10. kadencja, 29. posiedzenie, 2. dzień (21-02-2025)
21. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda:
Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chcę zaznaczyć, że dyskusja na temat potencjalnego wysłania polskich żołnierzy do realizacji misji stabilizującej na Ukrainie jest po prostu przedwczesna. Sama dyskusja jest przedwczesna. Nie znamy bowiem specyfiki ewentualnej misji, jej mandatu, czasu trwania ani jej uczestników. Decyzja o skierowaniu polskich żołnierzy na Ukrainę wiązałaby się z poważnymi wyzwaniami w zakresie bezpieczeństwa państwa, w szczególności z uwagi na następujące czynniki. Po pierwsze, Polska wciąż mierzy się z atakiem hybrydowym na swoje granice prowadzonym zarówno przez Federację Rosyjską, jak i stronę białoruską. Po drugie, jako państwo przyfrontowe musimy dysponować przede wszystkim liczebnym i jakościowo silnym Wojskiem Polskim, Siłami Zbrojnymi. I po trzecie, na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej znajduje się kluczowa infrastruktura logistyczna odgrywająca strategiczną rolę w procesie wsparcia Ukrainy. Biorąc powyższe pod uwagę, pragnę jednoznacznie powiedzieć, że rząd Rzeczypospolitej Polskiej nie planuje aktualnie wysłania żołnierzy polskich na Ukrainę do zaangażowania w potencjalnej misji stabilizacyjnej. Przytoczę tu stanowisko premiera Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska, który podkreślił, że decyzje dotyczące kwestii ukraińskiej opierają się wyłącznie na kryterium bezpieczeństwa Polski, a sondaże czy sugestie komentatorów nie mają wpływu na strategiczne wybory rządu. Przytoczę też stanowisko premiera, wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, który podkreślał, że Polska nie planuje wysłania własnych Sił Zbrojnych na Ukrainę. Przypomnę jego wypowiedź z wczoraj, czyli z 20 lutego br., która była jednoznaczna, cytuję: Polska nie wyśle żołnierzy polskich na Ukrainę i rządu polskiego nie trzeba do tego wzywać, bo to jest jego stanowisko.
Należy podkreślić, że obecność żołnierzy nie zawsze jest gwarantem pokoju. Jako przykład przytoczę misję pokojową ONZ w Libanie, gdzie pomimo obecności wojsk międzynarodowych, w dalszym ciągu trwają wielkie napięcia. Polska angażuje się w pomoc dla Ukrainy poprzez wsparcie logistyczne zapewniane sojusznikom realizującym pomoc dla Kijowa, udzielanie pomocy sprzętowej i szkoleniowej na rzecz sił zbrojnych Ukrainy, udzielanie wsparcia obywatelom Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Polsce, uciekając przed konfliktem zbrojnym, wzmacnianie potencjału odstraszania na wschodniej flance NATO, zabezpieczenie granicy z rosyjskim obwodem królewieckim oraz tzw. przesmyku suwalskiego, krytycznie ważnego dla obrony Litwy, Łotwy i Estonii, ochronę polsko-białoruskiej granicy nadal atakowanej metodami hybrydowymi przy wykorzystaniu przez Moskwę i Mińsk nielegalnej migracji, zabezpieczenie hubu logistycznego pracującego na potrzeby obrony Ukrainy, przestrzeni powietrznej NATO i Unii Europejskiej regularnie naruszanej przez Rosję oraz morskiej infrastruktury krytycznej na Bałtyku. W związku z aktualną sytuacją geopolityczną za naszą wschodnią granicą wysiłek Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej jest ukierunkowany na zapewnienie bezpieczeństwa i szczelności wschodniej granicy, i to jest operacja pod kryptonimem ˝Bezpieczne Podlasie˝, budowę tzw. Tarczy Wschód, szkolenie sił ukraińskich na terytorium naszego państwa, w tym w ramach misji operacji wzmocnienia systemu obrony powietrznej, kryptonim ˝Wschodnia zorza˝, operacje morskie: NATO-wską ˝Baltic Sentry˝ i narodową ˝Zatokę˝, obecność Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej na Łotwie i w Rumunii w ramach wysuniętych sił lądowych NATO, ochronę przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach NATO-wskiej operacji, która w tej chwili jest realizowana.
Reasumuję. Polska robi bardzo dużo, aby nie tylko zapewnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO i zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, ale być także zapleczem logistycznym wspierającym broniącą się Ukrainę. Taką rolę zamierzamy pełnić również w przyszłości, ponieważ tak definiujemy naszą strefę odpowiedzialności za wspólne bezpieczeństwo Polski i naszych sojuszników. Jest to rozumiane przez naszych partnerów, co podczas ostatnich rozmów i konsultacji na szczycie przywódców europejskich w Paryżu 17 lutego zostało jasno wyartykułowane. Jednocześnie żaden z partnerów nie wyraził oczekiwań w tym zakresie w stosunku do Polski.
Myślę, że w sposób jednoznaczny, panie pośle, zdefiniowałem to tutaj i odpowiedziałem na pana pytanie. Polska nie zamierza wysyłać Sił Zbrojnych na teren Ukrainy. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela)
Przebieg posiedzenia