10. kadencja, 30. posiedzenie, 3. dzień (07-03-2025)
26. punkt porządku dziennego:
Informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski po szczycie państw sojuszniczych w Londynie oraz po posiedzeniu Rady Europejskiej.
Poseł Paweł Śliz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Jeden z redaktorów kilka dni temu zapytał mnie, czy będziemy codziennie rano budzić się i sprawdzać, co powiedział Donald Trump i co wydarzyło się w Ameryce. Ta debata dzisiaj jest debatą na temat wartości, jest debatą na temat zasad. Ona jest skierowana do wszystkich ugrupowań i ma jedno bardzo ważne pytanie: Gdzie jesteśmy? Czy jesteśmy za naszą niepodległością, czy z kolei jesteśmy po stronie siły, prawa wilka? Prawo siły, pamiętajcie o tym, to Putin. Putin będzie chciał mówić Polsce, czy jest niepodległym krajem. Może mówić, co mamy robić, a czego mamy nie robić, czy mamy prawo być niepodlegli, czy może ma panować prawo wilka, zgodnie z którym skoro mamy większą armatę, to po prostu możemy zdeptać każdego. W takim wilczym świecie Polska nigdy się nie odnajdywała. Polska była krajem, który szanuje wartości. Wtedy było dobrze.
Dziś musimy walczyć właśnie o taki świat. O świat, który szanuje niepodległość każdego kraju. To jest fundamentalnie ważne. Nawet jeżeli ten kraj jest mniejszy, nawet jeżeli ten kraj jest mały jak Litwa, Łotwa czy Estonia. Nie ulega wątpliwości, że dzisiaj jedziemy w pociągu, który się trzęsie. Jedziemy w pociągu, który czasami mocniej szarpie, który na drodze ma mnóstwo zakrętów. Czasem widok za oknem nie napawa nas nadzieją. Ale w tej podróży Polska 2050 Szymona Hołowni wraz z Polskim Stronnictwem Ludowym w ramach koalicji Trzeciej Drogi wzięła na siebie współodpowiedzialność za stabilizację sytuacji oraz budowanie bezpieczeństwa. Ta odpowiedzialność ciąży nie tylko na nas, parlamentarzystach, nie tylko na Sejmie, nie tylko na marszałku Szymonie Hołowni, który jako druga osoba w państwie dba o relacje międzynarodowe. Ta odpowiedzialność ciąży także na osobach, które posłaliśmy do rządu. A posłaliśmy do rządu ludzi odpowiedzialnych, doświadczonych, ludzi, którzy z pełnym poświęceniem dbają o poczucie bezpieczeństwa i je nam zapewniają. Ministerstwo Obrony Narodowej pod kierownictwem pana premiera Kosiniaka-Kamysza i pana ministra Pawła Zalewskiego. Minister Maciej Duszczyk w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który dba o politykę migracyjną, przygotował ostatnio całą strategię migracyjną zapewniającą spokój na granicy atakowanej hybrydowo przez reżim Łukaszenki. Ta praca, to poświęcenie i zaangażowanie zapewniają nam spokój, którego niestety nie umieliście nam zapewnić. Dzięki działaniom pani minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz udało się dokonać rewizji KPO i uzyskać 30 mld euro, tym razem na obronę.
Musimy także pamiętać o sobie, o Sejmie, o ustawie o obronie cywilnej, nad którą tutaj procedowaliśmy. Ta ustawa oczywiście powinna zostać przygotowana dużo wcześniej, ale dopiero ten rząd poczuł odpowiedzialność za budowanie bezpieczeństwa, nie tylko w aspekcie obronnościowym. Dostrzega siłę obywateli naszych małych, lokalnych ojczyzn. Ten Sejm pod przewodnictwem marszałka Szymona Hołowni jednogłośnie przegłosował tę ustawę. I za to brawo.
Bezpieczeństwo to także fundament wspólnoty. Powodem, dla którego ludzie zdecydowali się na ograniczenie swojej wolności, było właśnie bezpieczeństwo. Bo wspólna obrona... Razem jest lepiej niż osobno.
Dzisiaj przed nami jako politykami stoją dwa szalenie ważne wyzwania. Pierwsze to zapewnienie bezpieczeństwa w ujęciu obronnym, militarnym. Na tej kanwie zrobiliśmy bardzo dużo. Nigdy w historii III Rzeczypospolitej Polskiej nie przeznaczyliśmy tyle środków na obronność - 187 mld zł. Te wydatki są największe nie tylko w naszej historii, ale także w całej Europie. Wreszcie wydajemy te pieniądze mądrze. Przeprowadzamy transformację polskich Sił Zbrojnych we wszystkich formacjach. To lotnictwo, marynarka, wojska dronowe, budowanie jednolitej formacji wojsk medycznych, cyberbezpieczeństwo. To jest prawdziwa transformacja militarna.
Tak właśnie wygląda bezpieczeństwo wielowymiarowe, soft power, czyli zdolność naszego narodu do pozyskiwania sojuszników. Jak możemy to zrobić? Dzięki atrakcyjności własnej kultury, dzięki polityce, dzięki ideałom, ale przede wszystkim dzięki wartościom. Demokracja, wolność, praworządność - to jest właśnie ta siła, która buduje sojusze. Zjednoczona Europa daje nam siłę. Gdzie jest siła? W samotności czy w sojuszu? Soft power, czyli wolność i demokracja, czy ruski mir?
To wielowymiarowe bezpieczeństwo musi stać na kilku bardzo ważnych filarach: filarze europejskim, z uwzględnieniem innych państw, takich jak Kanada, silnym filarze państw wschodniej flanki NATO, ale także filarze USA.
Filar europejski. Od słów do czynów. Europa musi wziąć odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo. Chodzi o budowę własnego potencjału obronnego, własnych fabryk. Nie wystarczy wyłącznie wydawać fundusze. Przede wszystkim trzeba je wydawać mądrze, w europejskich fabrykach. A to oznacza taniej i szybciej. Już bardzo wiele kontraktów wojskowych ma kilkuletnie terminy. Polska dzięki temu, że już teraz przekazuje tak wysokie środki z PKB, ma szansę na to, aby robić to we własnych fabrykach, zaspokajać część własnych potrzeb, ale także sprzedawać to później innym krajom. Rozwój technologii to kolejne wyzwanie dla polskich uczelni, które swój potencjał naukowy powinny wykorzystać właśnie w tym celu. Wojna na Ukrainie nauczyła nas bardzo wiele o tym, jak wielką rolę odgrywają drony, jak ważna jest ich produkcja. Europa musi też być odważna i stanowcza w podejmowaniu decyzji. O tej odwadze i stanowczości mówił pan marszałek Szymon Hołownia w aspekcie przekazania zamrożonych rosyjskich aktywów Ukrainie, by ta mogła kupić broń do obrony swojego terytorium. Nie bójmy się tego zrobić, bo rachunek za szkody wyrządzone przez agresora trzeba wystawić agresorowi. Niech on płaci za zło, które wyrządził.
Państwa wschodniej flanki NATO również muszą rozwijać swój potencjał obronny i współpracę militarną w razie ataku agresora. Bezpieczeństwo to przemyślane decyzje na wypadek agresji: odparcie wroga, zapewnienie nieprzerwanych łańcuchów dostaw, ciągłość komunikacji, dostawy energii czy logistyka.
Ameryka wysłała nam bardzo jasny komunikat: oczekuje większego zaangażowania państw europejskich w budowanie światowego pokoju. Ameryka, która od czasów II wojny światowej była kapłanką światowego pokoju, dziś chce się tą rolą podzielić z Europą. Niestety, nie da się nie zauważyć, że stoi za tym także zmiana wartości, na których relacje między Europą a Ameryką zostały zbudowane, jak zaufanie, współpraca, zrozumienie. Ameryka dziś mówi: business before pleasure. Europa musi na to odpowiedzieć, że wartości, które stały u podstaw budowy pokoju europejskiego, są jej fundamentem. Na apodyktyczne maniery i zachowanie Ameryki musimy odpowiedzieć: po naszej stronie nic się nie zmieniło. Dalej cenimy sobie pokój, chcemy dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi, ale także umiemy wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Nie zmieniło się także to, że rosyjska demokracja nie jest demokracją w znaczeniu demokracji Europy Zachodniej. Putin jest agresorem. Putin chce niepokoju. On nie miłuje pokoju. Putin zabija dzieci, nie dba o ochronę życia. O tym pamiętajmy i tę prawdę nieśmy i przypominajmy także Ameryce.
W ujęciu wewnętrznym musimy także powstrzymać radykalną prawicę przed niebezpiecznymi dla Polski, dla polskiego bezpieczeństwa miękkimi sojuszami z Kremlem. Chodzi o powielanie narracji Kremla, osłabianie wsparcia dla walczącej Ukrainy, gotowość na ustępstwa. Pamiętam słowa Winstona Churchilla, który mówił, że próby utrzymania dobrych stosunków z komunistami są jak pieszczoty z krokodylem. Dzisiaj wydaje się to równie aktualne w przypadku relacji z Kremlem.
Drugie zadanie to przede wszystkim informowanie, czytelne komunikowanie, dawanie obywatelom i obywatelkom dobrych informacji i zadbanie o poczucie, że choć sytuacja jest trudna, wszyscy podejmują wszelkie działania, by pogłębić bezpieczeństwo. (Dzwonek) Nie zapominajmy o tym, że populizm to także broń, a w rękach szaleńca może być naprawdę niebezpieczna.
Dlatego chciałbym dzisiaj podziękować panu premierowi, że poinformował nas o przebiegu nadzwyczajnego szczytu w Brukseli, przekazał informacje. Im więcej informacji od rządu, tym mniej dezinformacji od radykałów z prawej strony. A dobrze wiemy, że zarządzanie ludźmi przez strach to najchętniej wykorzystywany mechanizm dojścia do władzy przez radykałów.
Dziękuję także, panie marszałku, że zorganizował pan tę debatę, bo ona jest fundamentalnie ważna dla Polski. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia