10. kadencja, 28. posiedzenie, 1. dzień (05-02-2025)

2. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo lotnicze (druki nr 952 i 961).

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Maciej Lasek:

    Bardzo dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Bardzo dziękuję za te wszystkie pytania, które dzisiaj padły. W ogóle chciałbym podziękować za bardzo dobrą współpracę podczas posiedzenia Komisji Infrastruktury. Jak widać, w zasadzie większość sił politycznych jest za poprawą bezpieczeństwa, za przywróceniem regulacji, które już de facto istniały i obowiązywały od 2003 r.

    Odnosząc się do szczegółowych pytań, które tutaj padły ze strony państwa posłów, najpierw obiecuję odpowiedź na pytanie pani poseł Anny Paluch na piśmie. Chodzi o zdecydowanie szerszy zakres, który wymaga uzasadnienia pisemnego. Natomiast założenia, które dotykają podniesionej przez panią poseł problematyki związanej z odszkodowaniami i zakresem odszkodowań, znajdują się w kolejnej nowelizacji, w tzw. dużym pakiecie lotniczym, który w tej chwili podlega procesowi konsultacji. Spodziewamy się zakończenia całego procesu legislacyjnego jeszcze w tym roku. Tak jak obiecałem, odpowiedź będzie na piśmie.

    Pan poseł Lorek zadał pytanie o wiatraki. Między 80 m a 100 m to będą obiekty budowlane, które nie są przeszkodami lotniczymi, ale dzięki tej ustawie będą zgłaszane do ewidencji. Te powyżej 100 m są przeszkodami lotniczymi i muszą być zgłaszane, dokładnie tak jak wymagają tego aktualne zapisy ustawy - Prawo lotnicze.

    Pytanie pana posła Tumanowicza i wiele innych pytań w zasadzie dotyczyło rejestru czy obciążenia. MON przewiduje zwiększenie obciążenia tylko w przeciągu 3 miesięcy od wejścia w życie tej ustawy, czyli w związku z sytuacją, kiedy mieliśmy 3-letnią dziurę w zakresie zgłaszania i pojawiło się ileś obiektów, które nie zostały zgłoszone. Są na to 3 miesiące i tutaj Ministerstwo Obrony Narodowej - bo bardzo wyraźnie chcę podkreślić, że ta zmiana ustawowa jest przeprowadzana na wniosek Ministerstwa Obrony Narodowej - w związku z tym szacuje obciążenia dla Ministerstwa Obrony Narodowej w tym zakresie i uważa, że zrobi to, wykona to swoimi zasobami.

    Pan poseł Meysztowicz wspomniał o kampanii informacyjnej. Tak, rzeczywiście jest istotne, żeby dotrzymać terminu tych 3 miesięcy. Urząd Lotnictwa Cywilnego wraz z samorządami już przygotowują kampanię informacyjną, dzięki której będzie można dotrzeć do tych inwestorów, którzy już w tej chwili wznoszą obiekty czy prowadzą prace budowlane nad obiektami, które przekraczają ten zakres 50 m.

    Wiele pytań ze strony posłów dotyczyło też tego, czy będzie to miało wpływ na zablokowanie jakichkolwiek inwestycji. Szanowni państwo, mówimy o zapisach dotyczących tylko obowiązku informacyjnego. Tu nie ma żadnego obowiązku cofnięcia pozwolenia na budowę, ponownej weryfikacji tego pozwolenia na budowę. To jest tylko obowiązek informacyjny. Minister obrony narodowej, a de facto piloci czy jednostki, które mają planować operacje lotnicze w elastycznych elementach przestrzeni lotniczej wydzielanych na potrzeby prowadzenia lotów treningowych czy lotów szkolnych w lotnictwie wojskowym, po prostu mają wiedzieć. Tutaj w ogóle nie ma przewidzianego żadnego procesu zawieszania jakichkolwiek inwestycji. W momencie wydawania wuzetek czy wydawania pozwolenia na budowę swego czasu te analizy były prowadzone. Chodziło o to, czy dany obiekt w tym obszarze może być, czy nie. Nasza ustawa nie ma absolutnie na to żadnego wpływu.

    Jeżeli chodzi o liczbę zgłaszanych obiektów, to jest ciekawe, że nawet w momencie, gdy w październiku 2020 r. wygasło upoważnienie dotyczące rozporządzenia, na podstawie którego były zgłaszane obiekty o wysokości od 50 m do 100 m, to tak czy inaczej te zgłoszenia na poziomie 435 zgłoszeń w 2021 r., 596 zgłoszeń w 2022 r. i 437 zgłoszeń w 2023 r. pokazywały, że jednak ten obowiązek zgłaszania, istniejący od 2003 r. do 2020 r., dość trwale się wpasował w te wszystkie procedury, które istniały w tym zakresie. My to tylko przywracamy. De facto nie sądzimy, żeby to było jakieś naprawdę duże obciążenie.

    Było pytanie pani poseł Gembickiej dotyczące tego, skąd się wzięła wysokość 50 m. 50 m wzięło się z wniosku Ministerstwa Obrony Narodowej. Ono uznało, że informacja o mniejszych obiektach, o obiektach o mniejszej wysokości niż 50 m nad poziomem gruntu czy poziomem wody nie jest im potrzebna. W związku z tym jako Ministerstwo Infrastruktury absolutnie nie będziemy wychodzili ponad to zapotrzebowanie. Ze strony pana posła Pudy także padło takie pytanie czy pojawiła się wątpliwość, bo nie tylko wojsko się dopytuje o te mniejsze wysokości. Przypomnę tylko, że w lotnictwie cywilnym, z wyjątkiem startu, lądowania oraz lądowania awaryjnego, minimalna wysokość lotu nad terenem to 150 m nad terenem lub nad najwyższym punktem przeszkody w promieniu, o ile dobrze pamiętam, 200 m. Nie przewidujemy absolutnie żadnej możliwości obniżenia minimalnej wysokości lotu dla general aviation, dla lotnictwa cywilnego - szerzej tak bym o tym powiedział. Z drugiej strony baza danych, w której będzie prowadzona ta ewidencja, baza danych prowadzona przez ministra obrony narodowej, będzie bazą jawną. Będzie mogło z tego skorzystać nie tylko wojsko, ale również inne służby. Mimo że w procesie legislacyjnym takie zapotrzebowanie nie zostało zgłoszone, spodziewam się, że z takiej bazy danych przy wykonywaniu swoich operacji może skorzystać lotnictwo sił porządku publicznego, jak również lotnictwo HEMS, czyli lotnictwo Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ponieważ często wykonuje operacje w przygodnym terenie, lądując tam, gdzie są zgłoszenia dotyczące zabrania ofiar wypadków. W związku z tym mają czy będą miały możliwość sprawdzenia, czy w danym terenie, rejonie nie ma takich przeszkód.

    Co jeszcze z takich pytań, które tutaj padły? Było istotne pytanie o dane osobowe, ono też się parokrotnie powtórzyło. Szanowni państwo posłowie, w ustawie jest napisane: jawna jest tylko informacja dotycząca przeszkód, natomiast dane... Nawet sobie do tego zajrzałem i wydaje mi się, że warto to przytoczyć. Ewidencja jest jawna w zakresie danych i informacji, o których mowa w ust. 4 pkt 2-6, natomiast pkt 1 obejmuje dane kontaktowe podmiotu zgłaszającego. Informacje podmiotu zgłaszającego nie będą w żaden sposób ujawniane, więc są wystarczająco chronione.

    Padło też pytanie o konsultacje. Konsultacje trwały 21 dni. Trzy podmioty zgłosiły swoje uwagi.

    W zasadzie na pytanie pana ministra Adamczyka, jak mi się wydaje, odpowiedziałem: nie będzie to miało wpływu na te pozwolenia na budowę, bo to jest obowiązek informacyjny, a nie udzielanie pozwoleń. W ustawie nie ma przewidzianej żadnej drogi, jeśli chodzi o niewydanie czy cofnięcie zgody na prowadzenie takiej inwestycji, więc chciałbym bardzo wyraźnie uspokoić wszystkich inwestorów w tym zakresie. Absolutnie nie będzie to miało wpływu na prowadzone przez nich procesy inwestycyjne.

    Co jeszcze? Z wyjątkiem może stanowiska przedstawionego przez pana posła z Konfederacji. Mnie jest daleki darwinistyczny model rozwoju lotnictwa: w zasadzie niczego nie trzeba zgłaszać, wszystko jest na tzw. zdrowy rozsądek, a potem mamy wypadki. Akurat ten element naprawdę dobrze działał. Ministerstwo Obrony Narodowej uważa, że od 2003 r. do 2020 r. było to dla nich ważne. Nie muszę państwu posłom dzisiaj przypominać, jak ważny jest trening, zwłaszcza w przypadku lotów na małej wysokości i lotów profilowych, naszych pilotów w lotnictwie Sił Zbrojnych. W związku z tym wydaje mi się, że naprawdę robimy dobrą zmianę w ustawie - Prawo lotnicze.

    Bardzo proszę Wysoką Izbę o poparcie tego projektu. Bardzo dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia