10. kadencja, 30. posiedzenie, 3. dzień (07-03-2025)

26. punkt porządku dziennego:

Informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski po szczycie państw sojuszniczych w Londynie oraz po posiedzeniu Rady Europejskiej.

Poseł Anna Maria Żukowska:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Panowie Ministrowie i - jeżeli też tam są - Panie! Koniec świata, jaki znamy. To jest właśnie sytuacja, w której się znaleźliśmy. Kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, do NATO, mówiło się o końcu historii. Powszechnie uważano, że po zakończeniu zimnej wojny świat będzie się unosił na takiej różowej, miękkiej chmurce pokoju i że nic złego się nie wydarzy. Niestety tak się nie stało.

    W tej chwili historia właśnie przyspieszyła i mamy koniec takiego ładu powojennego, w którym mocarstwa miały nie tylko prawa, lecz także obowiązki. Zastanawiamy się, czy te obowiązki rzeczywiście będą wypełniane. Z tego, co słyszymy zza oceanu od największego, najważniejszego naszego sojusznika, najważniejszego państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego, prezydent Donald Trump rekomenduje głosowanie przez swój kraj, tak się zdarzyło, w sprawie Ukrainy na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ razem z Rosją, Iranem i Koreą Północną. Jako żywo trudno uznać te państwa za naszych sojuszników. To są nasi wrogowie. Nakłada cła na Kanadę i Meksyk, także na Unię Europejską, której istnienie ocenia jako wymierzone w amerykańskie interesy. Łączy to ze sobą, mówi, że NATO to jest sojusz, dzięki któremu Ameryka powinna osiągać określone korzyści gospodarcze.

    Jeżeli chodzi o korzyści gospodarcze, to zapraszamy do Unii Europejskiej, tylko, panie prezydencie, będzie wtedy trzeba spełnić określone wymogi, które wszystkie państwa Unii Europejskiej muszą spełnić, dotyczące demokracji, dotyczące praw człowieka, jakości żywienia, jakości produktów, a także szereg innych.

    Nie można stosować takiej polityki transakcyjnej. NATO jest sojuszem obronnym, naszym najważniejszym sojuszem obronnym. Tak powinniśmy traktować ten sojusz i apelujemy także do naszego partnera ze Stanów Zjednoczonych, do pana prezydenta Trumpa, żeby również nie odchodził od tego głównego logicznego założenia, z powodu którego ten sojusz powstał.

    Europa musi się odnaleźć na nowo, musi odnaleźć się w tej sytuacji, w której ten sojusz, o którym mówiłam, sojusz NATO-wski jest kwestionowany przez prezydenta Trumpa, w przypadku którego zastanawia się on publicznie, czy aby może Ameryka będzie mogła uzyskać wsparcie od krajów sojuszniczych. Przypomnę, że jedyny raz, kiedy art. 5 został użyty, to był ten raz, kiedy to Ameryka potrzebowała pomocy swoich sojuszników. Ci sojusznicy pomogli i nie żądali za to pieniędzy. Wszyscy, także my, także Polska, stanęliśmy murem w obronie Stanów Zjednoczonych. Bardzo bym chciała, żeby za oceanem o tym pamiętano. Po to, żeby tą logiką polityki obronnej, też polityki NATO-wskiej nie były kolonializm, eksploatacja i wyzysk, tak jak proponuje prezydent Trump, Europa musi się zjednoczyć wokół wspólnego celu, wokół wspólnego systemu budowy bezpieczeństwa na naszym kontynencie, tak żeby USA Trumpa nie były w stanie rozsadzić tego bezpieczeństwa i tego sojuszu. Potrzebujemy funduszy na obronność, które będą miały charakter Funduszu Spójności. Słyszeliśmy dzisiaj od pana premiera o pożyczkach. Fajnie się pożycza, tylko że kiedyś trzeba będzie te pieniądze oddać, dlatego zdaniem Lewicy to nie powinny być pożyczki, tylko to powinny być specjalne fundusze o charakterze Funduszu Spójności, które powinny być wykorzystywane tak samo, jak są wykorzystywane fundusze spójności, czyli tam, gdzie są potrzebne, w konkretnym miejscu w Europie.

    To miejsce jest tu, bo to Polska jest wschodnią flanką NATO i wschodnią granicą Unii Europejskiej. To tu muszą być kierowane środki. To tu musi być umiejscowiony przemysł obronny. Bo jeżeli jakiekolwiek rakiety będą lecieć ze strony Rosji, w stronę Unii Europejskiej, któregokolwiek z krajów, to w większości przypadków będą lecieć niestety nad Polską. Musimy sobie zdawać z tego sprawę. Musimy też odpowiedzialnie domagać się zauważenia tego faktu przez naszych partnerów europejskich i zdecydowania o tym, żeby większość tych środków, większość produkcji zbrojeniowej... Chodzi o to, żeby to nie były zakupy właśnie w Ameryce, które - jeżeli będą wykonywane - powinny być elementem negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi także w zakresie innych rzeczy. Europa musi mieć zagwarantowane bezpieczeństwo militarne, bezpieczeństwo zbrojeniowe, bezpieczeństwo dotyczące amunicji u siebie, tutaj, na miejscu.

    Słyszeliśmy dużo o zbrojeniach, ja też o nich dużo mówię w tej chwili. Tylko że tematem naszej dzisiejszej debaty jest bezpieczeństwo, a to nie jest tylko armia, to nie jest tylko wojsko, to nie są tylko armaty. To jest także obrona cywilna. To jest także bezpieczeństwo socjalne Polek i Polaków i bezpieczeństwo mieszkaniowe. Chcę powiedzieć jedną rzecz bardzo wyraźnie. Słyszę, że będziemy, jak to pan premier przedstawił, przesuwali środki z projektów, które nie są kluczowe, i użyjemy tych pieniędzy na zwiększenie możliwości obronnych. Stanowczo mówię: Lewica na pewno nie uzna, że projekty, które są projektami dotyczącymi budownictwa mieszkaniowego, praw pracowniczych, praw społecznych, praw młodych ludzi, to są te projekty, które można uznać za niekluczowe. One są absolutnie kluczowe.

    Odniosę się do kolejnego punktu, o którym mówił pan premier, czyli do powszechnego szkolenia wojskowego młodych mężczyzn. Po pierwsze, dlaczego tylko mężczyzn? Młodych mężczyzn jest też zwyczajnie za mało, bo w ogóle młodego pokolenia jest za mało. Również kobiety tak samo powinny przechodzić szkolenie wojskowe. (Oklaski) Tak, powinno być równouprawnienie, dlatego że jeżeli młody człowiek, niezależnie od płci, ma mieć wolę i determinację do walki o kraj, potencjalnie umierania za ten kraj, to musi czuć się z tym krajem związany. Musi wiedzieć, że ten kraj gwarantuje mu prawo do mieszkania, realnie, a nie tylko w konstytucji, równouprawnienie, równość płac i też np. równość małżeńską. Bo dlaczego młodzi geje mieliby ginąć za ojczyznę, kiedy polska ojczyzna właściwie nie dostrzega, że chcieliby normalnie funkcjonować w związkach, tak jak wszyscy inni?

    (Poseł Piotr Kaleta: Pani poseł, logiki trochę.)

    Nie: pani poseł, teraz pani poseł nie będzie panu odpowiadała.

    (Poseł Piotr Kaleta: Ale ja nie chcę...)

    Odpowiedzialna Lewica w rządzie, którą reprezentuje wicepremier...

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Panie marszałku, mogę prosić...

    (Poseł Piotr Kaleta: Przecież to jest masakra, co pani powiedziała.) (Dzwonek)

    To pan będzie sobie potem mówił o masakrze.

    (Poseł Piotr Kaleta: Skandal!)

    Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:

    Szanowny panie pośle...

    Poseł Anna Maria Żukowska:

    Teraz, panie pośle, chciałabym powiedzieć o tym, co robi polska Lewica w rządzie w osobie wicepremiera Gawkowskiego. Polska Lewica w rządzie zwiększa o 150% limit wydatków, które zasilą fundusz bezpieczeństwa i trafią do specjalistów utrzymujących bezpieczeństwo systemów teleinformatycznych. Ministerstwo Cyfryzacji rozwija też podmioty odpowiedzialne za odporność infrastruktury państwowej na cyberataki. Jest to m.in. budowa Centrum Cyberbezpieczeństwa NASK. Dbamy też o samorządy, bo w ramach projektu ˝Cyberbezpieczny samorząd˝ do 2,5 tys. samorządów trafi 1,5 mld zł na działania wzmacniające odporność infrastruktury samorządu na cyberataki.

    (Poseł Piotr Kaleta: Naprawdę, panie marszałku, z nimi jesteście w koalicji?)

    To, co jeszcze jest nam potrzebne, to ochrona atomowa ze strony Francji. A jak już jesteśmy przy atomie, to po to, żeby z kolei Stany Zjednoczone, które teraz podchodzą właśnie tak bardzo transakcyjnie do tego wszystkiego, miały poczucie, że czegoś na naszym terytorium warto im bronić. Powinna być przyspieszona budowa elektrowni atomowej w technologii Westinghouse. To spowoduje większe związanie nas, naszego kraju ze Stanami Zjednoczonymi i być może zwiększy w jakiś sposób potencjał, ochotę do tego, żeby walczono także o nasze terytorium.

    Na końcu chciałabym powiedzieć, że nie ma zgody Lewicy, mam nadzieję, że nie ma zgody nikogo na tej sali, na kapitulację Ukrainy pod dyktando Rosji. Chciałam zaapelować do pana prezydenta, którego zresztą dokonania na gruncie pomocy Ukrainie bardzo doceniamy, ale niestety już nas opuścił, żeby zaapelował do swojego środowiska politycznego. Chodzi o to, żeby przetarli oczy, bo Ameryka już nie jest tą Ameryką, którą była jeszcze nawet za pierwszej kadencji Trumpa, nie mówiąc o kadencji Joe Bidena. Nie można już ślepo wierzyć Trumpowi, nie można go chwalić za wszystko, nie można tłumaczyć każdego jednego jego słowa, że się przejęzyczył, że ma specyficzny sposób mówienia. Nie, przetrzyjcie oczy, otwórzcie je szeroko i dostrzeżcie, że to, co mówi Trump, jest bardzo często słowo w słowo, jak to mówią: toczka w toczkę, narracją Putina. (Dzwonek) Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia