10. kadencja, 32. posiedzenie, 1. dzień (02-04-2025)

7. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Instytucie Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (druki nr 1129 i 1137).

Poseł Tadeusz Tomaszewski:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Ministrze! 24 kwietnia 2003 r. Sejm przyjął konstytucję społeczeństwa obywatelskiego, mianowicie ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Od tamtego czasu kilkanaście razy nowelizowaliśmy tę ustawę, poszukując coraz bardziej efektywnych form współdziałania władzy publicznej z sektorem pozarządowym dla wykonywania zadań publicznych przez sektor pozarządowy.

    Narodowy Instytut Wolności to rozwiązanie, które pojawiło się za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości jako narodowa agencja realizująca zadania społeczeństwa obywatelskiego. Myślę, że co do przesłania nie ma potrzeby sporu. Natomiast raport Najwyższej Izby Kontroli z 2024 r. jednoznacznie obnażył nieprawidłowości funkcjonowania tej agencji, jeśli chodzi o dysponowanie środkami publicznymi. Jednoznacznie pokazał brak rzetelności w wydatkowaniu środków publicznych, ale także nieumiejętność doboru ekspertów, brak szanowania wyników od ekspertów przez podejmujących decyzje. Można powiedzieć, że sama idea została u podstaw przez Najwyższą Izbę Kontroli zakwestionowana. Dlatego też potrzebne były zmiany personalne. Te zmiany personalne nie mają tylko etykiety politycznej. Moim zdaniem wybór dyrektora Narodowego Instytutu Wolności odbył się w sposób przejrzysty, wielostopniowy. Wszyscy mogli kandydować, nie tylko ludzie z jednej opcji politycznej. Dlatego też mandat nowego dyrektora jest zupełnie inny niż nominata politycznego w poprzednim wydaniu.

    Jestem przekonany, że działania podejmowane przez parlament, przez rząd, mające na celu wzmocnienie długofalowej polityki budowy społeczeństwa obywatelskiego, są w pełni zasadne. Ale też poza dzisiejszą omawianą nowelizacją Lewica oczekuje od rządu przyspieszenia, przyspieszenia prac, jeśli chodzi o tę naszą konstytucję, o zmianę w ustawie o działalności pożytku publicznego, bo przecież minęły 22 lata. Zmieniają się również podstawy prawne związane z funkcjonowaniem, wydatkowaniem funduszy publicznych, samorządowych. Pojawiają się szersze możliwości związane właśnie z różnymi formami współpracy. Organizacje oczekują również uproszczenia stosownych procedur, zmniejszenia biurokracji, ale też uruchomienia takich instrumentów, w których ich oddanie, społecznikowska pasja i zaangażowanie będą wystarczającym atrybutem w pozyskiwaniu środków publicznych - nie tylko kasa, ale również to, co chcą oddać czy oddają organizacje obywatelskie poprzez pracę wolontariuszy. Czyli chodzi o przyspieszenie tych prac, tak abyśmy w tym roku mogli zakończyć je w parlamencie, aby od nowego roku te wzajemne relacje były już oparte na nowych, bardziej przyjaznych zasadach.

    Po drugie, w pełni szanujemy tę decyzję, bo przecież ona powstała w trakcie prac parlamentarnych. W rezerwach celowych mamy kwotę 70 mln zł, związaną z nowym programem. Tak, są pewne zagrożenia czasowe, ale to m.in. od nas, od naszej pracy, ale także od pracy rządu, zależy, jak szybko uruchomimy ten program. Jestem przekonany, że jeśli okaże się, że program jest oczekiwany, jest duże zainteresowanie i będą dobre efekty tego programu, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w kolejnym roku w rezerwie celowej w pracach nad budżetem pojawiła się kolejna kwota (Dzwonek), która pozwoli na kontynuację tego programu.

    Klub parlamentarny Lewicy będzie głosował za przyjęciem tej rządowej nowelizacji. Dziękuję.


Przebieg posiedzenia