10. kadencja, 32. posiedzenie, 2. dzień (03-04-2025)

13. punkt porządku dziennego:

Informacja dla Sejmu i Senatu RP o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec-grudzień 2024 r. (przewodnictwo Węgier w Radzie Unii Europejskiej) wraz z komisyjnym projektem uchwały (druki nr 1085 i 1124).

Poseł Sprawozdawca Andrzej Grzyb:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Ministrze! Komisja do Spraw Unii Europejskiej rozpatrzyła informację rządową dotyczącą sprawozdania dla Sejmu i Senatu z udziału w pracach Unii Europejskiej w okresie prezydencji węgierskiej i przedkłada Wysokiej Izbie stosowny projekt uchwały pozytywnie oceniający ten okres. Rząd jest zobowiązany do przedłożenia półrocznego sprawozdania na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej oraz Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej.

    To jest 42. sprawozdanie. Polska de facto pozytywnie oceniła priorytety prezydencji - mówił o tym pan minister - w zakresie wzmacniania obronności, bezpieczeństwa związanego z migracją, konkurencyjności europejskiej gospodarki. Myślę, że należy do tego dodać kwestie wspólnych uzgodnień, jeżeli chodzi o wspólną politykę rolną na lata 2028-2032, politykę spójności, a także rozszerzenie UE.

    Hasło prezydencji brzmiało prawie tak jak amerykańskie hasło wyborów prezydenckich: make Europe great again. Stało się ono hasłem prezydencji, a rząd Węgier stwierdził, że w okresie prezydencji chce być, jak to określono, uczciwym brokerem w sprawach dotyczących relacji państw członkowskich w ramach prezydencji.

    Można stwierdzić, że efektywnie prezydencja rozpoczęła się relatywnie późno, bo dopiero po wyborach do Parlamentu Europejskiego - jak już wspomniał również pan minister - rozpoczął się proces konstruowania poszczególnych instytucji od strony personalnej, ale również priorytetów. W tym zakresie priorytety węgierskiej prezydencji w Parlamencie Europejskim zaprezentowano dopiero we wrześniu 2024 r.

    Należy podkreślić, że na uznanie zasługuje, po pierwsze, deklaracja na rzecz konkurencyjności jako odpowiedź na raport premiera Draghiego, w której stwierdzono, że celem Unii Europejskiej jest przekazanie do 3% PKP na badania i rozwój do 2030 r., a także wdrożenie unii rynku kapitałowego czy też ograniczenia co najmniej o 1/4 obciążeń administracyjnych. Po drugie, warto podkreślić porozumienie ministrów rolnictwa w sprawie WPR na lata 2028-2034. Po trzecie, rozszerzenie strefy Schengen o Rumunię i Bułgarię, co pan minister był uprzejmy nazwać największym osiągnięciem prezydencji. Należy zauważyć, że przecież Komisja Europejska już w 2011 r. uznała gotowość Bułgarii i Rumunii do członkostwa w strefie Schengen, ale było to objęte blokadą, m.in. ze strony Austrii. Po czwarte, nowy impuls w zakresie rozszerzenia, jeżeli chodzi o kraje Bałkanów Zachodnich. Wskazałbym tu m.in. na otwarcie pierwszych rozdziałów w negocjacjach z Albanią. Należy się zgodzić z opinią Węgier, że bez przyjęcia Serbii trudno będzie mówić o stabilizacji w regionie Bałkanów Zachodnich, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że to jest sprawa bardziej skomplikowana niż tylko ewentualne otwarcie negocjacji. Po piąte, organizacja 7 listopada szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Budapeszcie. Posłużę się cytatem premiera Orbána, który stwierdził: zorganizowaliśmy to na podsumowanie prezydencji, zorganizowaliśmy największe wydarzenie w historii Węgier i na koniec nawet nasi przeciwnicy pogratulowali nam zarówno ilości, jak i jakości wykonanej pracy.

    Wokół prezydencji były również istotne kontrowersje. Po pierwsze, chciałbym podkreślić to, że Węgry na początku swojej prezydencji otrzymały 1 mld euro kary z tytułu naruszeń realizacji polityki spójności. Po drugie, wspomniana już wizyta premiera Orbána - jeżeli chodzi o Kijów, to nie mam nic do dodania, natomiast jeżeli chodzi o Moskwę, było to odebrane jako misja prezydencji, a w istocie, jak później tłumaczył premier Orbán, było to wyłącznie reprezentowanie swojego kraju. Po trzecie, prorosyjska postawa i antywojenna retoryka wobec wydarzeń, wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Po czwarte, spory z państwami członkowskimi Unii Europejskiej oraz niektórymi instytucjami samej Unii, a także to, co określa się częstokroć mianem wielowektorowości współpracy gospodarczej poza Unią, szczególnie z Rosją i Chinami. Działo się to zgodnie z poglądem premiera Węgier, że prezydencja Węgier była polityczna, a nie administracyjna. Jeden z komentatorów na zakończenie tej prezydencji stwierdził, że czasami cenne jest posiadanie w Unii państwa o zupełnie innych poglądach chociażby po to, aby zmobilizować pozostałe państwa członkowskie. Wydaje mi się, że to jest ważna konkluzja, bo gdyby nawet Węgry nie istniały, to należałoby je wymyślić.

    Jak stwierdziłem wcześniej, Polska co do zasady pozytywnie oceniła priorytety prezydencji Węgier. Podkreślaliśmy też, że Polska wspierała i inicjowała prace nad poprawą zdolności obronnych Unii Europejskiej,

    8 i rozwijaniem europejskiej bazy przemysłowej i współpracy w zakresie cyberbezpieczeństwa i mobilności wojskowej. Wszystko to powinno się odbywać według naszych priorytetów w pełnej synergii z Paktem Północnoatlantyckim. Węgry deklarowały podjęcie działań na rzecz powstrzymywania nielegalnej migracji, poprawy bezpieczeństwa granic zewnętrznych Unii Europejskiej, zaś Polska zainicjowała przyjęcie konkluzji na posiedzeniu Rady Europejskiej 17 października w tym niezmiernie ważnym zakresie. I to jest akurat sukces ze strony Polski w okresie węgierskiej prezydencji. W odpowiedzi Komisja Europejska opublikowała komunikat 11 grudnia ub.r. w sprawie przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym wynikającym z wykorzystania migracji jako broni i wzmacniania bezpieczeństwa na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej. W gruncie rzeczy nam również o to chodziło, żeby sama budowa Tarczy Wschód znalazła się wśród priorytetów finansowanych z funduszy europejskich na cele obronne. Ale to już postanowienie białej księgi. Polska odegrała aktywną rolę w dyskusji na temat przyszłości rynku telekomunikacyjnego po publikacji białej księgi ˝Jak sprostać potrzebom Europy w zakresie infrastruktury cyfrowej˝. Nasz kraj również stale zabiegał o utrzymanie silnego i jednoznacznego wsparcia politycznego i wojskowego dla Ukrainy, w tym z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Ale właśnie weto prezydencji nie pozwoliło na podniesienie dyskusji co najmniej na poziom COREPER-u. Podobnie nie osiągnięto postępów w zakresie kolejnych pakietów sankcji czy uruchomienia aktywów rosyjskich na rzecz Ukrainy czy obronności Ukrainy. Podjęte zostały również decyzje o wzmocnieniu polityki spójności w kontekście konkurencyjności i budowania odporności krajów i regionów Unii Europejskiej. Polska podniosła konieczną zmianę wynikającą z 2 lat doświadczeń we wdrażaniu planów strategicznych wspólnotowej polityki rolnej, co często określane jest mianem odrzucenia zielonego ładu w rolnictwie, ale tu głównie chodzi o te zmiany, które zostały wpisane do planu strategicznego. Była to decyzja naszego rządu poprzedniej kadencji. Polska podniosła, że zarówno I, jak i II filar wspólnotowej polityki rolnej powinny wnieść wkład w rozwój obszarów wiejskich. Zwróciła uwagę na konieczność synergii i komplementarności pomiędzy wspólnotową polityką rolną a pozostałymi politykami, w tym spójności, i funduszami Unii Europejskiej na rzecz rozwoju obszarów wiejskich. Chodzi o budowę spójności społecznej i terytorialnej obszarów wiejskich. Chciałbym podkreślić, że w okresie prezydencji węgierskiej Rada Ministrów przyjęła do wdrożenia do polskiego systemu prawnego 20 projektów ustaw implementujących prawo Unii Europejskiej. Natomiast zwyczajowo do tego dokumentu informującego o wynikach prac Polski w okresie prezydencji był dołączany też bilans przepływów finansowych. Tym razem akurat w tej informacji tego bilansu nie ma, ale wydaje mi się, że to jest zawsze interesujące, jak ten bilans wygląda. Być może mógłbym prosić w imieniu komisji, aby w trakcie odpowiedzi podczas tej dzisiejszej dyskusji pan minister był uprzejmy na to pytanie też odpowiedzieć.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Reasumuję. Tak jak powiedziałem, Komisja do Spraw Unii Europejskiej pozytywnie oceniła polską aktywność w okresie prezydencji węgierskiej, niezależnie od trudności, które wynikały z kalendarza prac Unii, ale też ze względu na specyfikę akurat tejże prezydencji, i wnosi do Wysokiej Izby o przyjęcie tejże informacji w projekcie uchwały, którą Wysokiej Izbie przedłożyła. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia