10. kadencja, 27. posiedzenie, 3. dzień (24-01-2025)
1. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poselskim projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw, związanych z wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborami uzupełniającymi do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, zarządzonymi w 2025 r.
Poseł Paweł Jabłoński:
Dziękuję, panie marszałku.
Debata już była, ale pytanie cały czas pozostaje. Jak wy rozumiecie ten słynny trójpodział władzy? Z tym szliście do wyborów na sztandarach. Drodzy państwo, te poprawki mają następujący sens: Sejm, władza ustawodawcza, ręcznie wskazuje 15 konkretnych, znanych z nazwiska sędziów do rozstrzygnięcia konkretnej sprawy. Wasz trójpodział władzy jest taki, jakbyście lekcje brali u pani mgr Kotuli albo kogoś o podobnym warsztacie naukowym. (Oklaski)
(Głos z sali: Ha, ha, ha!)
Ale to jest tylko pół biedy, bo rzeczywiście jeszcze gorsze jest to, jacy to są sędziowie. Pan poseł Bogucki o tym mówił. Nie każdy, kto się urodził w PRL, był członkiem PZPR...
(Głos z sali: Ale Piotrowicz był.)
...ale w tym gronie jest czterech sędziów, którzy brali udział w wydaniu haniebnej uchwały; w 2007 r. wydali uchwałę legalizującą wstecznie przepisy o stanie wojennym. Po co to zrobili? Żeby uchronić od odpowiedzialności swoich kolegów - sędziów komunistycznych, którzy w stanie wojennym wsadzali ludzi do więzienia.
(Głos z sali: Hańba!)
(Głos z sali: Skandal!)
Chcecie, żeby o wyborze prezydenta demokratycznej Rzeczypospolitej decydowali tacy ludzie. Wstyd! (Oklaski)
Przebieg posiedzenia