10. kadencja, 28. posiedzenie, 1. dzień (05-02-2025)
8. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie upamiętnienia 105. rocznicy Zaślubin Polski z Morzem w Pucku (druki nr 910 i 975).
Poseł Marek Biernacki:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego PSL - Trzecia Droga przypadł mi honor przedstawić stanowisko dotyczące sprawozdania Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie upamiętnienia 105. rocznicy zaślubin Polski z morzem. Klub parlamentarny i cały PSL głębokim sercem popiera tę uchwałę. Dlaczego?
W swoim krótkim wystąpieniu chciałbym państwu przytoczyć cytaty z kazania ks. Józefa Wryczy oraz wspomnień kmdr. Pławskiego, uczestników tych walki i uroczystości. Kazanie zostało wygłoszone podczas zaślubin Polski z morzem. Dziekan Frontu Pomorskiego ks. ppłk Józef Wrycza powiedział: ˝I choć fale germanizmu groźnie biły i zalaniem ziemiom kaszubskim zagrażały, Kaszuba stał twardy i niewzruszony, jak ona - skała na morzu. Zawładnąć sobą nie dał, ducha polskiego w swej checzy kaszubskiej pielęgnował, pomimo wszelkich wysiłków nauczycieli, germanizatorów, a nieraz i księży. Tem samem ziemie i morze kaszubskie dla Polski zachował. I otóż dzisiaj nadeszła ta chwila historyczna, w której Kaszubi ojczyźnie oddawają w posiadanie ten klejnot, uporczywie w zaciętym boju strzeżony. Morze, to nasze piękne, ukochane polskie morze, dzisiaj wraca pod skrzydła opiekuńcze Orła Białego˝.
Teraz fragment ze wspomnień kmdr. Eugeniusza Pławskiego, który podczas zaślubin Polski z morzem 10 lutego dowodził pocztem, który po raz pierwszy podniósł biało-czerwoną flagę na polskim wybrzeżu: 10 lutego 1920 r. - nie był to dzień symbolicznych zaślubin z morzem, jak to wyobrażali sobie niektórzy korespondenci i kronikarze. Tego rodzaju podejście do sprawy jest absolutnie błędne, bowiem żadna przysięga nie może mieć w sobie nic symbolicznego i żadnego ersatzu. Żołnierz nasz walczył i umierał za Polskę niepodległą, a nie symboliczną. Odzyskaliśmy morze nie po to, by władać nim symbolicznie, a zaślubiny z morzem miały charakter w równym stopniu formalny i prawny jak każdy inny związek zawarty przed Bogiem. 10 lutego 1920 r. przez usta gen. Hallera przemówiła cała Polska. Cały naród brał udział w tym wiekopomnym akcie i złożył uroczystą przysięgę, ślubując morzu wieczną miłość, wierność, tak w szczęściu, jak i w niedoli. I co jest istotne, ks. Wrycza to dowódca ˝Gryfa Pomorskiego˝, który walczył przez całą wojnę, był przywódcą, był ścigany. Po wojnie też był ścigany. W 1918 r. skazany był przez Niemców na śmierć. Cały czas walczył o Polskę i do końca pozostał wierny ślubowaniu.
Eugeniusz Pławski - komandor, dowódca ORP ˝Piorun˝. To on właśnie ścigał ˝Bismarcka˝ i on go dopadł później na Morzu Północnym. (Dzwonek) Później, po 1945 r. pracował jako stolarz w Kanadzie, ale pozostał wierny tej przysiędze, którą złożyli, on też złożył w Pucku 10 lutego. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia