10. kadencja, 31. posiedzenie, 2. dzień (20-03-2025)
20. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o umowach międzynarodowych (druk nr 1077).
Poseł Paweł Bliźniuk:
Dziękuję.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Zanim przejdę do stricte treści mojego wystąpienia, odniosę się do tego, co tutaj powiedział z tego miejsca mój przedmówca. Otóż myślę, że po pierwsze, warto ten projekt przeczytać ze zrozumieniem, tak żeby później móc rzeczowo nad nim popracować w komisji, do której pewnie go skierujemy - to pierwsza sprawa. Po drugie, jeżeli chodzi o istotę, o meritum, w odniesieniu do kwestii wychodzenia z Unii Europejskiej, to wydaje mi się, przekornie, że być może ten projekt wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom pana kolegów z klubu, bo nie kto inny jak pan poseł Janusz Kowalski w 2021 r. zapowiadał, że w 2027 r. powinno zostać zorganizowane w Polsce referendum dotyczące wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Oczywiście nie był to osamotniony głos w państwa klubie, ale wydaje mi się, że właśnie z tego powodu, że niektórzy z was, zagalopowując się w tej antyunijnej retoryce, mogą podjąć decyzję tak istotną z punktu widzenia przyszłości fundamentalnych interesów państwa polskiego, jak wyjście z Unii Europejskiej, o czym możemy dzisiaj decydować zwykłą większością w Sejmie... Chodzi o to, żeby bardzo ważne decyzje o przyszłości naszego kraju na arenie międzynarodowej dotyczące naszego członkostwa w Unii oddać w ręce tych, którzy zdecydowali o tym, że do Unii Europejskiej weszliśmy. Przypomnijmy: W 2004 r. Polska wchodzi do Unii Europejskiej. Nasza akcesja jest poprzedzona referendum. Bardzo wysoka frekwencja - blisko 59% Polek i Polaków uprawnionych do wzięcia udziału poszło i zadecydowało. 77% Polek i Polaków zagłosowało za tym, żeby Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. A dzisiaj mamy regulacje, które rzeczywiście mówią o tym, że to Sejm zwykłą większością może wziąć udział w tej procedurze. Mamy tutaj do czynienia z różnymi temperamentami, narracjami i retoryką. Zresztą jakąś godzinę temu mieliśmy bardzo mocno antyunijną retorykę z prawej strony sali. Mówiliśmy o bezpieczeństwie, o sprawach fundamentalnych dla przyszłości państwa polskiego.
Wydaje się, że te zmiany są ciekawe i warte rozważenia. Po pierwsze, omawiany projekt rzeczywiście wprowadza referendum w dwóch momentach. Zakłada szczegółowe uregulowanie trybu wyjścia Polski z Unii Europejskiej i wprowadzenie obowiązku przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego w celu uzyskania zgody na przedłożenie projektu decyzji o wystąpieniu z Unii Europejskiej prezydentowi Rzeczypospolitej, zgody uzyskanej w referendum ogólnokrajowym. Ona będzie też wymagana, jeżeli chodzi o ratyfikację umowy międzynarodowej określającej warunki wystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej z Unii Europejskiej. Ustawa ma relatywnie krótkie vacatio legis: 14 dni.
To jest taki mechanizm, ja tak czuję intencję projektodawców, posłanek i posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego - Trzeciej Drogi i Polski 2050 - Trzeciej Drogi, że szukamy rozwiązania, które będzie odpowiednie co do wagi istoty zagadnienia. Będzie też odpowiadało temu mechanizmowi, który decydował o przystąpieniu do Wspólnoty, czyli referendum, i zabezpieczy Polki i Polaków przed tym, żeby jakaś koniunkturalna sytuacja, być może podsycona emocjami tu i teraz, chociażby w związku z jakąkolwiek kampanią wyborczą... Chodzi o to, żeby żadnemu politykowi nie przyszło na myśl to, by w jakimś momencie formować w Sejmie większość, która będzie decydowała o losie Polek i Polaków. Wydaje się, że tutaj - i jako Koalicja Obywatelska absolutnie skłaniamy się ku temu rozwiązaniu - najbardziej odpowiednim formatem jest właśnie referendum, czyli oddanie decyzji w ręce obywatelek i obywateli państwa polskiego.
O Unii Europejskiej możemy mówić bardzo dużo dobrych rzeczy. Mówimy o swobodzie przepływu osób i kapitału, o wspólnym rynku, a teraz też o szukaniu wspólnych rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa. Kiedy decydowaliśmy o naszej akcesji, pewnie mało kto wyobrażał sobie, że za wiele lat, ale już nie tak wiele, będziemy rozmawiać o wspólnym bezpieczeństwie, o szukaniu wspólnych środków na produkcję uzbrojenia i amunicji i inwestycje w infrastrukturę obronną, ale dzisiaj to nasza rzeczywistość. Ten projekt poza pewnego rodzaju zmianami proceduralnymi ma też istotny charakter właśnie dlatego, że podkreślamy naszą stabilność i przywiązanie do państw zachodniej Europy. Dzisiaj świat przechodzi turbulencje w wymiarze geopolitycznym i każdy sygnał pokazujący nasz trwały związek z Zachodem, wyrażony też przez poszanowanie procedur demokratycznych, takich jak akt referendum (Dzwonek) i oddanie decyzyjności w ręce obywatelek i obywateli, jest pożądany.
Dlatego w imieniu Koalicji Obywatelskiej proponuję przesłanie tego projektu do dalszych prac i apeluję o to do państwa.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo.
Poseł Paweł Bliźniuk:
Oczywiście należy go doprecyzować, dopracować, ale wydaje się, że tego typu przedłożenie wymaga dalszej wspólnej refleksji z korzyścią dla nas wszystkich. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia