10. kadencja, 32. posiedzenie, 1. dzień (02-04-2025)
9. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych (druki nr 880 i 1134).
Poseł Jarosław Sachajko:
Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Projekt, nad którym dziś procedujemy, to przykład prawa tworzonego bez logiki, bez precyzji, bez wyobraźni co do skutków społecznych.
Zmiana art. 13b ustawy o drogach publicznych otwiera furtkę do masowego rozszerzania stref płatnego parkowania, nie tylko w ścisłych centrach miast, ale w praktyce wszędzie, gdzie lokalne władze uznają, że można, że to pomoże w jakiejkolwiek polityce: polityce transportowej, środowiskowej, może nawet mieszkaniowej, bo takie są realia, gdy tworzy się przepisy z gumy.
Zamiast precyzyjnych kryteriów dostajemy enigmatyczne hasła: faktyczne centrum dzielnicy, zgrupowanie intensywnej zabudowy, uzdrowisko. Co to znaczy? Kto to zdefiniuje? Każdy burmistrz, każda rada miasta wedle własnego uznania i z perspektywą łatwego zarobku pochodzącego z kieszeni mieszkańców lub przyjezdnych.
Mieszkańcy już teraz czują się wypychani ze swoich osiedli, bo nie stać ich na codzienne parkowanie pod własnym domem, a teraz władze lokalne dostaną zielone światło, żeby takie opłaty wprowadzać nawet w miejscach, gdzie nie ma żadnej alternatywy komunikacyjnej, bez sensownego transportu publicznego, bez infrastruktury. Tylko opłata za opłatą.
To jest mydlenie oczu. Gdyby chodziło o ekologię, to wspieralibyście rozwój transportu publicznego, a nie ścigali kierowców opłatami. To jest przerzucenie odpowiedzialności na obywateli zamiast systemowych rozwiązań. Dlatego ten projekt należy nazwać po imieniu. To narzędzie do drenowania portfeli mieszkańców pod pretekstem zielonej polityki.
Nie ma naszej zgody na to. Apeluję o odrzucenie tego projektu. Dołączam się do wniosku. Poprzemy go. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia