10. kadencja, 28. posiedzenie, 2. dzień (06-02-2025)
13. punkt porządku dziennego:
Informacja bieżąca.
Poseł Henryk Szopiński:
Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! A ja akurat przyznaję rację pani poseł Skowrońskiej. Wszystko, co powiedziała, się zgadza. Chciałem jednak zwrócić uwagę na to, że Komisja Europejska zaproponowała objęcie naszego kraju procedurą nadmiernego deficytu 19 czerwca 2024 r., czyli dopiero co po objęciu rządów przez obecną koalicję. Nawet mało obeznany z ekonomią wie, że deficyt w budżecie nie powstaje z dnia na dzień. Deficyt to brak dyscypliny finansów publicznych w dłuższym okresie. Aby doprowadzić do uruchomienia procedury nadmiernego deficytu, naprawdę trzeba się ciężko napracować. I taką właśnie pracę wykonał rząd PiS. Jak to zrobił? Między innymi podkręcając inflację. Tylko w odniesieniu do 2019 r. ile było, panie pośle, inflacji skumulowanej? 42,8%. To jest jedna sprawa. Ale przede wszystkim realizując kompletnie nieprzemyślane i nietrafione inwestycje. Już w listopadzie 2022 r. dziennikarze podsumowali wszystkie terminowe inwestycje, które spełzły na niczym. Było to 6,1 mld zł. To jest tylko część z tego, ale wystarczy wspomnieć np. elektrownię w Ostrołęce - kompletnie nietrafiona inwestycja. Milion samochodów elektrycznych - gdzie? A jednak na Izerę jakieś pieniądze poszły. Muzeum Bitwy Warszawskiej powinno być oddane w 2020 r., jest rok 2025 i nadal go nie ma. Hotel Schwanen w Szwajcarii i jeszcze wiele innych. (Dzwonek) Cóż, jest jakaś zimna prawidłowość w tym, że demokratyczny rząd doprowadza do ograniczenia deficytu, wzrostu gospodarczego i poprawy bytu Polaków, po czym przychodzi władza autorytarna i hulaj dusza, piekła nie ma.
(Głos z sali: A teraz wy.)
Wicemarszałek Krzysztof Bosak:
Dziękuję bardzo.
Poseł Henryk Szopiński:
Pieniądze mają być na wszystko, bez analizy, bez konsultacji, z pominięciem zdrowego rozsądku.
(Głos z sali: Zamach stanu jest przecież...)
Klasyczny populizm. Po prostu nie przeszkadzajcie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia