10. kadencja, 27. posiedzenie, 3. dzień (24-01-2025)

21. punkt porządku dziennego:

Przedstawione przez Radę Języka Polskiego ˝Sprawozdanie o stanie ochrony języka polskiego za lata 2020-2021. Język przekazów rządowych kierowanych do społeczeństwa w czasie kryzysu zdrowotnego˝ wraz ze stanowiskiem Komisji Kultury i Środków Przekazu (druki nr 180 i 712).

Poseł Urszula Augustyn:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Szanowni Państwo Przedstawiciele Rady Języka Polskiego! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Mam przyjemność przedstawić stanowisko klubu Koalicji Obywatelskiej odnośnie do wydarzenia, które miało miejsce już w ubiegłym roku, bo to w ubiegłym roku otrzymaliśmy od państwa raport. Zresztą te raporty rada przedstawia nam regularnie co 2 lata. Tym razem raport był poświęcony tematowi związanemu z pandemią, a więc z wydarzeniem wyjątkowym, trudnym, które na szczęście nie zachodzi zbyt często. Ale było pewnego rodzaju wyczynem językowym, żeby umieć się w tym wydarzeniu znaleźć.

    Na początek jednak, witając serdecznie państwa, przedstawicieli rady, chciałam powiedzieć, że pod rządami ustawy państwu stuknęło ćwierćwiecze. To już jest naprawdę bardzo piękny wiek, który już nie jest takim niedoświadczonym, młodym, więc rada doskonale zna swoje zadania i w mojej ocenie bardzo dobrze je wypełnia. Ale to jest na tyle młody wiek, że jeszcze przed państwem mnóstwo pracy, a my tej pracy niestety, proszę państwa, bardzo dużo dostarczamy. Chociaż jak słyszę wypowiedzi poprzedników, które szły w tym kierunku, że chciano by zobaczyć radę jako policjanta językowego, to uważam, że nie powinno do tego dojść, albowiem rada nie takie ma zadanie, nie taki ma cel.

    Rada powinna uświadamiać nam, co się w języku dzieje, bo to jest jednocześnie refleksja nad tym, co się dzieje w społeczeństwie, jakie zachodzą reakcje, co się nowego w tym społeczeństwie wydarza, na co powinniśmy reagować. Zresztą proszę zobaczyć, jak wybiera się np. młodzieżowe słowo roku. Niektórzy z nas, szczególnie tacy emeryci jak ja, widzą, czują i rozumieją, że to już jest coś innego, nowe pokolenie, nowe nazywanie rzeczywistości, a może właśnie - i trzeba to też przyznać - zupełnie nowa rzeczywistość.

    Zacznę tę swoją krótką wypowiedź, proszę państwa, od raportu, który jest sednem dzisiejszego naszego spotkania, albowiem raport dotyczący języka komunikowania się podczas pandemii został oceniony przez radę. Chciałabym zwrócić uwagę na zdanie, które przed chwilą wygłosiła pani przewodnicząca, że państwo zajmowali się warstwą językową, nie zajmowali się oceną faktów. To zostawili komuś innemu. Pod względem oceny językowej faktycznie ten raport wypada dosyć pozytywnie. Została zauważona spójność przekazu, wszystkie określenia, wyrażenia, które wtedy najpiękniej funkcjonowały, były dosyć skuteczne. A więc można by powiedzieć, że za ten język podczas pandemii rząd dostał, powiedzmy, taką mocną czwórkę. Ale to już jest moja interpretacja, tak to widzę. Niestety zupełnie nijak się to ma do rzeczywistości politycznej, gospodarczej, do skuteczności działania, do tego wszystkiego, co w czasie pandemii się działo, bo to zupełnie inna bajka, inna sytuacja.

    Rozmawiając podczas posiedzenia komisji na temat działania Rady Języka Polskiego, zwrócono uwagę na wiele spraw. Pan sprawozdawca komisji mówił o sprawozdaniu z 2019 r., a także o tych emocjach, które podczas tego posiedzenia miały miejsce. Co trzeba podkreślić absolutnie? Rada jest ciałem absolutnie profesjonalnym i w ten sposób przedstawia swoje raporty. To, czy poszczególnym grupom politycznym one się podobają, czy nie, to też jest inna sprawa. To jest ponad radą. Rada swoje raporty przedstawia absolutnie profesjonalnie i za to całej radzie chwała. Chwała jej także za działalność, którą wykonuje podczas całego roku swojej pracy.

    Tutaj co 2 lata mamy raport, opracowanie, które dotyczy jakiegoś jednego tematu, ale przecież państwo cały czas pracujecie. To, co mocno wybrzmiało podczas posiedzenia komisji, to to, że państwo pracujecie pro bono, że państwo w większości - jest ponad 30 osób, jeśli dobrze rozumiem, członków rady - albo wszyscy pracujecie na zupełnie innych etatach, a to, co robicie, robicie jako pasjonaci. Chwała wam za to. Jeszcze raz chciałam serdecznie powiedzieć: dziękujemy, chociaż nie powinniśmy się na taki stan rzeczy zgadzać i dlatego wspomniany już przez mojego poprzednika dezyderat, który wystosowała komisja kultury do prezesa Rady Ministrów. On został źle skierowany, bo poszedł do ministerstwa kultury, a powinien pójść do ministra nauki i szkolnictwa wyższego, bo tam jest PAN i tam swoją usytuowaną działalność ma Rada Języka Polskiego.

    Wiem, że po rozmowach, które bardzo aktywnie podejmuje pani przewodnicząca i pewnie pozostali członkowie także, są pierwsze pozytywne sygnały od PAN odnośnie do najbliższej działalności. One są naprawdę niewystarczające. Cieszymy się, że są, że jest jakaś zmiana, że jest jakaś refleksja, ale nie powinniśmy ustawać w wysiłkach, żeby znaleźć stabilne finansowanie dla rady, żeby spokojnie mogła zajmować się swoją działalnością. A tej działalności jest naprawdę bardzo dużo. Rada była wielokrotnie oceniana bardzo dobrze przez komisję oceniającą PAN, ostatnio 2 lata temu, i w społeczeństwie jest ona widoczna.

    Chcę szczególnie podziękować państwu za aktywność w stacjach radiowych, gdzie w rozmowach ze słuchaczami państwo znakomicie mówicie, objaśniacie nam meandry przecież niełatwego naszego języka i pięknie zwracacie uwagę na to, jak on powinien brzmieć. Dziękuję za liczne artykuły naukowe i popularnonaukowe, które wychodzą spod państwa pióra. Dziękuję za kampanie, bo robicie państwo ogromne kampanie edukacyjne, za takie przedsięwzięcia, za które nikt wam nie płaci, do których nikt was nie motywuje, robicie to sami z siebie. Ja uważam, że z miłości do języka polskiego.

    Chciałabym powiedzieć o dwóch kampaniach: jednej współorganizowanej z Polskim Towarzystwem Psychiatrycznym, jakże ważnej w obecnych warunkach, ˝Wrażliwi na słowa˝ i drugiej ˝Ty mówisz - ja czuję˝ - piękna kampania. Jeszcze wrócę na zakończenie swojej wypowiedzi do niej, bo słowa, które tam są użyte, są przesłaniem dla nas wszystkich.

    Ubolewam nad niezrozumieniem - po wielu latach różnych rządów - w jakiej sytuacji finansowej znajduje się rada. To jest moim zdaniem dla nas wstyd, że nie ma ona swoich pomieszczeń, że nie ma pracowników, współpracowników, którzy byliby godziwie wynagradzani i mogliby być wsparciem dla jej działalności. Państwo to wszystko robicie z czystej pasji i miłości do języka.

    Państwo jednak tym językiem powinno się opiekować dużo lepiej. Wymyślanie instytucji... Wspomnę tylko jedną, bo ona mi ogromnie leży na sercu. To Instytut Rozwoju Języka Polskiego z budżetem 90 mln rocznie. Naprawdę, jak można wymyślać instytucje, które powielają zadania innych instytucji, które wcześniej działały? Wymyślono ją tylko po to, żeby mieć coś do wymyślenia i żeby coś na arenie międzynarodowej pokazać. A tymczasem te pieniądze można było dużo lepiej, dużo mądrzej wykorzystać po to, żeby dbać o nasz język ojczysty. Bo dbałość o język ojczysty to jest, proszę państwa, nasz obowiązek, w moim głębokim przekonaniu to jest nasza odpowiedzialność i to jest wyraz naszego patriotyzmu.

    Wrócę na koniec do tej kampanii ˝Ty mówisz - ja czuję. Dobre słowo - lepszy świat˝. Chciałabym zacytować fragmencik, w którym autorzy kampanii, czyli Rada Języka Polskiego, mówią o tym, jak ważne jest słowo, jak ważne jest to, żebyśmy nasz język kochali i umieli nim się posługiwać. Cytuję: ˝Chcieliśmy odbiorcom naszej kampanii pokazać moc słów, ich siłę sprawczą. Chcieliśmy uzmysłowić, że słowem można uszczęśliwić i zranić, że słowa mogą nagradzać i niszczyć. Że nie można rzucać słów na wiatr, tylko trzeba brać za nie odpowiedzialność. Chcieliśmy też pokazać, że wszystko można powiedzieć językiem adekwatnym do sytuacji i stosownym wobec osoby, do której się zwracamy. Po prostu traktować innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani. Być uważnym i empatycznym, bo tego też oczekujemy od swoich rozmówców˝. Chapeau bas, proszę państwa. Bardzo dziękuję za państwa kampanię, za państwa wysiłki, za państwa pasję. Jesteście ostoją tego języka.

    Tu powinnam właściwie spuścić zasłonę milczenia, bo gdybym się teraz zwróciła do polityków i powiedziała o tym, w jaki sposób my opisujemy ten świat, który widzimy, to państwo by się mocno zadziwili.

    Klub Koalicja Obywatelska nie tylko dziękuje za kolejny raport i państwa ciężką pracę, ale oczywiście będziemy nad tym raportem głosowali pozytywnie. Jesteśmy bardzo wdzięczni za pracę, którą państwo wykonujecie, i postaramy się zrobić jak najwięcej, żeby ustabilizować sytuację rady. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia