10. kadencja, 28. posiedzenie, 1. dzień (05-02-2025)
3. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 981).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman:
Panie Marszałku! Szanowni Państwo! To była bardzo ciekawa dyskusja, choć część uwag wydaje mi się nie na miejscu. Pan poseł Kaczyński, jeszcze prezentując stanowisko klubu, mówił o drastycznym wzroście opodatkowania i ceny saszetek. Nie wiem, czy pan sprawdził, ile będzie kosztowało pudełko saszetek z zapłaconą akcyzą. Akcyza w przypadku paczki saszetek to będzie 2,40 zł. Czy to sprawi, że nagle saszetki odjadą w szarą strefę? Proszę poważnie na to popatrzeć. Są kraje, w których saszetki są nieopodatkowane, są kraje, w których są niżej opodatkowane, i są kraje, w których są wyżej opodatkowane. Trzeba tak na to spojrzeć. Polska stawka jest mniej więcej w środku peletonu tych krajów, które je opodatkowały. Kraje, które ich nie opodatkowały, jeszcze nie zdążyły tego zrobić, bo to jest nowy wyrób. Część krajów w ogóle go zabroniła.
Była mowa o pieniądzach. Z tej zmiany, nad którą procedowaliśmy jesienią, z tej dużej podwyżki w przypadku tradycyjnych wyrobów i różnych innych wyrobów, które były nią objęte, były duże pieniądze. Z tej podwyżki, z tej zmiany, o której teraz mówimy, pieniądze będą nieduże. Szacujemy, że w tym roku będzie to ok. 50 mln zł, a docelowo - być może ok. 500 mln zł. A więc mówienie, że budżet się realizuje napadem na kieszenie polskich podatników, jest nie na miejscu. Celem tych zmian nie jest zwiększenie dochodów budżetowych. Gdybyśmy chcieli na jednorazówkach zarabiać pieniądze, to stawka nie wynosiłaby 40 zł, tylko wynosiłaby 10 zł czy 15 zł. Wtedy biznes by się rozwijał pięknie i byłyby dochody. Celem nie są dochody budżetowe, ale celem jest przede wszystkim - o czym niektórzy z państwa wspominali - ochrona młodzieży.
Pan poseł Fritz przeczytał nie tę kartkę, bo skomentował nie tę ustawę, więc ciężko mi się odnosić do tego, co powiedział.
Pani poseł Paluch powiedziała, że dochody z VAT-u spadają. Nie spadają. Gdy już mówimy, to mówmy o rzeczach prawdziwych.
Pan poseł Tumanowicz powiedział, że opodatkowanie saszetek wzrośnie o 200%. Tak usłyszałem.
(Poseł Witold Tumanowicz: Do dwudziestego siódmego.)
250 zł w 2027 r., 150 zł w tym roku. 250 podzielić na 150 - w żaden sposób nie wychodzi 200%.
Był też przez moment taki wątek w dyskusji, czy te pieniądze pójdą na edukację, czy na ochronę zdrowia. Część z państwa wie, a szczególnie wiedzą to ci, którzy już kiedyś byli w rządzie, że jest coś takiego jak budżet. Jest taka dobra zasada budżetowa, że pieniądze płyną w jedno miejsce i z tego jednego miejsca się rozchodzą. Gdybyśmy chcieli każdy podatek i każdą opłatę przypisać do konkretnego wydatku, to państwo by się zawaliło, bo części wydatków nie byłoby z czego finansować. A więc proszę w ten sposób do tego nie podchodzić. Środki w budżecie na zdrowie są zapisane w ustawie, nad którą zresztą państwo procedowali. Jest to pewien procent.
Co się tyczy edukacji, to rozmawialiśmy o tym w ministerstwie edukacji. Na pewno edukacja zdrowotna wśród młodzieży jest potrzebna. To w ogóle nie ulega wątpliwości.
Szara strefa - na ten temat już trochę dyskutowaliśmy przy okazji tej dużej podwyżki. Formalnie nie można tych wyrobów sprzedawać w Internecie, ale jak jest naprawdę, to państwo wiedzą. Ten zakaz nie jest do końca respektowany, ale w wielu miejscach jest respektowany i Krajowa Administracja Skarbowa przeprowadza akcję. Dzieje się w tej sprawie - tyle mogę powiedzieć.
Proszę jeszcze dać mi zerknąć. Nie bardzo zrozumiałem dyskusję - nie ma pana posła - na temat urządzeń, które są pod nadzorem farmaceutycznym. To są inne urządzenia i są one droższe. Te urządzenia do waporyzowania pozostają poza zainteresowaniem ministra finansów.
Nie mogę się zgodzić z tezą, że popielniczki też trzeba opodatkować i że popielniczka i urządzenia wielorazowe to jest to samo. Tłumaczyłem to państwu na początku, ale może pani poseł wtedy jeszcze nie było. Nie mamy wątpliwości, czym jest jednorazówka, bo jest czymś bardzo złym. Natomiast co do różnicy między wielorazówką a jednorazówką, to gdybyśmy napisali w definicji jednorazówki, tak najprościej, że to jest coś, czego się używa raz, nagle by się okazało - bo znamy pomysłowość i zasoby finansowe producentów - że te wyroby mają np. fikcyjny port do ładowania albo fikcyjny zaworek do napełniania. Byłyby tak samo jednorazowe, jak były, natomiast udawałyby wielorazowe. Jak tłumaczyłem, zaproponowaliśmy opodatkowanie również urządzeń właśnie po to, żeby tej fikcji uniknąć. Z tego punktu widzenia kiedy mówimy o kimś, kto używa np. podgrzewaczy tytoniu czy wyrobów innych niż tytoniowe, to to urządzenie wystarcza mu na pół roku, czasami na rok, więc koszt tych dodatkowych 40 zł podatku rozkłada się na długi okres i ta osoba tego ciężaru nie zauważy. To rozwiązanie jest potrzebne, żebyśmy uszczelnili system. Proszę mi wierzyć, że druga strona jest już na to przygotowana i będzie próbowała na różne sposoby przede wszystkim blokować legislację. Nie jest tajemnicą, że ta legislacja już idzie ciężko. Czytacie państwo gazety, więc o tym wiecie, i słyszeli państwo zresztą dzisiaj na sali część argumentów, powiedziałbym, całkowicie dziwnych.
Staramy się jak najszerzej zdefiniować i te wyroby nikotynowe, tytoniowe, też zawierające nikotynę, i jej substytuty po to, żeby za chwilę nie okazało się, że jakiś wyrób jest... Tak jak zresztą do tej pory bywało - do tej pory minister finansów mówił: biorę podatek od tego i np. okazywało się, że od podgrzewanych wyrobów nietytoniowych podatku nie bierze, bo nie było ich na rynku. Te zmiany, które państwu zaproponowaliśmy, są dość szerokie i dotyczą różnego rodzaju substytutów wyrobów, o których jeszcze nam się nie śniło. Będą one opodatkowane też ze względów zdrowotnych, ze względów fiskalnych oraz po to, żebyśmy wiedzieli, jak wygląda rynek, bo w tej chwili nie do końca wiemy, jak wygląda rynek. Jednak ten znaczek akcyzy, który jest przyklejany, dobrze działa. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia