu Prawa i Sprawiedliwości. Co wtedy słyszeliśmy? To, że na pewno tego programu nie dociągniemy, on będzie tylko na rok, że to jest kiełbasa wyborcza. Co mówiliście? Mówiliście o tym, że to będzie taka dezaktywizacja kobiet. Ja tego nie zrobiłam, ponieważ przygotowywałam sprawozdanie, ale tutaj kolega z jednego z ugrupowań zacytował słowa waszych czołowych polityków, którzy wypowiadali się na temat programu ˝Rodzina 500+˝. Teraz o tym chcecie ze wstydu zapomnieć, ale to jest w stenogramach. Polecam tę lekturę wszystkim.

    Jeżeli rozmawiamy o tym, co przyniósł program ˝Rodzina 500+˝ polskim rodzinom, rodzinom wielodzietnym, to jest to przede wszystkim zlikwidowanie ubóstwa, skrajnego ubóstwa. Zmniejszyliśmy ubóstwo. Oczywiście 2023 r. był trudnym rokiem, ale wiadomo, z czego to wynikało. Ta sytuacja nie była oderwana od sytuacji innych krajów europejskich, bo wiemy, że byliśmy po pandemii, po przerwaniu łańcuchów dostaw, w trudnej sytuacji w zakresie energetyki i związanej z wojną za naszą wschodnią granicą. Wiemy, jakie środki budżetowe poszły na wsparcie naszych sąsiadów zza wschodniej granicy, ale rząd Prawa i Sprawiedliwości umiał gospodarować budżetem. 250 mld zł zdobyliśmy na politykę prorodzinną jako rząd Prawa i Sprawiedliwości, rząd pani premier Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego przez uzyskanie środków z luki VAT-owskiej.

    Natomiast z czym mamy teraz do czynienia, pani minister? Pani mówi, że ten program będzie realizowany. Daj Boże. Ale co będzie się działo po wyborach prezydenckich? Teraz zapewniacie wszystkich, że go nie zlikwidujecie, ale nie wybrzmiewa to z dyskusji waszych polityków, bo w tych dyskusjach waszych polityków słyszę, że trzeba się mu przyjrzeć, trzeba go zmodyfikować. Przecież wypowiedź klubowa Platformy Obywatelskiej zakończyła się zdaniem, że program ˝Rodzina 500+˝ nie przyniósł zakładanych efektów. Pytam więc niektórych polityków...

    (Głos z sali: Ale jasno pani minister powiedziała, że będzie realizowany.)

    Tak, tylko pamiętajcie państwo, że kiedy rządzicie, w ogóle nie dbacie o finanse publiczne, wpadliście w procedurę nadmiernego deficytu.

    (Głos z sali: To było za czasów waszych rządów.)

    (Głos z sali: To jest wasza zasługa, z waszych czasów.)

    A w swoim programie naprawczym już mówicie o ograniczeniu wydatków socjalnych.

    Powróćmy do programu 500+. On przede wszystkim zniwelował ubóstwo, podniósł godność polskiej rodziny i nie zdezaktywizował kobiet. Kobiety w Polsce pracują, wcale nie porzuciły pracy, wbrew temu, co przewidywaliście.

    (Głos z sali: Ale to nie jest sprawozdanie komisji.)

    A demografia? Naprawdę te 10 minut to jest za mało, żeby wytłumaczyć trudne procesy demograficzne, które się zadziały. Moja koleżanka klubowa, szanowni państwo, Anna Kwiecień powiedziała, że za waszych poprzednich nieudolnych rządów 2 mln młodzieży wyjechało, wyemigrowało za granicę. To były młode polskie rodziny.

    (Głos z sali: Ale prosimy o sprawozdanie komisji. Sprawozdanie komisji, a nie wystąpienie polityczne.)

    Polskie dzieci rodzą się w Wielkiej Brytanii, Irlandii, a nie rodziły się w Polsce. Oczywiście w wyniku programu - tak jak zauważyła pani minister i jest to w sprawozdaniu - w pierwszych latach obowiązywania, w 2016 r. i 2017 r., była zwyżka urodzeń dzieci.

    (Głos z sali: To nie jest sprawozdanie komisji.) (Dzwonek)

    Ale było tak tylko i wyłącznie dlatego, że faktycznie była uchwycona końcówka kobiet z odbicia wyżów powojennych, czyli te kobiety 37-, 38-letnie z tego wyżu jeszcze zdołały urodzić swoje ostatnie dziecko. Natomiast wiemy, co potem się zadziało. Jeżeli dramatycznie ubywa rodzin w wieku prokreacyjnym, to trudno, żeby te dzieci się rodziły. Należy prowadzić spójną politykę demograficzną, aby zachęcać młode pokolenia do tego, aby zechciały mieć dzieci. Pani minister zarzuciła, że na piknikach prorodzinnych promowany był program 800+. Lepiej promować politykę prorodzinną właśnie na piknikach, na które przychodzą rodziny z dziećmi, a nie na paradach równości, z których dzieci się nie urodzą i które promuje wasz kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski. (Oklaski)

    (Poseł Paweł Bliźniuk: Jezus Maria... O Boże...)

    On tak naprawdę był przeciwnikiem również programu ˝Rodzina 500+˝.

    (Poseł Barbara Grygorcewicz: Pani poseł, to nie jest sprawozdanie z komisji.)

    Natomiast na temat demografii, tak jak powiedziałam, można by było tutaj prowadzić pogłębioną debatę i myślę, że ta pogłębiona debata jest przed nami i musi być ponad podziałami.

    (Głos z sali: Ponad podziałami? I kto to mówi.)

    Jeżeli komuś zależy na losie polskich rodzin, na tym, aby Polska się rozwijała, to oczywiście w kwestii demografii musimy wypracować ważne projekty, programy, żeby zachęcać do tego, aby dzieci chciały się rodzić w polskich rodzinach. Wy obiecaliście, zdaje się, program, kredyt mieszkaniowy 0%. Nie ma tego programu mieszkaniowego.

    (Poseł Dorota Marek: ˝Mieszkanie+˝. Gdzie ono jest?)

    Natomiast Prawo i Sprawiedliwość oprócz programu, i to też warto nadmienić, ˝Rodzina 500+˝ wprowadziło też 800+ ustawą z lipca 2023 r. z wejściem w życie w 2024 r. A więc nie mówcie, że to jest wasz program. Najpierw byliście jego przeciwnikami, a teraz się chwalicie, że to jest wasz program. To jest właśnie wasze zakłamywanie rzeczywistości.

    Jeżeli chodzi o przedszkola i program ˝Maluch+˝...

    (Poseł Paweł Bliźniuk: Żłobki, nie przedszkola.)

    Żłobki, przepraszam najmocniej. ˝Maluch˝ to był program Platformy Obywatelskiej, ale ten program był finansowany w 2015 r. na poziomie 150 mln. Kiedy myśmy doszli do władzy, to ten program finansowaliśmy przez wiele lat na poziomie 450 mln, a w 2023 r. - 5,5 mld. To, że teraz likwidowane są białe plamy, to tylko i wyłącznie dlatego, że te pieniądze dla samorządów dał rząd Prawa i Sprawiedliwości. I to są fakty, pani minister. Oprócz tego przypomnę, że rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził ulgę podatkową dla rodzin wielodzietnych i rodzina z czworgiem dzieci tak naprawdę nie płaci podatków. Następny punkt dzisiejszego posiedzenia to jest kolejna ustawa - projekt poselski posłów Prawa i Sprawiedliwości - która będzie zmierzała do tego, żeby jeszcze bardziej wspomóc polskie rodziny. Wprowadziliśmy również inne projekty, takie jak rodzinny kapitał opiekuńczy. Państwo wprowadziliście program ˝Aktywny rodzic˝, owszem, tak, tylko dobrze by było, żebyście państwo wypłacali pieniądze, żeby nie było zatorów, bo już słyszymy, że na te pieniądze rodzice czekają, a tych pieniędzy nie otrzymują. To pokrótce, żeby obalić te mity, ile Koalicja Obywatelska czy koalicja 13 grudnia dobrego zrobiła i jak wspiera polskie polskie rodziny.

    Przypomnę jeszcze raz: program ˝Rodzina 500+˝, 800+, to program wprowadzony przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, który zmienił spojrzenie na polską rodzinę. To był też program bardzo ekonomiczny, który napędził koniunkturę, napędził popyt wewnętrzny.

    (Poseł Dorota Marek: Do inflacji.)

    Zrozumcie, że inwestowanie w polską rodzinę to nie jest koszt, to jest zysk, dlatego że - tak jak powiedziałam w pierwszym moim wystąpieniu, przedstawiając sprawozdanie z posiedzenia komisji - koszty ponoszone przez rodziny, żeby wychowywać dzieci w rodzinie, ponoszą rodzice, a jeżeli tych dzieci jest więcej, to zysk później osiąga całe społeczeństwo, bo ktoś musi pracować. Czyli ważne jest, aby zrozumieć, że inwestowanie w rodzinę to nie jest koszt, to jest inwestycja, to jest zysk dla państwa polskiego i im bardziej będziemy w taki sposób podchodzić do finansowania dzieci w rodzinach, tym lepsza będzie sytuacja w kraju. Natomiast niestety teraz mamy taką sytuację, że wracają zakupy na zeszyt, wracają chwilówki. Też mówiła o tym moja koleżanka z Prawa i Sprawiedliwości.

    Będziemy się przyglądać, jak ten program będzie realizowany, czy nie będzie zakusów, co wynikało z waszych wypowiedzi, aby ten program modyfikować, zmieniać. Bo chcieliście. Pamiętam tę debatę. PSL chciał, aby ograniczyć 800+ tylko do... zabrać tym rodzicom, którzy stracą pracę. Przecież wiemy, że ten program wcale nie deaktywizuje zawodowo ani kobiet, ani mężczyzn. Jest on wielkim sukcesem naszego rządu. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia