10. kadencja, 32. posiedzenie, 2. dzień (03-04-2025)
12. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonalenia zasad opracowywania prawa gospodarczego (druk nr 1108).
Poseł Bartłomiej Pejo:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Deregulacja to kolejny postulat Konfederacji, który najpierw przez lata był ignorowany, potem zwalczany. Słyszeliśmy przecież jak wielu rzeczy, tutaj cytuję, nie da się zrobić i po prostu koniec. A dzisiaj wszystkie siły polityczne mówią językiem Konfederacji w kwestii migracji, zielonego ładu, a teraz także w kwestii ulżenia przedsiębiorcom, czyli tzw. deregulacji.
Gąszcz przepisów, który tworzył się w naszym kraju przez lata, musi zostać wreszcie zmieniony. To od warunków prowadzenia jakiejkolwiek aktywności gospodarczej zależy, czy młodzi Polacy odnajdą przyszłość u nas, w Polsce, we własnej ojczyźnie. To od tego właśnie zależy, czy Polska będzie dalej na ścieżce rozwoju, która pozwoli się nam wszystkim zwyczajnie bogacić.
Od dawna proponowaliśmy zasadę, którą nie tak dawno z chęcią przywłaszczył sobie uśmiechnięty kandydat Trzaskowski, to znaczy wprowadzenie każdej nowej regulacji nakłada na stanowiących prawo obowiązek usunięcia dwóch przestarzałych przepisów. To postulat Sławomira Mentzena z kampanii parlamentarnej i postulat, który znalazł się w programie naszych środowisk już 10 lat temu. My jednak uważamy, że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania, więc z radością przyjęliśmy projekt zmian ustawy w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego. Bardziej przejrzyste i przyjazne zasady kontroli przedsiębiorców pozwolą zmniejszyć istniejące w narodzie wrażenie, że państwo jest wrogiem przedsiębiorcy, który szuka okazji do dodatkowego zarobku na wysokich karach. Oczywiście daleka droga do pełnej zmiany, ale czynimy na szczęście pewne kroki.
Popieramy także ułatwienia przeznaczone dla działalności nierejestrowej, bo taka właśnie działalność pomaga stawiać pierwsze kroki w każdym biznesie. Najważniejszy jest jednak chyba przepis wprowadzający półroczne vacatio legis na projekty ustaw nakładające na przedsiębiorców nowe obowiązki. To właśnie niestałość przepisów i poświęcenie nieraz ogromnej ilości czasu i wysiłku przedsiębiorstw na szybkie dostosowanie do nowych przepisów były wymieniane przez osoby prowadzące biznesy jako podstawowe problemy prowadzenia takiej działalności w naszym kraju. Prawdziwym testem dla tego rządu będzie rozliczenie działalności zespołu deregulacyjnego, który przecież z taką medialną pompą powołał pan premier Donald Tusk. Zespół przygotował już teraz ponad 100 propozycji zmiany prawa na korzyść obywateli. Trzymamy kciuki, czekamy na kolejne ruchy, szczególnie w czasie powyborczym, gdy maski spadają, a ujawniają się prawdziwe zamiary polityków. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia