10. kadencja, 31. posiedzenie, 1. dzień (19-03-2025)

3. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 838 i 1103).

Poseł Krystyna Skowrońska:

    Jako szefowa podkomisji nadzwyczajnej, która rozpatrywała ten projekt ustawy, raz jeszcze chciałabym podziękować za tę dyskusję, o której pan mówił, w trakcie procedowania nad tym projektem ustawy, a przed przygotowaniem sprawozdania.

    Ale nie możemy sobie pozostawiać takiego pola bez wyjaśnień, bo państwo powiedzieli, w jakiej to dobrej kondycji taką instytucję jak Narodowy Fundusz Zdrowia zostawili. Chcę powiedzieć tak, że na koniec 2023 r. strata Narodowego Funduszu Zdrowia wynosiła 16 mld zł, rozdysponowano wszystkie rezerwy. A zatem to tak, jakbyśmy zaczynali świadczenie usług od zera, jedynie ze składki. Przypomnę, dzisiaj będziemy mieć tego konsekwencje, że całe ratownictwo medyczne jest przesunięte z finansowania budżetowego do Narodowego Funduszu Zdrowia. I to jest konsekwencja. W tym kontekście mamy jeszcze ustawę o wynagrodzeniach pracowników medycznych, pozostaje rokroczne zwiększanie wynagrodzeń pracownikom, a zatem koszty świadczeń są znacznie wyższe. Czy w tym okresie Prawa i Sprawiedliwości udało się wprowadzić świadczenia zdrowotne dla jednostek publicznych, które mają podpisane kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia? Zadłużenie ochrony zdrowia przekraczało w skali kraju 12 mld zł. Ten koszt został pokryty przez samorządy, a tam, gdzie były prywatne, rozłożony na kolejne lata. W Narodowym Banku Polskim mieliśmy stratę powyżej 23 mld zł. Pozostawione zostały fundusze pozabudżetowe, z których państwo finansowali różne zadania, a dzisiaj należy spłacić te środki. Pozostawiliście państwo wysoki dług. Zatem w tym zakresie tak wygląda pozostawiona gospodarka. I to wszystko, o czym mówił pan poseł Ćwik, jeszcze przy nałożeniu dodatkowych podatków i bardzo wysokiej inflacji wynoszącej w rachunku ciągnionym powyżej 50%, ok. 50%. To jest jeden element. Czy można i o ile można w tym zakresie obniżyć świadczenia, wysokość składki zdrowotnej dla przedsiębiorców? Ten krok jest pożądany, dlatego że już wszyscy mówili, przynajmniej ci, którzy mówili, bo niektórzy to pomijali, że małe i średnie przedsiębiorstwa tworzą zdecydowaną większość dochodu narodowego. W tej dyskusji wszyscy zapomnieli powiedzieć o obciążeniach po stronie pracodawców, a myślę, że są to rzeczy ważne. Narzuty na wynagrodzenia po stronie pracodawców to m.in. składki emerytalna, rentowa, wypadkowa, na Fundusz Pracy i fundusz świadczeń pracowniczych. I te narzuty poza wypłaconym wynagrodzeniem brutto wynoszą 90,84%. A zatem pracownik przy średniej krajowej wynoszącej 8 tys. zł pracodawcę kosztuje 9600 zł. Mówimy o dodatkowych ryzykach po stronie przedsiębiorcy. A zatem musimy też zważyć, w jaki sposób zaplanować składkę zdrowotną. Ta składka była podwyższona, jedna z najwyższych.

    Jedna z pań posłanek w trakcie debaty wskazywała, że rząd zamierza prywatyzować służbę zdrowia. Myślę, że pan minister nie odpowiedział na to pytanie, ale to jest istotna rzecz. Wielokrotnie straszono wszystkich w Polsce pacjentów, że takie działania rząd zamierza podjąć. Z tego, co mi wiadomo, jest to kolejne straszenie. Jestem już trochę w parlamencie, takich argumentów się używa. Nie, nie planuje się prywatyzacji ochrony zdrowia w tym zakresie. Z zadowoleniem możemy przyjąć, że są uruchomione środki europejskie, które pójdą m.in. na wsparcie ochrony zdrowia. Byli ci z państwa, którzy mówili, że jest to m.in. PR. Nie, to jest rachunek ekonomiczny, który będzie po obniżeniu składki zdrowotnej. Pieniądze te pozwolą przedsiębiorcom się rozwijać, bo przecież przedsiębiorcy ponoszą wszystkie ryzyka związane ze stworzeniem miejsc pracy i działalnością, aby osiągać dodatni wynik finansowy. Jeszcze nie znam takich przedsiębiorców, którzy by prowadzili działalność i cały czas chcieli do niej dopłacać, bo byłoby to nieracjonalne. Chcemy powiedzieć, że rozwiązanie jest przemyślane. Pan minister wskazał, w jaki sposób. Były uwagi klubu Prawa i Sprawiedliwości dotyczące powrotu do rozwiązań sprzed Polskiego Ładu w zakresie składki zdrowotnej. Szansy na to nie było. Chcemy zabezpieczać, podwyższcać środki na świadczenia zdrowotne.

    Do części państwa wypowiedzi pan minister się nie odnosił, ale w niektórych wypowiedziach brakuje konsekwencji. Z jednej strony państwo mówią, żeby w ogóle nie płacić podatków, a z drugiej strony oczekują wysokich świadczeń. Klub Konfederacji m.in. prezentuje takie rozwiązania. A dla mnie rzeczą trochę dziwną jest to - myślę, że po państwa stronie pozostaje dużo niesmaku - jak jeden z posłów mówi, iż przyszły kandydat ich partii, Prawa i Sprawiedliwości, obniży podatki i będzie raj. Na razie tego raju przez 8 lat państwo nie zrobili. Chcę wrócić jeszcze do takiej retrospektywy. W 2007 r. rząd PiS-u proponował, aby składki płacone były od dochodów w zależności od zamożności danego regionu. Pochodzę z Podkarpacia i w tamtym okresie Podkarpacie miało dochody w granicach 80% dochodów innych regionów. Gdyby tak było, to na Podkarpaciu wydatki na ochronę zdrowia wynosiłyby 80% średniej krajowej, a na Mazowszu - 130% i nie byłoby to sprawiedliwe. Zatem zrobiono wtedy algorytm i podzielono po równo. Płacimy składki w różnej wysokości w zależności od dochodów, ale w skali kraju utrzymujemy świadczenia na tym samym poziomie.

    Chciałabym życzyć ministrowi, żeby te przychody były wyższe, bo zarówno środki europejskie, które idą na ochronę zdrowia, jak i środki, które byłyby w budżecie, mogłyby to zrekompensować. Przedsiębiorcom chciałabym pogratulować przynajmniej drugiego kroku, bo pierwszy krok to: nie będzie płaconego podatku od sprzedaży środków trwałych. Z tego drugiego kroku skorzystają mali i średni przedsiębiorcy, 2,6 mln przedsiębiorców według oceny skutków regulacji. Kwota ubytku w funduszu to 4,6 mld zł, zrekompensowano ją środkami z budżetu państwa, tak jak powiedział minister finansów podczas posiedzenia komisji i przed chwilą z tej mównicy. Raz jeszcze przede wszystkim tym przedsiębiorcom chciałabym życzyć udanych biznesów. Płaćcie jak najwyższe podatki, ale miejcie jak najlepiej prowadzone przedsiębiorstwa i jak najlepszy wynik finansowy, bo na was stoi gospodarka. Myślę, że wtedy wszyscy będziemy zadowoleni. Jak komuś się biznesy udają i nie ma takiego dodatkowego ryzyka, to wtedy też nie narzeka, że składka zdrowotna jest dla niego ciężarem. Życzę przedsiębiorcom udanych biznesów, a pacjentom - dobrego zaopatrzenia w zakresie ochrony zdrowia, lepszego niż za PiS-u. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia