10. kadencja, 27. posiedzenie, 3. dzień (24-01-2025)
Oświadczenia.
Poseł Zbigniew Bogucki:
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W ostatnim czasie pani minister edukacji Barbara Nowacka postanowiła odreagować swoją porażkę, bo nie udało jej się wprowadzić do polskich szkół - i mam nadzieję, że się nie uda - deprawacji polskich dzieci nazywanej wychowaniem zdrowotnym i nie będzie ona przymusowa. To bardzo dobrze.
(Poseł Marcin Józefaciuk: ...wchodzi edukacja zdrowotna.)
W jaki sposób postanowiła odreagować? Postanowiła wbrew polskiemu prawu i wbrew umowie międzynarodowej obniżyć liczbę godzin i ograniczyć nauczanie religii w polskich szkołach.
(Poseł Marcin Józefaciuk: Zgodnie z polskim prawem.)
My pamiętamy szkołę bez religii. To były smutne czasy komunizmu. Dzisiaj pani Nowacka chce, żeby polskie dzieci nie tylko nie uczyły się prawd wiary - przecież tam wysyłają je ludzie wierzący, inne dzieci mogą chodzić na etykę - ale również nie uczyły się podstaw polskiej, europejskiej, światowej cywilizacji opartej na wartościach judeochrześcijańskich. A dekalog: nie zabijaj, nie kradnij, nie kłam (Oklaski), to są uniwersalne wartości, które powinny nas wszystkich łączyć. Nie wszyscy jednak to rozumieją.
(Głos z sali: Nie kradnij!)
(Głos z sali: Brawo!)
Dlatego pani Nowacka dzisiaj niestety przeprowadza kolejną próbę, mam nadzieję, że nieskuteczną, pozbawiania polskich dzieci możliwości nauczania.
(Poseł Marcin Józefaciuk: Skuteczną.)
Próbuje także odebrać rodzicom ich podstawowe prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem, tych rodziców, którzy wierzą i są nie tylko katolikami, ale także członkami innych Kościołów i związków wyznaniowych.
(Poseł Marcin Józefaciuk: To rodzice to robią.)
Deptaliście państwo prawo polskie, gwałcicie konstytucję, a dzisiaj nie macie względu również na zawarte umowy międzynarodowe. To pokazuje, że to jest patologia władzy.
Wcześniej zaś, po to, żeby dzieci umiały jak najmniej, zakazaliście prac domowych.
(Poseł Marcin Józefaciuk: Nie ma zakazanych. Są prace domowe.)
Dzisiaj nauczyciele i rodzice muszą stawać na głowie po to, żeby dzieci przyswajały wiedzę. (Dzwonek) Myślę, że to jest najgorszy z możliwych kierunków, ale my, rodzice i wychowawcy, krótko mówiąc, na to nie pozwolimy. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia