10. kadencja, 27. posiedzenie, 2. dzień (23-01-2025)
Oświadczenia.
Poseł Barbara Bartuś (tekst niewygłoszony):
Oświadczenie poselskie w sprawie 120. rocznicy urodzin Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! 120 lat temu, 23 stycznia 1905 r. w Warszawie urodził się Konstanty Ildefons Gałczyński, poeta, człowiek niezwykły - pełen humoru, ironii, ale też głębokiej wrażliwości. Kiedy wybuchła I wojna światowa, razem z rodziną zmuszony był wyjechać do Moskwy, gdzie rozpoczął naukę w Szkole Komitetu Polskiego. Powrócił do Polski w 1918 r. Po maturze studiował filologię angielską i klasyczną na Uniwersytecie Warszawskim.
Debiutował w 1923 r., pisał w grupie Kwadryga, publikował w międzywojennych pismach satyrycznych. Zmobilizowany po wybuchu II wojny światowej brał udział w kampanii na granicy wschodniej jako żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza. 17 września dostał się do niewoli sowieckiej i trafił do obozu w Kozielsku, gdzie w październiku 1939 r. wraz z innymi szeregowcami został wymieniony na obywateli radzieckich, którzy pozostali po niemieckiej stronie Bugu. Został przekazany Niemcom i trafił do obozu przejściowego w Muehlbergu. Właściwie cały okres okupacji spędził w obozach jenieckich.
˝Pieśń o żołnierzach z Westerplatte˝ to sztandarowy przykład wojennej twórczości Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i bodaj najważniejszy utwór opowiadający o losach polskich żołnierzy w czasie wojny obronnej 1939 r. Wiersz zrodził się jeszcze w trakcie trwania kampanii wrześniowej i szybko zdobył sobie popularność oraz uznanie polskiego społeczeństwa. Wykreowany przez niego obraz bohaterskich obrońców, którzy czwórkami wędrowali do nieba, przez lata był symbolem straceńczej walki o utrzymanie wartowni.
W marcu 1946 r. Gałczyński wrócił do kraju. Rozpoczął współpracę z ˝Przekrojem˝, odnowił kontakt ze ˝Szpilkami˝, publikował w ˝Tygodniku Powszechnym˝ i w warszawskim ˝Odrodzeniu˝. W ˝Przekroju˝ ukazywały się ˝Listy z fiołkiem˝ oraz miniatury literackie Zielona Gęś. Nie bał się krytykować systemu komunistycznego. Robił to w sposób charakterystyczny dla swoich zamiłowań - używając ironii i sarkazmu, które towarzyszyły mu chociażby przy tworzeniu skeczów Zielonej Gęsi.
W czerwcu 1950 r. na zjeździe literatów Adam Ważyk w programowym referacie poddał druzgocącej krytyce twórczość Gałczyńskiego. Z ˝Przekroju˝ zniknęła Zielona Gęś i ˝Listy z fiołkiem˝, twórczość poety objęta została zakazem druku. Fakt ten odbił się na zdrowiu artysty. W marcu 1952 r. przeszedł poważny zawał. Do tego chorował na depresję. 6 grudnia 1953 r. przebył kolejny zawał, który okazał się śmiertelny. Jego pogrzeb odbył się w całkowitej ciszy. Konstanty Ildefons Gałczyński odszedł wyklęty przez ówczesną rzeczywistość, krytykowany zarówno przez zwolenników ustroju PRL, jak i jego przeciwników. Jednocześnie już 2 dni po odejściu Gałczyński został pośmiertnie odznaczony przez Radę Państwa Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Przebieg posiedzenia