10. kadencja, 32. posiedzenie, 2. dzień (03-04-2025)

15. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (druki nr 1132 i 1154).

Poseł Daria Gosek-Popiołek:

    Dziękuję.

    Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami ma już ponad 20 lat i była w tym czasie wielokrotnie nowelizowana, ale czas na jej kompleksową zmianę. Chodzi o to, by lepiej chroniła nasze dziedzictwo kulturowe i by odpowiadała na wyzwania współczesności w kontekście ochrony zabytków. A takich wyzwań jest wiele. Jak skutecznie zapobiec zniszczeniu zabytkowej tkanki miast przez inwestorów dokonujących daleko idących adaptacji, nadbudów lub pozwalających na całkowitą degradację zabytków po to, by po rozbiórce cieszyć się atrakcyjnym terenem pod zabudowę? Jak zadbać o architekturę drewnianą? Jak chronić zabytki przemysłowe i XX-wieczne, przede wszystkim powojenne i modernistyczne, które wciąż przez wielu są traktowane jak niechciane dziedzictwo? Jak chronić całe układy urbanistyczne? Jakie narzędzia powinni mieć wojewódzcy konserwatorzy zabytków, ich odpowiednicy na poziomie gminnym, samorządy, by skutecznie egzekwować ochronę zabytków i by nie polec w starciu z inwestorem dysponującym milionami, legionem prawników i czasami bardzo dużą dozą bezczelności?

    Na taką legislację czekamy i takiej pracy w ministerstwie oczekujemy. I mówię to w imieniu wszystkich tych, którzy o zabytki walczą w naszych miastach: aktywistów i aktywistek, ekspertów i ekspertek, środowisk urbanistów, architektów, artystów i konserwatorów. Obok prawa niezbędne do ochrony zabytków są pieniądze, by w urzędach zatrudniać specjalistów, dobrze opłacanych i rzetelnie pracujących, środki na remonty, rewaloryzację zabytków, ale także ich wykupywanie, by mogły służyć celom publicznym, społecznym, kulturalnym, by dać tym zabytkom kolejne życie i udostępnić je społeczeństwu. Potrzeba środków niezbędnych, by zadbać nie tylko o same budynki, ale też o detale, które są ważne: ceramikę, metaloplastykę, mozaiki, płaskorzeźby, malowidła, wszystko to, co świadczy o czasach, w których powstawały, wszystko to, co jest cennym wkładem artystów i artystek. O tym trzeba pamiętać.

    Ustawa, na którą dziś debatujemy, dotyczy jednak o wiele węższego zakresu - liberalizacji przepisów o prowadzeniu poszukiwań ukrytych lub porzuconych zabytków przy użyciu urządzeń elektronicznych lub technicznych. Przyjęta w zeszłej kadencji ustawa w sposób znaczący zmieniała reguły. Do poszukiwania nie miała być już potrzebna zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków, a zgoda właściciela nieruchomości i zgłoszenie za pomocą aplikacji, która nigdy nie powstała. Nie było zaproponowanej żadnej procedury nadzorczej, kontrolnej, żadnych możliwości, by zapobiec negatywnym skutkom poszukiwań prowadzonych na podstawie samego zgłoszenia. Ta ustawa została wtedy przeprowadzona przy dużym sprzeciwie środowisk naukowych, archeologów, muzealników, specjalistów i specjalistek.

    Sposób prowadzenia poszukiwań przez amatorów, eksploratorów musi opierać się na jasnych i przejrzystych regułach, poszanowaniu dla historycznej materii, zabytków archeologicznych i ich otoczenia. Potrzeba tu pewnego kompromisu, oczywiście, jednak nie interes takiej czy innej grupy pasjonatów jest najważniejszy - najważniejsze i nadrzędne jest bezpieczeństwo zabytków archeologicznych. Zagłosujemy za opóźnieniem wejścia w życie tej ustawy, ale oczekujemy od ministerstwa przedstawienia nowych rozwiązań w kwestii ochrony zabytków. Dziękuję.


Przebieg posiedzenia