10. kadencja, 27. posiedzenie, 2. dzień (23-01-2025)
12. i 13. punkt porządku dziennego:
12. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wyeliminowania nieprawidłowości w systemie wizowym Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 951).
13. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (druk nr 950).Poseł Paweł Jabłoński:
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowni Państwo Ministrowie! Projekt ustawy z druku nr 951, czyli ten, który został zatytułowany: ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu - najogólniej mówiąc - uszczelnienia systemu wizowego, generalnie jest, jak myślę, dość ciekawy i jest dobrym punktem wyjścia do dyskusji. Ale niestety gdy się na niego patrzy, to widać, że został przygotowany albo przez bardzo wiele różnych osób, które nie do końca spójnie ze sobą współpracowały, albo przez osoby, które być może nie mają pełnego oglądu sytuacji i nie zdają sobie sprawy z tego, jak dużo tutaj jeszcze potrzeba dodatkowych elementów. Dlaczego? Mamy oto projekt pewnych działań, który, po pierwsze, ma uszczelnić cały system, a po drugie, ma opierać się na wprowadzeniu systemowego mechanizmu wymiany informacji między różnymi instytucjami państwa. Przede wszystkim gdy mówimy o wizach studenckich, bo to jest w zasadzie główna część tego projektu, ta wymiana wiedzy, informacji ma zachodzić między instytucjami akademickimi a konsulatami, ale także innymi podmiotami zaangażowanymi w ten proces. Tutaj szczególną rolę przydziela się Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, czyli NAWA.
Projekt jest bardzo ambitny, bo zakłada, że każdy student, każdy kandydat na studia z krajów nieobjętych konwencją lizbońską, czyli tą o wzajemnym uznawaniu dyplomów, miałby poddawać się procedurze weryfikacji, czy jego świadectwo ukończenia szkoły średniej lub inny dokument uprawniający go do podjęcia studiów w Polsce są rzeczywiście prawidłowe, rzeczywiście rzetelne. Tutaj co do idei jest pełna zgoda. Zresztą ten mechanizm w pewnym stopniu dzisiaj również funkcjonuje, choć jest rzeczywiście niedoskonały. Zasadniczy problem, jaki tutaj się pojawia z punktu widzenia funkcjonowania systemu, to kwestia zasobów. Ustawa przewiduje bardzo ambitną, bardzo szczegółową ścieżkę, która de facto, jak donoszą media, ale także jak wskazuje świat akademicki, już w jakimś zakresie jest stosowana. Już w tej chwili konsulowie oczekują tych dokumentów, oczekują potwierdzenia poprzez instytucje krajowe, że ktoś skończył szkołę średnią, że ma maturę. Kandydaci na studentów narzekają, że jest z tym problem, że bardzo długo to trwa. Ta ustawa ma to usystematyzować. Problem zasadniczy, który się pojawia, jest taki, że ten mechanizm wprowadzi jeszcze większy paraliż, bo tak naprawdę cały czas będzie pewna uznaniowość. Komuś się uda szybko, komuś się uda wolniej, a komuś się nie uda wcale, bo miną mu terminy.
O co tu chodzi? Mamy oto plan, aby w ramach tej modernizacji konsul miał prawo do uzyskiwania pewnych informacji, do ich przekazywania, ale także do weryfikowania na miejscu, czy dane świadectwo maturalne jest prawidłowe, czyli zostało rzetelnie wystawione przez właściwy podmiot, przez legalnie działającą szkołę, czy jest prawdziwe czy fałszywe, bo np. fałszerstwa też się zdarzają. Tylko że konsulowie w tej ustawie, choć zostali wyposażeni w ogromną liczbę dodatkowych uprawnień i obowiązków, nie zostali tak naprawdę zabezpieczeni pod względem dodatkowych zasobów. Mamy informacje o tym, że ma zostać utworzonych dodatkowych 31 etatów w NAWA, czyli w Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Ona jest taką centralną instytucją i, jak rozumiem, to tam właśnie miałoby się odbywać centralne zarządzanie tym systemem, o czym mówiła pani minister. To samo w sobie nie jest niczym złym, niech taka instytucja działa. Tylko praktyka będzie taka, że pracownicy NAWA w sprawach, w których nie będą mieli wiedzy, bo będą dotyczyć krajów, z których kandydatów na studentów będzie mało, i tak będą musieli się zwracać do konsulów albo do ambasad, w zależności od tego, jaka ścieżka zostanie uznana za szybszą. Tymczasem projekt nie przewiduje istotnego zwiększenia zasobów polskiej służby konsularnej, wręcz przeciwnie: mamy sygnały choćby sprzed 2 tygodni, że konsulaty są likwidowane. Np. konsulat w Chengdu został właśnie przeznaczony do likwidacji.
A zatem sam cel ustawy jest słuszny. Uważam, że rzeczywiście masa rzeczy jest do uszczelniania i do poprawiania przy obecnym stanie prawnym i w pewnym zakresie działań i tak można to robić, zresztą konsulowie to robią. Dobrze, że to jest systematyzowane. Tylko pojawia się zasadniczy problem: pieniądze. Jeżeli mamy przewidziane na przyszły rok w skutkach finansowych 14 mln zł, to jest to trochę mało. Stworzenie kilkudziesięciu etatów centralnych w jednym miejscu po prostu w zupełności nie wystarczy. I coś, co się oczywiście też z tym wiąże.
Jest tutaj taki zapis, że w ramach NAWA zostanie wykupiony (Dzwonek) dostęp do jakichś baz danych o zagranicznych systemach edukacji. Szczerze mówiąc, nie wiem nic o istnieniu takiej zintegrowanej bazy, gdzie byłyby wszystkie systemy edukacji. Jeżeli tak jest, to też będę wdzięczny za informacje. Są w poszczególnych krajach bazy na temat ich systemów, ale to nie jest tak, że się wykupi abonament na wszystkie 192 kraje czy 196 krajów świata.
Jak najbardziej pracujmy nad tą ustawą, takie będzie stanowisko naszego klubu, natomiast jest masa rzeczy do poprawienia. Przede wszystkim chodzi o konieczność zabezpieczenia znacznie większych środków finansowych, zwłaszcza na część dotyczącą MSZ-etu, na naszych konsulów, bo oni już w tej chwili są niedoinwestowani. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia