10. kadencja, 32. posiedzenie, 1. dzień (02-04-2025)
Oświadczenia.
Poseł Szymon Giżyński:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Skutki końca historii. Putin po rozpadzie ZSRR i zjednoczeniu Niemiec szyderczo powiedział, że to katastrofa dla świata. Nie dla Rosji, dla świata. Miał Putin zapewne na myśli fakt, iż układ dwubiegunowy, równoczesnego istnienia USA i sowieckiej Rosji, odpowiedzialny za globalny pokój, się sprawdził. Być może Putin przeczuł, że pojawią się mędrki w rodzaju Fukuyamy, którzy zgodnym chórem obwieszczą, iż nastał koniec historii. A może Putin założył, że to Stany Zjednoczone nie dostrzegają tego balastu, fetysza końca historii. I nie zareagują adekwatnie na cywilizacyjny wybuch potęgi Chin, pojawienie się największej populacji w świecie - Indii, na konsekwentne parcie Niemiec, by z gruzów Unii Europejskiej powstało niemieckie superpaństwo, czy na mocarstwowe dąsy Francji i Wielkiej Brytanii.
Koniec końców, nigdy nie było końca historii, a po roku 1990 to pani Historia pełną parą wzięła się do roboty (Dzwonek) i doprowadziła do tego, że najważniejsi politycy mówią dzisiaj otwarcie o realnej groźbie wybuchu III wojny światowej. A to może oznaczać ten właściwy, czyli ostateczny, koniec historii.
Grozie naszych czasów odpowiedzialnie wychodzi naprzeciw prezydent Donald Trump. Stany Zjednoczone wreszcie robią to, co należy, czyli to, co od nich zależy. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia