10. kadencja, 32. posiedzenie, 2. dzień (03-04-2025)
14. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w 500. rocznicę Hołdu Pruskiego (druki nr 937 i 1097).
Poseł Joanna Lichocka:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! To było 10 kwietnia 1525 r., w Wielkim Tygodniu, w poniedziałek. Prof. Andrzej Nowak w swoich ˝Dziejach Polski˝ przywołuje słowa kronikarza z czasów Stefana Batorego Aleksandra Gwagnina: Roku Pańskiego 1525 Olbracht, margrabia brandenburski, mistrz w Prusiech z zakonu krzyżaków teutońskich, po wielkich i długich walkach z Polakami, widząc, iż próżno z motyką miotać się na słońce, królowi polskiemu Zygmuntowi przysięgę w Krakowie statecznie oddał.
Wielki mistrz krzyżacki zrzucił habit, stał się pruskim księciem poddanym Królestwu Polskiemu.
Takich hołdów pruskich było potem jeszcze kilka przez 130 kolejnych lat. Jeden z nich opisuje Jan Kochanowski w swoim poemacie ˝Proporzec albo Hołd Pruski˝: ˝Oto w zacnym ubierze i w złotej koronie/ Siadł pomazaniec boży na swym pańskim tronie,/ Jabłko złote i złotą laskę w ręku mając,/ A zakon Najwyższego na łonie trzymając./ (...) A już więc syn książęcy upadł na kolana/ I wyznał swe poddaństwo i zwierzchnego pana,/ Obiecując na swą cześć k’ temu się znać wiecznie,/ A wiarę panu swemu zachować statecznie˝.
Hołd pruski był momentem wielkiego zwycięstwa, wielkiego sukcesu, wielkiego blasku Rzeczypospolitej. Po 200 latach walk - bardzo trudnych, krwawych walk z zakonem krzyżackim - doszło do upokorzenia zakonu krzyżackiego, do zmuszenia go do oddania hołdu polskim władcom. Wtedy Albrecht Hohenzollern i jego następcy byli całkowicie skazani na zależność od Rzeczypospolitej.
Polska pamięć historyczna, dopóki Polska była niepodległa, przechowywała to wspomnienie właśnie jako dzień triumfu Rzeczypospolitej, jako dzień naszej wielkości, triumfu i słusznej, mądrej polityki politycznych elit Rzeczypospolitej XVI w. To był wielki sukces. Polska była potężnym państwem, które upokorzyło niegdysiejszą pruską potęgę. Po zaborach zaczęło się to oczywiście zmieniać. W zaborze pruskim w ogóle o hołdzie pruskim nie można było mówić. W zaborze galicyjskim powstała szkoła, która mówiła, że hołd pruski w zasadzie był błędem, głupotą (Dzwonek), niewykorzystaną szansą. Pamiętajmy, to nie jest prawda. Hołd pruski należy czcić i pamiętać i dlatego warto 12 kwietnia być na marszu w tysiąclecie Królestwa Polskiego i w pięćsetlecie hołdu pruskiego i cieszyć się z tego, że jesteśmy wolnymi Polakami o wielkiej, polskiej, republikańskiej historii. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia