10. kadencja, 28. posiedzenie, 1. dzień (05-02-2025)

5. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw (druk nr 964).

Poseł Witold Tumanowicz:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy wprowadza istotne zmiany korzystne dla obywateli, dlatego zasługuje na poparcie. Przede wszystkim reformuje zasady oprocentowania nadpłat podatkowych, likwidując niesprawiedliwe ograniczenia, które do tej pory uniemożliwiały wielu podatnikom odzyskanie należnych im pieniędzy wraz z odsetkami. Do tej pory obywatel, jeśli zapłacił podatek na podstawie przepisów, które później zostały uznane za niezgodne z prawem unijnym lub Konstytucją RP, mógł ubiegać się o zwrot, ale oprocentowanie tego zwrotu było ściśle ograniczone. Jeśli wniosek o zwrot nie został złożony w ciągu 30 dni od dnia publikacji wyroku, podatnik tracił prawo do odsetek. Było to jawną niesprawiedliwością, ponieważ nie zawsze jest możliwe szybkie zareagowanie na decyzję sądu, zwłaszcza jeśli podatnik nie był stroną postępowania.

    Nowe przepisy likwidują te ograniczenia i wprowadzają zasadę, zgodnie z którą każda nadpłata wynikająca z wyroku TSUE lub TK będzie oprocentowana od dnia jej powstania aż do momentu zwrotu. To słuszne i uczciwe rozwiązanie, które pozwoli podatnikom odzyskać pieniądze na takich samych zasadach, na jakich państwo egzekwuje swoje należności. Co jednak znamienne, rząd nie wprowadza tych zmian z własnej inicjatywy, lecz dlatego, że został do tego zmuszony przez wyrok TSUE. Po raz kolejny władza działa reaktywnie, zamiast zawczasu zadbać o prawa obywateli.

    Drugą istotną zmianą jest wprowadzenie konkurencyjności, jeśli chodzi o obsługę korespondencji urzędowej. Do tej pory pismo podatkowe lub administracyjne, aby zostało uznane za złożone w terminie, musiało zostać nadane w placówce Poczty Polskiej. Ten monopol był anachronizmem i sztucznie ograniczał konkurencję na rynku usług pocztowych. Teraz obywatele będą mogli skorzystać z usług dowolnego operatora pocztowego. To krok w dobrym kierunku, bo zwiększa swobodę obywateli, poprawia konkurencję i pozwala na wybór tańszych lub bardziej efektywnych usług.

    Jednak przy tej okazji trzeba zadać pytanie o przyszłość Poczty Polskiej, bo rząd najwyraźniej nie ma na nią żadnego pomysłu. Już teraz państwowy operator zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi i właśnie rozpoczął zwolnienia grupowe, które mogą objąć nawet 8,5 tys. pracowników. Jeśli mając monopol na doręczanie korespondencji urzędowej, Poczta Polska nie była w stanie wyjść na prostą, to co stanie się teraz, gdy wejdzie pełna konkurencja? Rząd nie przedstawił żadnej strategii, żadnego planu restrukturyzacji, żadnej wizji na to, jak ta instytucja ma funkcjonować w nowych realiach. Nie można po prostu otworzyć rynku i zostawić Poczty Polskiej samopas, bez jakiejkolwiek modernizacji czy reformy. Jeśli państwo zamierza kontynuować jej działalność, to powinno wdrożyć program naprawczy i zapewnić jej możliwość skutecznej konkurencji z innymi operatorami.

    Podsumowując, projekt ustawy idzie w dobrym kierunku i powinien zostać przyjęty. Wprowadza rozwiązania korzystne dla podatników oraz zwiększa konkurencję na rynku usług pocztowych. Jednak nie można ignorować faktu, że rząd działa wyłącznie pod presją wyroku TSUE i nie ma żadnego pomysłu na przyszłość Poczty Polskiej. Zmiany te nie mogą być przeprowadzane w oderwaniu od realiów ekonomicznych. Państwowy operator nie może być pozostawiony na pastwę losu, bez żadnego planu restrukturyzacji. Chodzi o to, by państwowy operator mógł skorzystać na zmianach. Dlatego oczekujemy od rządu jasnych deklaracji co do tego, jakie kroki zamierza podjąć, aby uniknąć chaosu i degradacji systemu usług pocztowych w Polsce. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia