10. kadencja, 28. posiedzenie, 1. dzień (05-02-2025)
6. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy - Prawo o ustroju sądów wojskowych (druk nr 988).
Poseł Tomasz Zimoch:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ma na celu wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydanego w Luksemburgu 16 listopada 2021 r. Poseł Woś widocznie tego orzeczenia w ogóle nawet nie przeczytał.
(Poseł Michał Woś: Czytałem, czytałem.)
Jego przedmiotem było siedem wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonych przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Zajrzyjmy do tego orzeczenia. Sąd odsyłający wyjaśnił, że przepisy dotyczące delegowania sędziów dają ministrowi sprawiedliwości, który jest zarazem prokuratorem generalnym, będącym również przełożonym prokuratorów powszechnych jednostek organizacyjnych, możliwość znacznego wpływania na skład sądów w sprawach karnych. Minister sprawiedliwości może bowiem delegować sędziego do sądu wyższej instancji na podstawie kryteriów, które nie są publicznie znane, przy czym decyzja o delegowaniu sędziego jest wyłączona spod kontroli sądowej. Może on w każdym czasie odwołać sędziego z tego delegowania, a takie odwołanie nie podlega określonym wcześniej kryteriom prawnym i nie musi być umotywowane. Uprawnienia takie umożliwiają ministrowi sprawiedliwości wpływanie na sędziów delegowanych. Z jednej strony poprzez delegowanie sędziego do sądu wyższej instancji minister sprawiedliwości może w pewien sposób wynagrodzić tego sędziego za działania podjęte na poprzednio zajmowanym stanowisku lub wręcz formułować pewne oczekiwania co do sposobu orzekania. Z drugiej strony poprzez odwołanie sędziego z delegowania minister sprawiedliwości, jak to czytamy właśnie w tym orzeczeniu, mógłby karać sędziego delegowanego za wydanie orzeczenia sądowego, które nie spotkałoby się z aprobatą ministra sprawiedliwości. Taki system stwarza zachętę dla sędziów delegowanych do orzekania zgodnie z wolą ministra sprawiedliwości.
W postępowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości swoje uwagi zgłosił oczywiście ówczesny rząd, a także prokuratorzy, w tym znany wszystkim prokurator Ziarkiewicz z Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Zwrócił uwagę, że Trybunał nie jest właściwy do udzielania odpowiedzi na pytania prejudycjalne przedstawione przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Jeśli pan czytał, panie pośle Woś, to orzeczenie, to widział pan, co tam jest przecież wyraźnie napisane. Musi pan to w takim razie raz jeszcze przeczytać. Trybunał stwierdził, że chociaż organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do kompetencji państw członkowskich, to przy wykonywaniu tej kompetencji państwa te mają obowiązek dotrzymać zobowiązań wynikających dla nich z prawa Unii. Może to dotyczyć także przepisów krajowych dotyczących przyjmowania decyzji o delegowaniu sędziów w celu pełnienia obowiązków w innym sądzie.
Trybunał orzekł, że aby uniknąć uznaniowości i ryzyka manipulacji, decyzja dotycząca delegowania sędziego i decyzja o zakończeniu tego delegowania, w szczególności gdy chodzi o delegowanie do sądu wyższej instancji, powinny być podejmowane na podstawie znanych wcześniej kryteriów i być należycie uzasadnione. I tego pan poseł Woś nie doczytał. Taka możliwość odwołania sędziego z delegowania w każdym czasie i bez publicznie znanych motywów mogłaby także wywołać u sędziego delegowanego poczucie, że powinien on spełnić oczekiwania ministra sprawiedliwości, co mogłoby w konsekwencji powodować, że w samych sędziach zrodziłoby się wrażenie, iż są oni w pewnym sensie podporządkowani ministrowi sprawiedliwości w sposób niezgodny z zasadą nieusuwalności sędziów. 19 listopada 2021 r.
Panie Pośle Woś! Dlaczego pan jako wiceminister sprawiedliwości nie pochylił się nad tym orzeczeniem? Dlaczego nie dokonaliście zmian? Dobrze zatem, że wreszcie ulegnie zmianie model tzw. delegacji orzeczniczych, pojawią się dodatkowe elementy warunkujące dopuszczalność delegowania i jednocześnie odwołania z takich delegacji. Dobrze, że zmieni się procedura w tym zakresie, a także w zakresie przyznawania dodatków do wynagrodzenia z tego tytułu. Klub Parlamentarny Polska 2050 popiera ten projekt. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia