10. kadencja, 27. posiedzenie, 2. dzień (23-01-2025)
15. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w latach 2023-2025 oraz niektórych innych ustaw (druk nr 962).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka:
Bardzo dziękuję.
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Rozpocznę od ostatniej wypowiedzi, pana posła Webera, który stwierdził, że jest potrzeba przyjmowania w tej Izbie rozwiązań, które będą minimalizowały ryzyko ubóstwa energetycznego, chroniły Polaków przed nadmiernym wzrostem cen energii elektrycznej. W istocie, panie pośle, takie rozwiązania mamy już przyjęte na rok 2025, a pan poseł za nimi zagłosował.
(Poseł Rafał Weber: Nie dla przedsiębiorców.)
Wspólnie ze swoim klubem zagłosowaliście za dobrą ustawą rządową. Za to, choć to pewnie rzadko się zdarza, a na pewno rzadko zdarzało się to w latach poprzednich, chciałbym wam podziękować. W zakresie transformacji energetycznej, w zakresie projektów, też systemowych, wielokrotnie popieraliśmy wasze projekty...
(Poseł Marek Suski: Nie popieraliście naszych projektów.)
...chociażby wieloletni program polityki energetycznej państwa w zakresie budowy elektrowni jądrowej. To jest program, który jest realizowany, który będzie realizowany pewnie przez lata przez nasz rząd i przyszłe rządy, a był też realizowany przez rząd poprzedni. Podobnie było w zakresie np. rynku mocy, mechanizmu funkcjonującego od 2018 r. My również ten mechanizm utrzymujemy, co więcej, podjęliśmy dyskusję z Komisją Europejską w zakresie aukcji dogrywkowych, o których za chwilę powiem.
Podjęliśmy decyzję o tym, żeby rozszerzyć i usystematyzować kwestie związane z inwestycjami w odnawialne źródła energii, także co do magazynów energii, co zapewni stabilizację sieci, niezwykle istotną, wręcz konieczną w zakresie naszej transformacji energetycznej.
Przyjęliśmy ustawę wspierającą przedsiębiorstwa energochłonne kwotą 0,5 mld zł na ten rok, skracające czas procedowania nad inwestycjami w OZE o połowę. Pracowaliśmy nad ustawami związanymi z morską energetyką wiatrową i te wszystkie ustawy były gremialnie poparte przez ponad 400 posłów. To pokazuje, że nad takimi rozwiązaniami ten parlament jest w stanie pracować, tylko to wszystko muszą być rozwiązania, które są racjonalne.
Odniosę się też bezpośrednio do pytań, bo pan poseł z Konfederacji właśnie mówił, jakby to był zarzut do rządu. To nie jest ustawa rządowa i te miliardy, które są zapisane w tej ustawie, też są zapisane nieprecyzyjnie, bo koszty są kompletnie niedoszacowane, to ponad 14 mld, a nie 8 mld, jak wskazujecie.
Pan poseł z Konfederacji wskazał, że musimy bronić polskiego interesu. W istocie to zrobiliśmy, chociażby poprzez ustawę o rynku mocy, aukcje dogrywkowe i rozmowy z Komisją Europejską w tym zakresie. W Brukseli był pan minister Wrochna, przez moment tutaj obecny pełnomocnik do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, który zajmuje się też kwestią związaną z budową elektrowni jądrowej i który w tym procesie negocjacyjnym uczestniczył. Ja też byłem w Brukseli, ale nie widziałem pana posła z Konfederacji. Widziałem za to, jak głosował cały klub Konfederacji nad ustawą o rynku mocy, która przedłużała wsparcie dla bloków węglowych, właśnie tych bloków, które gwarantują nam stabilne dostawy, ceny energii elektrycznej, stabilne dostawy mocy. Konfederacja była przeciw. A więc to, co słyszymy czasem z tej mównicy w stosunku do tego, jak niektóre kluby głosują, przeczy właściwie tym stanowiskom. Po to jest mechanizm rynku mocy, żebyśmy mieli zagwarantowane bezpieczeństwo energetyczne, żeby nie było luki wytwórczej, luki mocowej, żeby w systemie nie zabrakło nam energii.
Słyszeliśmy też o projekcie pilotażowym dotyczącym stawiania wiatraków w lasach państwowych. Takiego programu rządowego nie ma, ale jest program, i to warto z tej mównicy powiedzieć, z roku 2021.
(Poseł Alicja Łuczak: O, proszę.)
To jest program pilotażowy Lasów Państwowych za rządów PiS-u. Będziemy oczywiście o tej sprawie informowali Wysoką Izbę i opinię publiczną, natomiast te wszystkie zarzuty, które dzisiaj są kierowane wobec Lasów Państwowych przez polityków obecnej opozycji, są po prostu szczytem hipokryzji. Bo to ci, którzy wówczas pełnili nadzór nad Ministerstwem Klimatu i Środowiska, Lasami Państwowymi, wprowadzali pilotaż ˝Las energii˝ właśnie w zakresie inwestycji w wiatraki w lasach, inwestycji w fotowoltaikę na terenie Lasów Państwowych.
(Głos z sali: Kłamstwo.)
Co więcej, publikowaliście takie broszury informacyjne, jak wzmocni to dochodowość Lasów Państwowych. Wreszcie się musicie zdecydować.
(Poseł Dariusz Matecki: To pokaż.)
Pan poseł Matecki krzyczy per ty. Nie jesteśmy na ty, panie pośle. (Poruszenie na sali, dzwonek)
(Poseł Dariusz Matecki: I nie będziemy.)
Warto, by pan słuchał.
(Poseł Dariusz Matecki: Pokaż broszury. Jak mówisz o czymś, to to pokaż.) (Poruszenie na sali, dzwonek)
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Panie pośle, proszę nie pokrzykiwać.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka:
Warto, by pan słuchał i wreszcie uderzył się w pierś, bo jesteście współodpowiedzialni za to, jak ten program wyglądał.
(Głos z sali: Albo pokaż, albo nie kłam.)
To jest program z 2021 r. i pan poseł doskonale o tym wie. Wreszcie się musicie zdecydować.
(Poseł Dariusz Matecki: Kto go zaprezentował? Obecnie działacz waszej Platformy.)
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Panie pośle Matecki, proszę nie pokrzykiwać.
(Poseł Dariusz Matecki: Kłamie, pani marszałek. Kłamca.)
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka:
Wreszcie musicie się zdecydować, bo z tej mównicy padały sprzeczne stwierdzenia ze strony wnioskodawców. Z jednej strony: inwestowaliśmy w OZE, przeprowadziliśmy rekordową transformację energetyczną i nigdy w historii takiego wzrostu liczby prosumentów nie było. Z drugiej strony pan poseł mówi, że to jest bredzenie, że to są brednie, jakie znowu OZE - węgiel. Wreszcie pan poseł Gadowski w pył rozniósł tę retorykę, bo powiedział, ile kopalni zostało zlikwidowanych za waszych rządów. Oczywiście transformacja energetyczna w Polsce jest procesem, który trwa od lat. Ona miała miejsce też za waszych rządów, ale nie dzięki działaniom, które podjęliście, tylko pomimo waszych blokad rozwoju odnawialnych źródeł energii. Chociażby to, że nie zagwarantowaliście programu dofinansowania magazynów energii elektrycznej, później wprowadziliście system net-billig, dużo mniej korzystny niż system net-metering, nie rozszerzyliście spółdzielni energetycznych na miasta, sprawiło, że ta transformacja energetyczna wyhamowała.
(Głos z sali: Bzdura.)
Potrzebne są rozwiązania systemowe, z tym że niewystarczająco inwestowano w sieci elektroenergetyczne i dopiero nasz rząd i środki z KPO, tak długo blokowane, zagwarantują, że będziemy w stanie tę transformację energetyczną, która będzie dzisiaj przeprowadzana z północy na południe, przeprowadzić w sposób stabilny. To jest do 2030 r. 100 mld zł wydane na modernizację sieci przesyłowych i sieci dystrybucyjnych. W perspektywie do 2035 r. będzie to dodatkowo 80 mld zł. Wreszcie też środki z handlu emisjami będą przeznaczane na sieci elektroenergetyczne.
Była mowa o systemie ETS2. Warto - co do tego nie ma żadnej wątpliwości - byśmy i na tej sali, i w Parlamencie Europejskim budowali co do tego konsensus. Będzie to oczywiście wielkie wyzwanie dla naszej gospodarki, tylko to znowu jest mechanizm, który funkcjonował i był na poziomie europejskim dyskutowany przez lata. I nie było ze strony polskiego rządu słowa: weto, bo takiego dokumentu w szafach rządowych nie ma. Nie było sprzeciwu poprzedniego rządu wobec systemu ETS2. Te wszystkie harmonogramy wręcz wypełnialiście krok po kroku, odgrywając z jednej strony rolę krzykaczy na sali sejmowej, ale z drugiej strony - usłużnych wobec Unii Europejskiej polityków. Odpowiadaliście na wszystkie pisma, wypełnialiście wszystkie harmonogramy, chwaliliście się wręcz, że jesteście w stanie wspólnie z innymi państwami europejskimi ten system wprowadzić. Wreszcie w tym projekcie zlikwidowaliście możliwość rekalkulacji taryf. Po to wprowadziliśmy możliwość czasowego wsparcia dla gospodarstw domowych, dla jednostek samorządu terytorialnego i obniżyliśmy do zera opłatę mocową, by po rekalkulacji taryf móc przyjrzeć się sytuacji na rynkach, która już dzisiaj się stabilizuje, bo 434 zł za 1 MWh to jest cena z RDN według indeksu TGeBase na wczoraj, a 426 zł to cena kontraktów terminowych na rok następny. To pokazuje, że ta sytuacja się stabilizuje i po rekalkulacji taryf będziemy w stanie podjąć decyzję o tym, czy ten mechanizm przedłużamy, czy nie. Wy natomiast chcecie zastosować zasadę antyrynkową, która sprowadzi się do tego, że nikt nie będzie konkurował w zakresie wytwarzania, aby ta cena była niższa, bo nie będzie po prostu takiej potrzeby.
Wreszcie słowo o inflacji, bo od tego rozpoczął poseł wnioskodawca. Skumulowany wzrost inflacji za lata 2015-2023 to ponad 50%. Głównym nośnikiem inflacji są ceny energii. Rekordowe podwyżki cen energii, podwyżki cen gazu i ciepła mieliśmy w okresie między 2021 r. a 2022 r. Nie przygotowaliście takiego mechanizmu, żeby ochronić Polaków przed tymi podwyżkami. Wtedy zapisaliście, że jest to dodatkowy wpływ do budżetu. Wreszcie są już dzisiaj mechanizmy systemowe, które, jak wierzę, z każdym kolejnym miesiącem, rokiem będą gwarantować Polsce tańszy prąd, bo realizujemy program polskiej energetyki jądrowej, realizujemy program polskiej energetyki wiatrowej, ale też rozproszonej, zdecentralizowanej energetyki, chociażby poprzez budowę biogazowni. Po to też zwiększyliśmy alokację środków na potrzeby programu ˝Energia dla wsi˝ z 1 mld zł do 3 mld zł. To 3 mld zł dla polskich rolników na budowę biogazowni w systemie rozproszonym po to, aby ustabilizować sytuację na rynku energii elektrycznej w sposób lokalny.
Dzisiaj ten rynek się zmienia. Zmieniają się też mechanizmy, o których mówił pan poseł, w państwach europejskich. Nie jest tak, że mrożenie cen energii elektrycznej jest wprowadzane przez wszystkie państwa. W zależności od państwa najczęściej oczywiście wprowadzane są mechanizmy, które dotyczą przedsiębiorstw energochłonnych, rzadko gospodarstw domowych, panie pośle. Myślę, że pan o tym wie. To jest najbardziej interwencyjne działanie w całej Unii Europejskiej. To jest działanie, które jest też najbardziej kosztowne. Ta ustawa jest wyrzutem sumienia, dlatego że nie przeprowadzono transformacji energetycznej w latach poprzednich.
Przejrzałem dokumenty strategiczne z 2015 r. i 2019 r. oraz dokumenty programowe państwa wnioskodawców. Stwierdziliście w nich, że poprzez inwestycje w energetykę, poprzez inwestycje w gospodarkę doprowadzicie do tego, że w Polsce będą zagwarantowane jedne z najniższych cen energii elektrycznej w Europie. Sytuacja po 8 latach waszych rządów była taka, że mieliśmy najdroższe ceny energii elektrycznej w Unii Europejskiej. Jest więc odwrotnie względem tego, co zapisaliście w programie. Zamiast kolejnych programów inwestycyjnych, zamiast kolejnych programów odblokowujących potencjał odnawialnych źródeł energii czy stabilizujących sieci wolicie znowu niwelować skutki, zamiast leczyć przyczyny. To nie jest rozwiązanie, które jest skuteczne, szczególnie w dzisiejszej sytuacji, gdy mamy już skuteczne rozwiązania przyjęte w ustawie, za którą sami zagłosowaliście.
Jeżeli sytuacja - niezwykle dynamiczna, chyba najbardziej dynamiczna w historii naszego regionu i całej Unii Europejskiej po 1989 r. - na rynku energii elektrycznej spowodowana pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę, ale też zawirowaniami na rynku, będzie wymagała od rządu działań osłonowych wobec obywateli, to oczywiście będą one podejmowane. Takie też były deklaracje w 2023 r. i 2024 r. Zostały one spełnione, bo przygotowano taki mechanizm na 2025 r. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia