10. kadencja, 29. posiedzenie, 1. dzień (20-02-2025)
2. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw (druki nr 981 i 1015).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman:
Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Bardzo ciekawa dyskusja. Zadali pytania i poszli, a szkoda, bobym chętnie im odpowiedział.
Kilka rzeczy, proszę państwa, co do których... Oczywiście można dyskutować, czy ziemia jest płaska, czy nie jest płaska, ale nauka już to stwierdziła. Choć jak wyjdziemy na zewnątrz, to widać, że jest płaska. Czy cena papierosów wpływa na konsumpcję? Wpływa. Wiem, że państwo mogą mieć własne przykłady, nie wiem, z rodziny, znajomych, że zdrożało, a oni nadal palą, natomiast w skali społeczeństwa wyższe ceny przekładają się na niższą konsumpcję, i to nie podlega dyskusji. Padł argument: podnosiliście ceny, a w ostatnich latach wzrosło. Bo dochody wzrosły jeszcze bardziej. Poprzedni rząd prowadził taką politykę, że ekonomiczna dostępność papierosów silnie wzrosła, więc wzrosła konsumpcja. To na wykresie bardzo ładnie widać, mogę państwu to z przyjemnością pokazać. Pokazywałem również takie wykresy, zanim pracowałem w Ministerstwie Finansów.
Czy to jest dla pieniędzy czy dla zdrowia?
(Głos z sali: Jest.)
Poprzednio - mieliśmy miłą rozmowę - mówił pan, jak bardzo saszetki zdrożeją, a jak się pan dowiedział, że nie zdrożeją, to podawał pan ten sam przykład, tylko w drugą stronę. Saszetki są dość specyficzne, one są nowym produktem i faktycznie to, co państwo cytowali, jest prawdą. Naszym zdaniem ta akcyza nie wpłynie na sprzedaż saszetek, przynajmniej nie wpłynie w wielkim stopniu. Dlaczego? Dlatego że paczka saszetek, pudełko saszetek kosztuje mniej więcej tyle samo co pudełko papierosów. W tej chwili w ogóle nie jest obłożone akcyzą, a po tych zmianach będzie obłożone akcyzą w stopniu nieproporcjonalnie mniejszym niż papierosy i naszym zdaniem marża sprzedawcy saszetek jest tak duża, że on z powodzeniem dostosuje cenę do ceny rynkowej, do swojej strategii rynkowej. To jest nowy produkt, który wchodzi na rynek, i jego spożycie będzie rosło. Tak myślimy, tak pokazują doświadczenia innych krajów. Wobec tego czy robimy to dla pieniędzy? Nie robimy tego dla pieniędzy. Z saszetek będzie kilkanaście milionów. To nie są te pieniądze, o których państwo mówią.
Zostawmy saszetki, wróćmy do jednorazówek. Tu podwyżka jest większa. Czy robimy tę podwyżkę dla pieniędzy? Nie robimy jej dla pieniędzy. To, co mówiłem państwu 2 tygodnie temu: gdybyśmy chcieli mieć z jednorazówek pieniądze, to stawka nie wynosiłaby 40 zł, a np. 10 czy 15. Wtedy by się sprzedawało mniej więcej tyle samo, a pieniędzy byłoby dużo więcej. A więc proszę, rozdzielcie te tematy. W przypadku niektórych wyrobów, tych wyrobów niszowych, które dopiero opodatkowujemy, wpływ akcyzy na spożycie będzie nieduży.
Chciałem też przypomnieć, że Sejm był łaskaw uchwalić jesienią tamtego roku istotną, dużą podwyżkę, jeśli chodzi o te tradycyjne wyroby. Znowu jest dyskusja, że opodatkowujemy zdrowsze czy też mniej szkodliwe substytuty tych tradycyjnych wyrobów. Te tradycyjne też bardzo opodatkowaliśmy.
Pocieszające jest też to, że jak się odłoży emocje polityczne i partyjne, to potrafią państwo bardzo rozsądnie rozmawiać - niezależnie od tego, po której stronie siedzicie - i przywoływać argumenty medyczne, np. dotyczące e-papierosów. Tak naprawdę nie do końca wiemy, jakie są prawdziwe konsekwencje używania e-papierosów. Czy one rzeczywiście są dużo mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy? Nie wiemy. Jakbyśmy 60 lat temu spotkali się w tej sali i zaczęli mówić o szkodliwości papierosów, tobyśmy byli traktowani jak jakieś ufoludki, bo 60 lat temu uważało się, że papierosy nie szkodzą.
Minister finansów jest odpowiedzialny za podatki i robi to, co może robić w zakresie podatków. Jak państwo mają pytania, czy będą kampanie edukacyjne, czy będą jakieś inne kampanie, to właściwymi osobami są minister zdrowia i minister edukacji. Ale mogę panu powiedzieć: będą. Jest jeszcze jedna rzecz. To nie dotyczy papierosów, ale ostatnio się tym zainteresowałem. Będę bardzo namawiał resort edukacji do przeprowadzenia kampanii dotyczącej hazardu. Mieliśmy ostatnio spotkanie w ministerstwie. Powiem szczerze, że nie myślałem, że jest tak źle. Pewnie w społecznym odczuciu problem jest dużo większy. To jest dużo większy problem, niż nam się wydaje.
Pozwólcie państwo, że jeszcze zerknę... Czy odpowiedziałem na większość z państwa pytań? Wydaje mi się, że tak, a jeśli o czymś zapomniałem, to z przyjemnością odpowiem przy kolejnej okazji. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia