10. kadencja, 32. posiedzenie, 1. dzień (02-04-2025)
2. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (druki nr 950 i 1126).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Na pytania statystyczne oczywiście odpowiemy na piśmie, po kontakcie z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Były pytania dotyczące właściwości tego ministerstwa, więc odpowiemy na nie z odpowiednimi statystykami.
Odnosząc się do poszczególnych aspektów, zacznę od już chyba kilkukrotnie wyjaśnianej kwestii dotyczącej powiązania tego pakietu legislacyjnego czterech ustaw z paktem migracyjnym. Wysoka Izbo, to naprawdę nie ma z nim kompletnie nic do czynienia. Trzeba być absolutnym abnegatem, żeby porównywać elementy paktu migracyjnego z tym, o czym mówimy, jeśli chodzi o te ustawy dotyczące zatrudnienia. Pakt migracyjny dotyczy kwestii azylowych. Tutaj mówimy o kwestii dostępu do rynku pracy. Naprawdę to są kompletnie różne rzeczy, więc prosiłbym już nie powtarzać tego kompletnego fejku, że jest jakikolwiek związek tego pakietu czterech ustaw z paktem migracyjnym. W pakcie migracyjnym wynegocjowanym przez poprzedni rząd, zaznaczam, z terminem wejścia w życie w 2026 r. cały czas podtrzymuje się tę samą deklarację: Polska nie będzie wdrażała żadnego elementu paktu migracyjnego, jeżeli w jakikolwiek sposób zagrażałoby to bezpieczeństwu Polski. Polecam wpis Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotyczący paktu migracyjnego. Tam wszystko jest dokładnie wyjaśnione.
Druga kwestia, dotycząca bezpieczeństwa. Szanowni państwo, jeżeli spojrzymy na konieczność uzupełnienia niedoborów na rynku pracy, chcę jeszcze raz to powtórzyć, w zawodach deficytowych... Co to jest zawód deficytowy? Zawód deficytowy to taki zawód, którego na lokalnym rynku pracy, ale również przez migrację wewnątrz Unii Europejskiej w ramach swobodnego przepływu osób i pracowników nie da się uzupełnić. Wpływa to bezpośrednio na konkurencyjność gospodarki i tych zawodów, które dzisiaj przynoszą największą wartość dodaną: podatkową i w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne. Wszystkie osoby, które otrzymają niebieską kartę w Polsce - czy otrzymają ją gdzie indziej, ale w ramach migracji krótkoterminowej będą mogły do Polski przyjechać - będą płatnikami netto, i to kilkukrotnie, do polskiego budżetu państwa. Nie będzie tu sytuacji, w której jakakolwiek z tych osób miałaby być biorcą z polskiego systemu ubezpieczeń społecznych. To kolejny fejk, który jest powtarzany. To jest ustawa, która dotyczy osób wysoko wykwalifikowanych, których wynagrodzenia są co najmniej półtora raza takie jak średnie wynagrodzenia. Musimy sobie z tego zdawać sprawę.
Kwestia bezpieczeństwa. Wielokrotnie podnosiliście państwo kwestię bezpieczeństwa i na to też muszę bardzo jasno odpowiedzieć. Ta ustawa jest napisana w taki sposób, żeby gwarantować 100-procentowe bezpieczeństwo procesów migracyjnych do Polski. Jakiekolwiek oświadczenia są trzykrotnie sprawdzane w systemie.
Ponadto jeśli chodzi o kwestie dotyczące zawodów, to jest wykaz zawodów, tworzony po konsultacjach z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, po informacjach, jakich w danym momencie potrzebujemy zawodów. Podam bezpośredni przykład. Gdzie będą zatrudnieni ludzie, jeśli chodzi o niebieskie karty? Na niebieską kartę będą zatrudnieni ludzie, którzy pochodzą z państw trzecich, którzy np. będą realizowali inwestycje obronne w Polsce. Będziemy musieli ściągać specjalistów z różnych państw, np. z Korei, żeby np. zrealizować offset czy inne elementy inwestycji obronnych. Musimy mieć takie instrumenty, które pozwolą nam bardzo szybko uzupełniać te niedobory na rynku pracy, związane nie tylko z rozwojem Polski i modernizacją polskiej gospodarki, ale również z obronnością. Musimy się przygotować na duże inwestycje w Polsce, również w obronność, w przypadku których możemy takich osób potrzebować, jeśli chodzi o kwestie technologiczne. Po prostu potrzebujemy dla nich szybkiej ścieżki. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której jakiś inżynier z Korei, który będzie miał przyjechać do Polski, np. jeśli chodzi o inwestycje dotyczące offsetu tych elementów zakupowych, będzie czekał rok na wydanie dokumentów.
Wysoka Izbo! Oczywiście przy projektowaniu tej ustawy wzięliśmy... Do tej pory nie otrzymałem od państwa posłów z Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzi, dlaczego nie chcieliście wdrażać dyrektywy, czyli robić tego w taki sposób, w jaki byśmy chcieli, tylko wymyśliliście sobie ˝Poland. Business Harbour˝. Na to cały czas nie mogę znaleźć odpowiedzi. ˝Poland. Business Harbour˝ był bypassem na systemie, w przypadku którego kompletnie nie brano pod uwagę jakiegokolwiek bezpieczeństwa. Niech mi ktoś wreszcie wytłumaczy, dlaczego w 2021 r. mamy dyrektywę, w 2022 r., 2023 r. - możliwość jej wdrożenia, a wy tego nie robicie. Przychodzę do resortu i mam zero w systemie, jeśli chodzi o jakiekolwiek prace, a zrobiliście ˝Poland. Business Harbour˝. Może mi ktoś to wreszcie wytłumaczy, będę wdzięczny, może coś więcej w tym przypadku zrozumiem.
Jeśli chodzi o wyjazdy Polaków... Szanowni państwo, mamy powroty Polaków. Mamy do czynienia z nową strategią współpracy z Polonią i Polakami za granicą, której powroty są jednym z głównych elementów. Wczoraj przez Radę Ministrów został przyjęty - polecam się zapoznać - długofalowy program mówiący o tym, w jaki sposób możemy ściągać Polaków z powrotem do Polski. Naprawdę nie ma dzisiaj problemu naszych wyjazdów. Oczywiście mogę powiedzieć o swoich badaniach dotyczących potencjału migracyjnego lekarza, ale nie będę się tutaj specjalnie promował. A więc to jest... Trzeba zajrzeć na stronę internetową projektu. Pokazujemy, w jaki sposób zmienia się potencjał migracyjny. Mówimy o pewnych normalnych elementach systemu odpowiedzialnej, bezpiecznej polityki migracyjnej, które uzupełnią luki na rynku pracy - luki, które musimy uzupełnić, bo inaczej będziemy mogli mieć różnego rodzaju problemy.
Kiedy bałagan po PiS-ie, po poprzednim rządzie zostanie posprzątany? Myślę, że generalnie już jest posprzątany. Granica, zapora jest umocniona, to skończona inwestycja. Ten pakiet ustaw idzie w tym kierunku.
Jeszcze tylko musimy posprzątać w zakresie repatriacji, bo tu jest główny element. Mamy do czynienia z zapóźnieniami, jeśli chodzi o repatriację. Tak naprawdę ten cały system, tak zbudowany ze względu na bardzo niskie środki, powodował, że nie można było repatriować Polaków z zagranicy. Za chwilę przyjdę do państwa z dotyczącą repatriacji ustawą, która zwiększa limity na repatriację w taki sposób, żebyśmy mogli ściągnąć tu Polaków odpowiedzialnie. Chodzi o kwestię naszej odpowiedzialności moralnej, etycznej za ściąganie Polaków, którzy mieszkają na wschodzie. Mam nadzieję, że w tym przypadku ta ustawa zostanie gremialnie poparta, bo tak naprawdę chodzi o naszych rodaków, którzy przez ostatnie lata nie mieli takiej szansy, bo nie było środków na to, żeby można było to zrobić. W tej ustawie repatriacyjnej udało się podnieść limit o 100% i mamy dużo większą szansę tę repatriację przyspieszyć.
Jeśli chodzi o kwestie... O budżecie państwa już mówiłem. Aha, kwestie dotyczące oświadczeń. Proszę państwa - żeby to dokładnie wybrzmiało - oświadczenie jest jednym z elementów dokumentów potwierdzających. My stwierdzamy, w jaki sposób te kwalifikacje muszą być uznane. Jeżeli np. mamy informatyka, który może wskazać doświadczenie zawodowe w jakiejś firmie, powie o tym: pracowałem jako informatyk, nie wiem, w bardzo dużej firmie i chce się do Polski przemieścić, i on nie ma formalnego wykształcenia - my musimy sprawdzić, jakie on ma kwalifikacje. Te kwalifikacje są sprawdzane w następujący sposób. Po pierwsze sprawdzamy, czy pracował w tej firmie, jakie ma kwalifikacje, na jakim poziomie - są poziomy uznawania kwalifikacji - możemy te kwalifikacje uznać. Te kwalifikacje uznajemy - tak lub nie. Jeżeli nie, nie ma niebieskiej karty, on wchodzi w normalny system. Niebieska karta jest elementem przyspieszenia dla tych, na których nam zależy. To nie znaczy, że jeżeli dyrektywa coś mówi, to my musimy to wydać. Nie. Jeżeli są jakiekolwiek niebezpieczeństwa, np. nie możemy do końca potwierdzić, że ta osoba jest bezpieczna czy nie, to wnioskujemy o wydłużenie tego okresu. Albo mówimy o tym: nie, kochany, ty niestety niebieskiej karty nie dostaniesz.
(Poseł Krzysztof Mulawa: Nie ma takich narzędzi, panie ministrze.)
Panie pośle, proszę zapoznać się dokładnie z całymi systemami, jak one wyglądają. Wtedy pan będzie wiedział. Tłumaczyłem to ostatnio bardzo dokładnie również w komisji. Nie mamy czasu na to, żeby to powtarzać. To jest moim zdaniem bardzo istotne.
Było też pytanie dotyczące tego, na jakim etapie jest implementacja w Polsce dyrektywy z 2021 r. W czasie drugiego czytania. Nie ma pani posłanki, ale właśnie nad tym pracujemy dzisiaj. Jest drugie czytanie ustawy dotyczącej implementacji. Teraz będzie jeszcze oczywiście głosowanie pewnie w piątek, Senat, podpis prezydenta i dopiero implementacja. Wydaje mi się, że było pytanie - może trochę nie zrozumiałem - na jakim etapie jest dzisiaj implementacja tej dyrektywy. Na drugim czytaniu ustawy, która właśnie tę dyrektywę wdraża.
O doświadczeniu powiedziałem. O wykształceniu powiedziałem.
Pomoc socjalna, ośrodki dla cudzoziemców - to jest jeden z elementów. Szanowni państwo, system wygląda w sposób następujący. Jeżeli mamy kogoś zamkniętego w zamkniętym ośrodku, to on ma wikt i opierunek. Nie potrzebuje żadnej pomocy socjalnej. Jeżeli jest w ośrodku otwartym i rozrabia, to trafia do ośrodka zamkniętego. Prosta zasada, jaka tylko może być. Naprawdę nie potrzebujemy tu żadnych innych instrumentów. Świetnie to wszystko działa i nie ma problemu z pomocą socjalną. Natomiast odbieranie pomocy socjalnej powoduje różnego rodzaju perturbacje wtedy, kiedy mamy do czynienia z jakimiś niewielkimi problemami. Doprowadzamy te osoby do wykluczenia społecznego i mamy dodatkowy problem. Naprawdę trzeba bardzo rozsądnie do tego podejść. Jakakolwiek osoba, która zagraża bezpieczeństwu Polski - nie chodzi o to, że zostawiła, za przeproszeniem, puszki nie w tym miejscu, tylko zagraża bezpieczeństwu Polski - jest kierowana do ośrodka zamkniętego w wyniku decyzji sądu i sprawa się rozwiązuje. Nie grajmy tym, że tutaj nagle my pomocą socjalną przyciągamy cudzoziemców. Tniemy pomoc socjalną.
(Poseł Krzysztof Mulawa: No nie. Napisane jest wprost: dajemy. Dajemy.)
Za chwilę przyjdziemy, za chwilę przyjdę również do państwa z ustawą.
To, co chciałbym powiedzieć dzisiaj bardzo jasno: zakończyliśmy pracę nad projektem ustawy uszczelniającej system socjalny dla cudzoziemców, system świadczeń rodzinnych i socjalnych. Opieramy go na podstawie aktywności zawodowej i baz danych w ZUS-ie, mówiących o składkach wpływających na ubezpieczenia społeczne. Mam też nadzieję, że ta ustawa będzie szybko procedowana. Nadużycia socjalne, jakiekolwiek są, będą absolutnie likwidowane. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie Ukraińców, bo jest taki związek: 800+, Ukraińcy. My poszliśmy dużo, dużo szerzej - system, który z jednej strony nie pozwala się wykluczać, bo wykluczenie jest bardzo dużym problemem. Ale oczywiście te osoby, które nie przebywają w Polsce, np. ich dzieci nie przebywają w Polsce - chodzi o 800+ - tych świadczeń będą po prostu pozbawiane. Trudna ustawa, ale mam nadzieję, że znaleźliśmy takie rozwiązanie, które jest jak najbardziej sensowne.
Mam jeszcze dosłownie kilka minut. Centra integracji cudzoziemców. Szanowni państwo, żeby było absolutnie jasne, centra integracji cudzoziemców są kontynuacją - o to pytał pan poseł Sowa, ale również były inne pytania - działań, które były realizowane przez poprzedni rząd w latach 2017-2023. Alokacja finansowa na ten program - to jest 2022 r. - jest wpisana do projektu Unii Europejskiej, który nazywa się FAMI.
(Poseł Jarosław Zieliński: No to zerwijcie z tym.)
Naprawdę tu się nic nie dzieje. Zrobiliśmy jedną zmianę podstawową w tym projekcie - one stop shop, który był kiedyś, który jest teraz. Jedna zmiana. Otóż kiedy czytacie państwo strategię migracyjną, tę, która została przyjęta w październiku, tam jest co najmniej w kilku miejscach taki zapis: cudzoziemcy będą przestrzegać polskich wartości, norm, zasad, prawa. Centra integracji cudzoziemców - to zmieniliśmy. To dokładnie o tym mówi. To zmieniliśmy. Tego w projekcie PiS-owskim nie było. Nie. Żeby była jasność: w projekcie poprzedniego rządu tego nie było.
(Poseł Krzysztof Mulawa: Ale to są puste słowa.)
Dopiero my to wprowadziliśmy, ponieważ ci cudzoziemcy, te dzieci ukraińskie, białoruskie, które będą przychodziły do centrum integracji cudzoziemców, gdzieś muszą się nauczyć tych wartości, gdzieś muszą się nauczyć tych historii, naszej wrażliwości na pewne tematy.
(Poseł Krzysztof Mulawa: U nas mają się uczyć?)
I tam to będzie. Proszę nie mówić o tym, proszę nie opowiadać bajek, że coś jest budowane. Nic nie jest budowane. Tam, w centrach integracji cudzoziemców, nikt nie będzie mieszkał. To są centra wsparcia dla cudzoziemców. W ogóle tytuł, nazwa brzmi centrum integracji cudzoziemców. Ja bym to co prawda inaczej nazwał, bo to jest centrum ewentualnie wsparcia dla cudzoziemców, w takich kwestiach jak np. uzupełnianie kwalifikacji zawodowych, kwestia dotycząca informacji o elementach, które są w polskim społeczeństwie, korepetycje dla dzieci itd. Temu służą centra integracji cudzoziemców i tam żaden nielegalny migrant nie może trafić. Powiem więcej: gdyby trafił tam nielegalny migrant, to ta osoba, która tam będzie, zadzwoni na policję, żeby został aresztowany. Ponieważ to jest tego typu sytuacja. To są tylko i wyłącznie legalni migranci, którzy mogą tam być, najwięcej z Ukrainy i Białorusi. Dlatego tutaj nie ma kompletnie żadnego niebezpieczeństwa. Działając przeciwko tej kwestii, działając przeciwko kwestiom integracyjnym, te osoby, które mówią dzisiaj, że nie potrzebujemy CIC-ów, nie potrzebujemy tego typu działań, mimo że mamy tylu Ukraińców i tylu Białorusinów w Polsce, chcą powtarzać błędy takich państw jak Niemcy, Szwecja, Francja i te wszystkie inne z przeszłości. Bo CIC-e są tym pomysłem, który... Jest moja słynna wypowiedź z tego czasu, kiedy pytano mnie, czy podoba mi się ten projekt. Jak zobaczyłem ten projekt, kiedy przychodziłem do resortu, to powiedziałam: PiS coś fajnego wymyślił. Uważam, że minister Szwed, wtedy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, wymyślił fajny program. Muszę powiedzieć, że w pełni to popieram. Poza tym jednym dodatkiem, który był kluczowy, mianowicie dodatkiem mówiącym o tym, że te centra będą służyć również promocji wartości, norm, zasad i prawa, które obowiązuje w Polsce, żeby tu nie dochodziło do żadnych problemów.
Chyba odpowiedziałem na wszystkie pytania, poza tymi związanymi ze statystyką. Tak jak powiedziałem, jeżeli będą potrzebne statystyki, odpowiem na piśmie. Panie marszałku, Wysoka Izbo, dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia