10. kadencja, 31. posiedzenie, 2. dzień (20-03-2025)
20. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o umowach międzynarodowych (druk nr 1077).
Poseł Żaneta Cwalina-Śliwowska:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W dojrzałym systemie dwupartyjnym wyrasta mała, radykalnie antyunijna partia prawicowa. Znajome? Znajome. Jej lider Nigel Farage głosi rzeczy absurdalne. Nieważne, jak mówią, ważne żeby mówili. Znajome? Znajome. Ta retoryka zaczęła odbierać najbardziej skrajnych wyborców partii konserwatywnej. Znajome? Znajome. Z tego powodu rząd Davida Camerona zdecydował się na referendum o wyjściu z Unii po to, żeby się umocnić. To niestety nie wyszło.
A jak skończyła Wielka Brytania? Eksperci szacują straty gospodarcze na ok. 100 mld funtów rocznie. Mówi się o długoterminowej stracie rzędu kilku procent PKB. Tymczasem przed brexitem wpłacali do budżetu Unii Europejskiej ok. 0,5%, więc zrobili bardzo słaby interes.
Saldo migracji? Wzrosło. Imigrantów z Unii Europejskiej zastąpili ci z Azji i z Afryki. Wymiana handlowa szoruje po ziemi. Co sprawiło, że Wielka Brytania jest teraz bogatsza? Nie jest. (Dzwonek) Nic nie sprawiło. Nie stała się też bezpieczniejsza.
Czy ludziom żyje się lepiej? Według wszelkich badań - nie. 64% Brytyjczyków chce natychmiastowego zacieśnienia relacji z Unią Europejską, a 55% chce powrotu do Wspólnoty. Minęło zaledwie 5 lat i jedna kadencja. Zrozumieli błąd. Tylko powrót nie jest prosty.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo, pani poseł.
Poseł Żaneta Cwalina-Śliwowska:
U nas też tak będzie, jeżeli Konfederacja dojdzie do władzy. Wiecie, co jest najgorsze? Decyzja o brexicie zapadła w referendum małą większością - 52% do 48%, ale jednak większością.
(Poseł Witold Tumanowicz: Na tym polega demokracja.)
Zaraz po głosowaniu ludzie przyznawali, że nie do końca rozumieli, nad czym głosują. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia