10. kadencja, 30. posiedzenie, 3. dzień (07-03-2025)

26. punkt porządku dziennego:

Informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski po szczycie państw sojuszniczych w Londynie oraz po posiedzeniu Rady Europejskiej.

Poseł Jan Mosiński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan premier w swoim wystąpieniu kreował się na męża opatrznościowego, męża stanu, ale niestety bardzo słabo to wypadło. Mówił dużo o bezpieczeństwie. A ja powiem o tym, co mówił w przeszłości i co robił w przeszłości. O współpracy z Rosją taką, jaka ona jest. O zapewnieniach Putina, że nikt nie będzie sypał piachu w tryby współpracy z Federacją Rosyjską. O wydaniu zgody na współpracę SKW z FSB. O wyjeździe do Moskwy w lipcu 2008 r., zapewne z pytaniem o zgodę - czy się Putin ucieszy - na budowę tarczy antyrakietowej. Który Tusk jest prawdziwy, proszę państwa? Ten z sopockiego molo? A może ten ze szczytu w Londynie, kiedy przed wyjazdem mówił, że musimy sobie sami pomóc, bo Amerykanie nam nie pomogą? A może ten, który w dobie przesypianej polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej obiera ziemniaki na X?

    Nie będę was zanudzał - twierdzi Donald Tusk. I to jest najlepsza konkluzja tego wystąpienia. (Dzwonek) Fakt, czasami zanudzał.


Przebieg posiedzenia