10. kadencja, 28. posiedzenie, 1. dzień (05-02-2025)
3. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 981).
Poseł Filip Kaczyński:
Szanowna Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko klubu w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw, druk nr 981.
Proponowany projekt ustawy, jak podnosi rząd, jest w głównej mierze ukierunkowany na walkę z nałogami. Z tym można byłoby się zgodzić. Jednakże przyspieszenie prac legislacyjnych oraz całkowite odejście od mapy akcyzowej przysłaniają prozdrowotne argumenty, odsłaniając prawdziwy cel ustawy. Chodzi wam o uzyskanie jak najszybciej zwiększonych wpływów z podatku akcyzowego do budżetu państwa z uwagi na gigantyczną dziurę budżetową Tuska i Domańskiego. Przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów minister Maciej Berek już skrzętnie wyliczył dodatkowe wpływy do budżetu na poziomie 0,5 mld zł rocznie. Tak naprawdę po raz kolejny przyświeca wam fiskalizm.
W przedłożeniu rząd postuluje skokowy wzrost stawek akcyzy na saszetki nikotynowe. Skala proponowanych podwyżek akcyzy tworzy realną groźbę ponownej realizacji scenariusza, który zmaterializował się w przypadku papierosów elektronicznych, gdzie w ubiegłym roku szara strefa była szacowana na poziomie ok. 80% wartości całego rynku tych wyrobów. Stawka 200 zł za kilogram, ok. 46 euro, w 2026 r. jest ponad dwukrotnie wyższa niż w Czechach - 16 euro, Szwecji - 18 euro czy we Włoszech - 22 euro. Tak drastyczny wzrost opodatkowania w sytuacji, kiedy w większości państw Unii Europejskiej wyroby te w ogóle nie są opodatkowane lub są opodatkowane znacząco niżej, może spowodować legalny oraz nielegalny przywóz tych wyrobów z innych państw Unii Europejskiej do Polski. Co więcej, wysokie opodatkowanie tego rodzaju produktów może skłonić rynek do tworzenia nieopodatkowanych alternatyw w postaci saszetek niezawierających nikotyny, a inne związki pożądane przez konsumentów, np. kofeiny czy tauryny. Nie można również wykluczyć sprzedaży produktów zawierających nikotynę bez akcyzy jako produktów beznikotynowych.
Ponadto w trakcie konsultacji przestrzegano przed innymi skutkami proponowanych rozwiązań. Biorąc pod uwagę specyfikę rynku urządzeń do waporyzacji oraz brak analogicznych rozwiązań w państwach ościennych, należy liczyć się ze zwiększonymi zakupami takich urządzeń w czasie wyjazdów zagranicznych i ich indywidualnym przywozem na potrzeby własne, co może skutkować wystąpieniem spadku legalnej sprzedaży również w tym segmencie rynku.
Należy pamiętać również, że nasz wschodni sąsiad, Białoruś, jest nadal źródłem największego napływu nielegalnych papierosów do Polski. Można się obawiać, że podobny trend może wystąpić w przypadku saszetek z nikotyną, biorąc pod uwagę znacznie wyższy podatek na saszetki proponowany w Polsce niż obowiązujący w Białorusi.
Na koniec, szanowni państwo: cieniem na niniejszym przedłożeniu kładzie się działanie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które dwukrotnie opiniowało projekt ustawy, narażając się za drugim razem na oskarżenia o współpracę z lobbystami. Pierwsza opinia powstawała w departamencie przez miesiąc, druga w gabinecie wiceministra - niespełna 8 godzin.
Podsumowując, w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość deklaruję sprzeciw wobec niniejszej ustawy. Nie poprzemy kolejnej próby łatania dziury budżetowej pod pretekstem walki z używkami. Stop fiskalizmowi. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia