10. kadencja, 29. posiedzenie, 1. dzień (20-02-2025)
Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz:
Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sprawy są bardzo poważne. Ostatni tydzień, który ogniskuje się wokół zagadnień związanych z Ukrainą, z rolą Europy i Stanów Zjednoczonych, to jest temat poważny, nie do krzyków. Chodzi o to, żeby powściągnąć emocje, żeby spokojnie do tego podchodzić i na pierwszym miejscu zawsze stawiać sprawę dla nas najważniejszą, którą tak właśnie postrzegamy, czyli bezpieczeństwo państwa polskiego. (Oklaski) To jest dla rządu Rzeczypospolitej i - jak wierzę - dla całej Izby absolutny priorytet. Wszystkie inne sprawy muszą być tylko i wyłącznie podporządkowane sprawie najważniejszej: bezpieczeństwu Polski, bezpieczeństwu naszej ojczyzny, bezpieczeństwu wszystkich obywateli. To jest nasze największe zadanie w tym momencie i to jest największa odpowiedzialność. Sprawa, która emocjonuje, to jest wzrost wydatków na bezpieczeństwo. Polska jest podawana przez Stany Zjednoczone jako przykład dynamicznego wzrostu wydatków na uzbrojenie, transformację armii, na całe bezpieczeństwo.
(Głos z sali: Czyja to zasługa?)
Cała Europa powinna pójść za tym głosem: za głosem polskim, za głosem Stanów Zjednoczonych. Widzę, że te działania, o których my już mówiliśmy dużo wcześniej i co do których jest zgodność w tej Izbie, są podejmowane w innych krajach europejskich. Chciałbym, żeby to działo się szybciej, mocniej, żeby te wzrosty były jak najbardziej dynamiczne, bo jedynie one są w stanie przeprowadzić nas przez ten trudny czas. Ten wzrost wydatków w Europie jest potrzebny nie po to, żeby zastąpić wojska amerykańskie w Europie, tylko po to, żeby je utrzymać. I tutaj też Polska jest dobrym przykładem, bo mocno inwestuje w obecność wojsk amerykańskich na swoim terenie. To jest nasze strategiczne partnerstwo, to jest definicja naszego bezpieczeństwa.
Co do sprawy, która jest podnoszona i była również podnoszona przed chwilą, to Polska nie wyśle żołnierzy polskich na Ukrainę (Oklaski), Polska nie wyśle wojsk polskich na Ukrainę. Chcę to jasno i wyraźnie powiedzieć. Polskiego rządu nie trzeba do tego wzywać, bo to jest stanowisko rządu polskiego (Oklaski), to jest stanowisko prezentowane przez premiera Tuska, to jest moje stanowisko jako ministra obrony narodowej, to jest stanowisko ministra spraw zagranicznych prezentowane również za granicą.
Polska ma inne zadania. Inaczej postrzegamy naszą misję w dojściu do pokoju - jak wierzymy - jedynego możliwego, czyli sprawiedliwego pokoju, a bez Ukrainy, bez jej zgody i zaangażowania nie ma mowy o sprawiedliwym pokoju. Polska powinna wzmacniać wschodnią flankę NATO, bo wciąż przecież trwają ataki na granicę, wojna hybrydowa, ataki w cyberprzestrzeni. Obecność żołnierzy na granicy to jest dzisiaj zaangażowanie w umacnianie wschodniej flanki NATO. Polska stanowi dzisiaj główny hub logistyczny, a w momencie, kiedy doszłoby do zawieszenia broni, rozejmu, pokoju, Polska powinna wzmocnić działania związane z zabezpieczeniem i byciem głównym w Europie hubem infrastrukturalnym, logistycznym i wspierającym bezpieczeństwo. Firmy polskie, amerykańskie, europejskie powinny inwestować na Ukrainie. To jest też gwarancja bezpieczeństwa, to jest nasza strategia. Pokazujemy to też naszym partnerom w Europie, rozmawiamy o tym z naszym strategicznym sojusznikiem w dziedzinie bezpieczeństwa: ze Stanami Zjednoczonymi. Mówimy, jaka jest rola Polski leżącej w tym określonym miejscu w Europie.
Bardzo proszę nie ulegać ani nie poddawać się propagandzie rosyjskiej, a w wielu miejscach propagandzie radzieckiej, bo tak ją trzeba określić, która chce skłócić i zasiać jakiekolwiek ziarno niepewności w sprawie wysłania wojsk i braku zgody na wysłanie wojsk. W sprawie braku zgody Polacy są zjednoczeni i ta Izba też musi być zjednoczona. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia