10. kadencja, 28. posiedzenie, 2. dzień (06-02-2025)
14. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy - Kodeks karny (druk nr 908).
Poseł Iwona Karolewska:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt zaprezentować stanowisko klubu Koalicji Obywatelskiej w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy - Kodeks karny.
Wysoka Izbo! Pamięć historyczna stanowi fundament współczesnego narodu, łączy nas w poczuciu wspólnoty losów i nakazuje dbać o odziedziczoną spuściznę. Bez niej bylibyśmy pyłem na wietrze albo bezwolną masą, która nie posiadając przeszłości, nie zasługuje na przyszłość. Instytut Pamięci Narodowej został powołany w duchu budowania i pielęgnowania właśnie tego fundamentu, i to na odcinku niesłychanie bolesnym, a przez to jeszcze ważniejszym, który stanowi II wojna światowa i czas komunizmu. Udało nam się w 1998 r. stworzyć instytucję, która niegdyś stanowiła wzór dla krajów borykających się z dziedzictwem okupacji i zbrodni wyrządzonych przez wyznawców totalitarnych ideologii.
Niestety, w ostatnich latach IPN zamiast historią zajmował się teraźniejszością. Instytut opanowany przez PiS pod rządami Karola Nawrockiego sprzeniewierzył się swojej misji.
(Głos z sali: Kampania...)
Stał się narzędziem w walce politycznej i tubą propagandową prawicy. Tylko w zeszłym roku na materiały sponsorowane i reklamy wydano ponad 0,5 mln zł, a ponad połowa...
(Głos z sali: Pani poseł, o ustawie coś. O ustawie.)
Dojdę do kwestii ustawy. (Gwar na sali, dzwonek)
Ponad połowa tego trafiła do mediów Rydzyka, Sakiewicza i Karnowskich. To nie o to w upamiętnianiu historii naszej ojczyzny miało chodzić. Wstyd. Tym bardziej należy zadać sobie dziś pytanie, dlaczego akurat teraz PiS zaczął domagać się zmian w ustawie o IPN. Czy 8 lat, przez które rządziliście, stanowiło za krótki czas, żeby zdążyć z takimi poprawkami?
(Poseł Przemysław Czarnek: Bo Ukraińcy Banderę właśnie teraz...) (Dzwonek)
Czy ostatnie 2 lata waszych rządów w warunkach wojny w Ukrainie i wielkiego wysiłku społeczeństwa i państwa polskiego na rzecz Ukrainy nie dały wam najlepszej w dziejach możliwości, żeby rozwiązać sprawę pochówku pomordowanych na Wołyniu ofiar? Gdzie są owoce tych czasów, gdy trzymaliście w rękach pełnię władzy i panowały korzystne okoliczności zewnętrzne? Jakim prawem występujecie teraz w roli sędziów polityki historycznej?
Nie słychać ze strony IPN i Prawa i Sprawiedliwości oburzenia na próby puszczania w niepamięć niemieckich zbrodni nazistowskich...
(Głos z sali: To jest polityka na grobach ofiar.)
...które przecież miały miejsce całkiem niedawno na zjeździe waszych przyjaciół z AfD, Alternatywy dla Niemiec, którzy zawsze tak ochoczo was wychwalają i biją wam brawo w europarlamencie.
(Poseł Alicja Łuczak: O, brawo!)
Cyniczna próba wykorzystywania trudnej sytuacji do celów bieżącej polityki nie oznacza oczywiście, że problem nie istnieje. Na Wołyniu doszło w latach 40. do okrutnej zbrodni ludobójstwa. Tego nikt nie kwestionuje. Pamiętamy i upamiętniamy ofiary tamtych tragicznych wydarzeń, potępiamy sprawców. Sejm wielokrotnie podejmował w tym temacie uchwały. Ten problem trzeba rozwiązać, a rodziny pomordowanych mają święte prawo pomodlić się na grobach swoich przodków. To właśnie do tego dążymy, prowadząc z rządem ukraińskim konstruktywne negocjacje, którym przewodzą premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Projekt złożony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości w tym momencie i w takiej formie może tylko nasypać piachu w tryby tego delikatnego procesu i uniemożliwić rodzinom pomordowanych na kolejne lata godne uczczenie ich pamięci. (Poruszenie na sali, dzwonek) Czyżby to był prawdziwy cel złożenia tego projektu akurat w tym momencie? Zaszkodzenie premierowi kosztem rodzin ofiar?
(Głos z sali: Oczywiście, że tak. Jasne.)
W ustawie o IPN powinny być dokonane zmiany, ale w szerszej i bardziej przemyślanej formie. Należy zastanowić się przede wszystkim nad doprecyzowaniem terminu zbrodni nazistowskich, mając na uwadze zdarzające się próby zaprzeczenia udziału państwa niemieckiego w zbrodniach III Rzeszy...
(Głos z sali: No właśnie. Pani Nowacka to mówiła.) (Dzwonek)
...bądź puszczanie tego w niepamięć, o czym pański projekt nawet nie wspomina.
(Głos z sali: Nowacka.)
Wysoka Izbo! Ustawa o IPN wymaga wielu korekt i musi być poddana głębszej analizie. Należy powrócić do prac na poziomie komisji oraz wypracować lepszą, bardziej przemyślaną i kompleksową zmianę ustawy, która przybliży, a nie oddali perspektywę... (Gwar na sali)
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Pani poseł, ja przepraszam. Zatrzymam pani czas.
Mam apel do pana posła Szrota. Jesteśmy w punkcie debaty. Reprezentant, przedstawiciel państwa klubu miał swoje 5 minut. Teraz jest 5 minut dla przedstawicielki klubu Koalicji Obywatelskiej i proszę nie zakłócać obrad, ponieważ za chwilę przywołam pana do porządku.
(Poseł Przemysław Czarnek: Ale obraża naród polski.)
Poseł Iwona Karolewska:
Nie obrażam.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Panie pośle Czarnek, ma pan ochotę wystąpić na tej mównicy? Proszę zapisać się do zabrania głosu. Będzie pan miał ten głos oddany. Proszę nie przeszkadzać i nie utrudniać prowadzenia posiedzenia Sejmu.
(Poseł Przemysław Czarnek: Pani marszałek, będę występował.)
Panie pośle...
Poseł Iwona Karolewska:
Nie obrażam. Mam tylko wątpliwości co do kompleksowości pańskiego rozwiązania, panie pośle.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Bardzo proszę, pani poseł.
Poseł Iwona Karolewska:
Dodam ostatnie zdanie. Należy powrócić do prac na poziomie komisji oraz wypracować lepszą, bardziej przemyślaną...
(Głos z sali: Jak bardziej przemyślaną?)
...i kompleksową zmianę tej ustawy, która przybliży, a nie oddali perspektywę godnego pochówku ofiar rzezi wołyńskiej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Głos z sali: Wstyd! Po prostu wstyd!)
Przebieg posiedzenia