10. kadencja, 29. posiedzenie, 1. dzień (20-02-2025)
13. punkt porządku dziennego:
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Minister do spraw Równości Katarzyny Kotuli (druki nr 990 i 1018).
Poseł Agnieszka Maria Kłopotek:
Szanowna Pani Marszałek! Panie Premierze! Panie, Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga zabrać głos w sprawie wniosku o wotum nieufności dla ministry Katarzyny Kotuli. Rozpatrujemy dziś ten wniosek o wotum nieufności. Z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością pragnę wyrazić stanowisko klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego, stanowisko, które jest zdecydowanie negatywne wobec tego wniosku. Wnioskodawcy, czyli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, w tym przypadku nie krytykują pracy samej pani minister Kotuli, ale po raz kolejny próbują stygmatyzować mniejszości. W przypadku wniosku o wotum nieufności argumenty, które mają podważyć jej działalność, są tak naprawdę pełne nieuzasadnionych oskarżeń, ideologicznych ataków i manipulacji. To próba politycznego manifestu tylko po to, by zatuszować własne problemy i odwrócić uwagę od odpowiedzialności polityków PiS przed wymiarem sprawiedliwości, ponieważ wielu prominentnych polityków PiS pełniących kiedyś najwyższe funkcje w państwie ma postawione zarzuty, a kolejne wnioski w prokuraturze czekają na rozpatrzenie.
Czytamy we wniosku, że minister Katarzyna Kotula swoimi wypowiedziami przyczyniła się do obniżenia poczucia bezpieczeństwa polskich kobiet. Szanowni państwo, mówienie przez polityków Prawa i Sprawiedliwości po 8 latach rządów i po tym, jak traktowali polskie kobiety, że martwią się o ich bezpieczeństwo, to według mnie Himalaje hipokryzji. (Oklaski)
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej wprowadził najbardziej opresyjne prawo, naraził zdrowie i życie polskich kobiet na ryzyko, naruszył też zobowiązania Polski wynikające z traktatów międzynarodowych dotyczących praw człowieka w zakresie powstrzymywania się od środków regresywnych, cofających prawa kobiet do opieki w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
Wysoka Izbo! Iza, Agnieszka, Marta, Dorota, Anna, Justyna, Agata to ofiary tych waszych przepisów, to kobiety, które mogłyby żyć, gdyby nie wasze okrutne, opresyjne prawo.
(Poseł Anna Milczanowska: Kłamca! Kłamstwo!)
Zarzucacie pani ministrze Kotuli, że właściwie niewiele zrobiła do tej pory. Przypomnę, że przez 8 lat, kiedy Prawo i Sprawiedliwość pełniło rządy, pełnomocnicy rządu do spraw równego traktowania: Wojciech Kaczmarczyk, Adam Lipiński czy Anna Schmidt, nie pozostawili po sobie żadnych konkretnych inicjatyw w tej dziedzinie, ani jednej ustawy, ani jednego projektu, który miałby realnie poprawić sytuację mniejszości.
(Głos z sali: Kłamstwo!)
Wręcz przeciwnie, rządy PiS-u zawiesiły na 4 lata ˝Krajowy program działań na rzecz równego traktowania˝, co jest wymownym przykładem braku dbałości o równość i prawa człowieka. O tych licznych działaniach pani ministry słyszeliśmy szczegółowo wczoraj na posiedzeniu komisji, kiedy przedstawiała to, co zrobiła przez ten czas, kiedy jest ministrem.
Pani ministra Kotula podejmuje również działania na rzecz osób doznających przemocy domowej. Wprowadza nowe narzędzia, takie jak projekt rozporządzenia dotyczącego kwestionariusza oceny ryzyka zagrożenia życia dziecka, czy współpracuje z Ministerstwem Cyfryzacji nad cyfryzacją ˝Niebieskiej karty˝, co pozwoli na szybszą reakcję służb w sytuacjach zagrożenia.
Dziękuję bardzo, pani minister, za wsparcie merytoryczne, finansowe i spotkania z kierownikami specjalistycznych ośrodków wsparcia dla ofiar doznających przemocy w rodzinie. Niektórzy nawet nie wiedzą, że takie ośrodki w ogóle istnieją w Polsce. Jest ich 37. W moim województwie są trzy takie ośrodki: we Włocławku, w Bydgoszczy i Tucholi, w których wielokrotnie byłam i widziałam, jak fantastyczną robotę wykonują. Dzięki decyzji pani ministry Kotuli w 2024 r. do tych ośrodków popłynęło 6 mln. Wcześniej nikt nie chciał tych ośrodków wspierać.
Ministra Kotula przygotowała również projekt ustawy o związkach partnerskich, wyczekiwany przez Polki i Polaków. Obecnie badania pokazują, że ponad 60% społeczeństwa popiera wprowadzenie związków partnerskich. Mam nadzieję, że projekt jak najszybciej będzie procedowany.
Warto przypomnieć również, że to rządy Prawa i Sprawiedliwości wprowadziły strefy wolne od LGBT, które stały się symbolem dyskryminacji i wykluczenia w Polsce. To PiS, zamiast dążyć do równości, postanowił wykorzystać mniejszości jako element kampanii wyborczej, szukając kozłów ofiarnych, by odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów.
We wniosku znajduje się też argument, że pani ministra Katarzyna Kotula skłamała, podając nieprawdziwą informację o swoim wykształceniu. Przyznajemy, że popełniła błąd.
(Głos z sali: Ha, ha, ha!)
Nie powinien się ten błąd zdarzyć. Za to oficjalnie przeprosiła. Ale wy stosujecie zasadę: źdźbło w oku bliźniego widzisz (Dzwonek), ale belki w swoim nie dostrzegasz.
Szanowni Państwo! Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego stanowczo sprzeciwia się wnioskowi o wotum nieufności wobec ministry Katarzyny Kotuli. (Oklaski) Zachęcamy do głosowania zgodnie z zasadami równości, tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia