10. kadencja, 27. posiedzenie, 1. dzień (22-01-2025)

Oświadczenia.

Poseł Barbara Bartuś:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! 162 lata temu wybuchło powstanie styczniowe. Był to największy zryw narodowowyzwoleńczy przeciwko rosyjskiemu zaborcy i jeden z największych zrywów niepodległościowych w historii Rzeczypospolitej Polskiej. Ogłoszenie w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy manifestu 22 stycznia 1863 r. formalnie wezwało wszystkich do walki z rosyjskim zaborcą. Warto pamiętać, że do wspólnej walki pod symbolami Orła, Pogoni i Archanioła Michała stanęli Polacy, Litwini i Rusini. Powstanie objęło tereny Królestwa Polskiego, Litwy, Białorusi i Ukrainy, a walki trwały do jesieni 1864 r. Wzięło w nich udział ok. 200 tys. powstańców, walcząc w blisko 1200 bitwach i potyczkach.

    Niestety samo powstanie zakończyło się klęską i bolesnymi konsekwencjami. Tysiące uczestników stracono, dziesiątki tysięcy zesłano na Syberię, ich majątki skonfiskowano. Jednak jak zauważa historyk prof. Andrzej Nowak: ˝Powstanie było aktem desperacji, ale nie było szaleństwem˝.

    Powstanie styczniowe stało się inspiracją dla kolejnych pokoleń podejmujących walkę o niepodległość. Szczególną wagę do insurekcji z lat 1863-1864 (Dzwonek) przywiązywali Józef Piłsudski oraz młodsze pokolenie jego legionów. Byli to ludzie najczęściej wywodzący się właśnie z rodzin powstańców. Po odzyskaniu niepodległości weterani powstania mieli prawo do stałej pensji państwowej, noszenia specjalnych fioletowych mundurów i cieszyli się szczególnym szacunkiem społecznym. Tak jak powiedziałam, samo powstanie skończyło się klęską, ale było inspiracją i było też przykładem organizacji struktur, bo tak naprawdę to powstało wojsko i później, w czasie II wojny, na strukturach tej organizacji organizowało się państwo podziemne. A samych powstańców można też porównać do żołnierzy niezłomnych. I tym, i tym należy się szacunek. Cześć bohaterom! (Oklaski)


Przebieg posiedzenia