10. kadencja, 27. posiedzenie, 3. dzień (24-01-2025)

20. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy (druk nr 934).

Poseł Witold Tumanowicz:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wprowadzając jakiekolwiek obowiązki i kary dla pracodawców, należałoby w pierwszej kolejności skonsultować te kwestie z samymi pracodawcami. Projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy zawiera dużo niewiadomych pojęć, które mogą przynieść bardzo niebezpieczne skutki pracodawcom, a co za tym idzie także samym pracownikom.

    Projekt nakłada na pracodawców obowiązek udzielania pracownikowi informacji o wysokości wynagrodzenia innych pracowników wykonujących pracę na tym samym stanowisku w podziale na płeć. Inaczej mówiąc, jeśli ktoś będzie ciekawy, ile zarabia jego kolega czy koleżanka, będzie mógł dowiedzieć się tego od pracodawcy nawet wbrew woli tego kolegi. Jeśli pracodawca nie udzieli takich informacji, może zostać ukarany karą grzywny w wysokości nawet do 30 tys. zł. Trzeba podkreślić, że wysokość indywidualnego wynagrodzenia stanowi informację będącą dobrem osobistym pracownika, co oznacza, że nie wolno ujawniać tej informacji bez jego zgody. Zwrócił na to uwagę już dawno Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lipca 1993 r. Projektodawca najwyraźniej nie wziął pod uwagę ryzyka procesów sądowych, które mogłyby być wytaczane przez pracowników przeciwko pracodawcom za naruszenie tych praw. Ponadto w wielu firmach wysokość wynagrodzeń stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa. Ujawnienie tych danych może w uzasadniony sposób zaszkodzić firmie, np. poprzez próbę podkupienia pracowników przez konkurencyjną firmę, nie zawsze z korzyścią dla samych pracowników. Może to zaszkodzić firmie, zagrażając jej sytuacji kadrowej. Zdaje się, że o tej kwestii w tym projekcie również nie pomyślano.

    Według projektu, jeśli odpowiedź na wniosek o ujawnienie wysokości wynagrodzenia będzie niedokładna lub niekompletna, pracownicy osobiście lub za pośrednictwem swoich przedstawicieli mają prawo wystąpić o dodatkowe wyjaśnienia. Nie wiadomo, jak rozumieć pojęcia: niekompletne czy niedokładne i o jakich przedstawicielach mowa.

    Kolejna kwestia. Projekt wprowadza dla pracodawców obowiązek wskazania w ofercie pracy minimalnej i maksymalnej wysokości proponowanego wynagrodzenia. Informacja może zawierać wzmiankę, że kwota ta podlega negocjacji. Pomimo możliwości negocjacji zatrudnienie pracownika za wynagrodzenie mniejsze niż podane w opublikowanej ofercie powoduje ukaranie pracodawcy karą grzywny w wysokości do 30 tys. zł. Nie rozumiem, po co dopuszcza się negocjacje, skoro zmiana minimalnego wynagrodzenia w ofercie na niższe ma być wykroczeniem przeciwko prawom pracownika. Nie ma tu logicznego związku. W praktyce może to przynieść skutki odwrotne do zamierzonych, ponieważ w toku rekrutacji może okazać się, że pracownik nie posiada doświadczenia zawodowego i wszystkich wymaganych umiejętności, ale pracodawcy się spodobał i zgadza się na początek na niższe wynagrodzenie, które z czasem będzie podnoszone. W takiej sytuacji pracodawca z obawy przed popełnieniem wykroczenia będzie się bał zatrudnić pracownika i zapewne zrezygnuje z nawiązania stosunku pracy. Finalnie kto na tym ucierpi? Pracownik, który nadal będzie bez pracy, bo politycy postanowili bezrefleksyjnie się wtrącać.

    Co do wtrącania się to przedstawiciel wnioskodawców nie kryje publicznie zakusów do objęcia tymi przepisami również umów cywilnoprawnych. Dlatego chcę przypomnieć, że zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego umowy cywilnoprawne zawierane są na fundamentalnych zasadach równości stron i swobody zawierania umów. Warto o tym pamiętać i szanować te zasady.

    Ostatnią kwestią, na jaką trzeba zwrócić uwagę, jest prawo pracownika do ujawniania informacji o wysokości wynagrodzenia kolegów z pracy zawarte w projekcie. Słowem nie wspomniano, w jaki sposób i gdzie informacje o cudzym wynagrodzeniu mogą być ujawniane. Żyjemy w dobie mediów społecznościowych i zdaje się, że projektodawca tej materii w ogóle nie zabezpieczył.

    Ze względu na te wszystkie aspekty, które wymieniłem, oraz to, że projekt jest karykaturą przepisów, jakie Polska ma obowiązek wdrożyć do 27 czerwca 2026 r. w celu implementacji dyrektywy unijnej w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości za pośrednictwem mechanizmu przejrzystości wynagrodzeń oraz mechanizmów egzekwowania, Konfederacja jest przeciw tej ustawie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia