10. kadencja, 32. posiedzenie, 2. dzień (03-04-2025)
16. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1130).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka:
Bardzo dziękuję.
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pewnie na część. Postaramy się tak podzielić tę wypowiedź, bo tych pytań było naprawdę sporo, żeby kompleksowo na wszystkie odpowiedzieć, też sprostować te kwestie, które padły z pewnej części sali.
Tezy pana posła Suskiego dotyczące Siemensa, dotyczące tego, co ta firma kiedyś robiła i w co inwestowała. Chciałbym szanownego pana posła poinformować, bo nie wiem, czy to wynika z braku dobrego samopoczucia dzisiaj, ale nie było w Polsce takiego rządu, który by wysłał Siemensowi więcej pieniędzy w ramach różnych kontraktów niż rząd, który pan popierał. I konkrety. W 2022 r. nastąpiło podpisanie z firmą Siemens przez polską spółkę, spółkę Skarbu Państwa, kontraktu na budowę bloku parowo-gazowego w Grudziądzu. 2 mld zł. Ale lecimy dalej. 2023 r., Rybnik. Kojarzy pan poseł? 4,6 mld zł. Ale idziemy dalej. Morskie farmy wiatrowe, którymi tak bardzo się chwalicie. 20 kwietnia 2023 r. Grupa PGE wraz ze swoim partnerem inwestycyjnym podpisuje umowę na dostawę turbin wiatrowych dla projektu Baltica 2. Były projekty ustawy w tym zakresie, którymi się chwaliliście, decyzje, które podejmowały spółki Skarbu Państwa za waszych rządów.
(Głos z sali: Hipokryci.)
Tylko skąd te turbiny? Z kim podpisana była umowa? Ano z Siemensem. (Oklaski)
(Poseł Piotr Kandyba: Niemożliwe.)
Kto był wówczas w Ministerstwie Aktywów Państwowych jednym z wiceministrów? Pan poseł Małecki, który dzisiaj te pytania zadawał. I dzisiaj nie wiem, czy wy o tym chcecie zapomnieć, czy wówczas żyliście w jakiejś nieświadomości. Jednak nie szukajcie wrogów tam, gdzie ich nie ma. Nie szukajcie wroga w wietrze, w słońcu, w wodzie ani w naszym partnerze inwestycyjnym, w technologii. Po prostu mówcie prawdę.
Pani minister Zalewska, która była jedną ze współautorek projektu ustawy blokującej rozwój odnawialnych źródeł energii, stwierdziła na etapie prac nad tym projektem, i później podniosła to pani poseł Paluch, że jednym z ryzyk jest to, że komuś może śmigło spaść na głowę.
(Głos z sali: Ha, ha, ha!)
Nie wiem, co na głowę spadło pani europoseł Zalewskiej, ale przeanalizowaliśmy to dokładnie. W Polsce od 2014 r. nikomu śmigło i żadna turbina na głowę nie spadły, więc takiego ryzyka, szanowni państwo posłowie z PiS-u, nie zdiagnozowaliśmy.
A jak wyglądała energetyka za rządów Prawa i Sprawiedliwości? Był rekordowy import energii elektrycznej w 2019 r., 2020 r., 2021 r. i 2023 r. Skąd? Z Niemiec. Rekordowo energię elektryczną importowaliśmy zza naszej zachodniej granicy. Ale nie tylko to, bo jeszcze była jedna rzecz, którą importowały spółki Skarbu Państwa: węgiel z Rosji. Pierwsze decyzje dotyczące importu węgla z Rosji przez spółki Skarbu Państwa zapadały w 2016 r. I znowu kto wtedy rządził? Prawo i Sprawiedliwość.
(Poseł Piotr Kandyba: Skandal po prostu.)
Później ten import został zahamowany. Ale jest zmiana. Pierwsze 2 miesiące tego roku to jest wzrost eksportu energii elektrycznej. Polska stała się eksporterem netto energii elektrycznej. (Oklaski)
(Poseł Piotr Kandyba: Brawo!)
To jest bardzo dobra decyzja, to jest wreszcie bardzo dobre, także dla spółek energetycznych, o które tak się martwicie, ale tylko na papierze.
Pan poseł Mariusz Krystian pytał o Elektrownię Siersza. Uchwała nr 56/VIII/2021 w sprawie okresów aktualizacji okresów eksploatacji bloków energetycznych z 23 lutego 2021 r., Tauron Wytwarzanie. Kto wtedy rządził? Prawo i Sprawiedliwość. To jest decyzja spółki Tauron Wytwarzanie, spółki córki z grupy Tauron, która de facto sprowadzała się do likwidacji Elektrowni Siersza.
(Poseł Piotr Kandyba: Skandal po prostu. Skandal!)
Zapomnieliście o tym? Przecież to są konkretne decyzje podejmowane przez nominatów z waszych rąk. Nie zakrzyczycie tej rzeczywistości. Ale jest znowu zmiana. Ustawa o rynku mocy i przedłużenie wsparcia w tym zakresie, które daje szansę także tym blokom na to, by mogły funkcjonować dalej.
Było też o cenach. Rok 2015, w programie Prawa i Sprawiedliwości czytamy: nasze decyzje doprowadzą do tego, że będziemy mieli jedne z najniższych cen energii elektrycznej w Europie. Rok 2023. Wychodzi premier Mateusz Morawiecki i mówi, że trzeba mrozić ceny energii elektrycznej, bo mamy jedne z najwyższych w Europie.
(Poseł Piotr Kandyba: Skandal po prostu.)
Czyli sam pan premier Morawiecki przyznał, że nie zrealizował swojego programu wyborczego. (Oklaski)
I wreszcie elektrownie szczytowo-pompowe. Przez 8 lat nawet nie wbiliście łopaty pod jakąkolwiek budowę w Młotach czy w innych konkretnych lokalizacjach.
Pani poseł Paluch mówiła o odległości od dróg. Tak, my wpisaliśmy odległość od dróg krajowych po szerokich konsultacjach. To był projekt bardzo dobrze wydyskutowany z Ministerstwem Infrastruktury i z generalną dyrekcją dróg krajowych. Tylko że jest pewien problem, szanowni państwo z PiS-u. Wy w swoim projekcie, który dzisiaj funkcjonuje, wpisaliście: 0 m. Nie ma żadnej odległości. Można od razu przy drogach krajowych te wiatraki budować.
(Poseł Piotr Kandyba: Skandal po prostu. Skandal!)
My wprowadzamy bufor. Ja rozumiem, że pani poseł się ten bufor 1H nie podoba, ale dzisiaj nie ma żadnego. A więc się cieszę, że z tego miejsca mogę również panią poseł doinformować, że my zwiększamy i wprowadzamy wreszcie ten bufor. (Oklaski)
I panu posłowi Tumanowiczowi, który pytał o bardzo ważne kwestie związane ze stabilizacją systemu elektroenergetycznego, dziękujemy za te pytania, bo m.in. nasza odpowiedź zmierza ku temu, że projekt jest uzgodniony z PSE, z operatorem systemu przesyłowego. Często się panowie z Konfederacji na stanowisko PSE powołujecie, a my się na nim opieramy, dlatego procedujemy nad tą ustawą. Kwestia przyłączy będzie w ustawie sieciowej. Ustawa już jest w konsultacjach i zachęcamy do zerknięcia do niej. Ale pytał pan o umowę z naszymi partnerami ze Stanów Zjednoczonych, która miałaby nie być realizowana. Będzie realizowana i podważanie tego...
(Poseł Witold Tumanowicz: Skończyło się.)
Nie wiem, kto miałby dla pana posła być alternatywą. Rosatom? Nie ma alternatywy dla tego projektu. Chcę pana poinformować, że jest już decyzja.
(Poseł Witold Tumanowicz: Proszę... Ja pytam...)
Na stronach rządowych pan poseł Tumanowicz i każdy z państwa możecie na to zerknąć. Jest decyzja dotycząca kolejnego przedłużenia umowy pomiędzy rządem polskim a Westinghouse i Bechtel. (Oklaski) A więc pytanie, czy pan poseł Tumanowicz mówi to, bo podważa sens inwestycji w energetykę jądrową, czy po prostu nie wie.
(Głos z sali: Nie ma o co pytać.)
Jeśli nie wie, to się cieszę, że mogę rozwiać wszelkie wątpliwości pana posła. Nie ma alternatywy dla tego projektu.
(Poseł Witold Tumanowicz: Ale czy go zrealizujecie?)
I wreszcie dokładnie to, co pokazały te wyświetlone przez panią minister slajdy i co pokazuje praktyka: najniższe ceny energii elektrycznej są tam, gdzie jest miks OZE i atomu. Ten projekt jądrowy będzie realizowany. Nie ma dla niego alternatywy i trwają prace na terenie pod budowę budynków elektrowni. Trwają prace na terenie pod budowę budynków elektrowni i infrastruktury towarzyszącej. Zostały na to zarezerwowane środki. Są rozbudowywane również porty. Tak, to się już dzieje. (Oklaski) I nowa umowa również została już przygotowana i jest zaakceptowana. A więc się cieszę, że możemy. Tylko szkoda, że na każdym posiedzeniu musimy prostować te fake newsy i kłamstwa o podważaniu transformacji energetycznej w Polsce.
(Poseł Witold Tumanowicz: Szacunek za odwracanie kota ogonem.)
Tak, ten projekt będzie realizowany.
Oddam za moment głos pani minister, ale najpierw chciałbym bardzo serdecznie podziękować Departamentowi Odnawialnych Źródeł Energii, wszystkim departamentom w resorcie klimatu i środowiska, które uczestniczyły w procesie tworzenia tej ustawy. Wreszcie jest to ustawa, co jest najważniejsze i kluczowe, z pozytywnym stanowiskiem Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Będzie można lokalizować te elektrownie tylko i wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a nie na podstawie warunków zabudowy. I wreszcie decydująca będzie zawsze decyzja wspólnot lokalnych, bo to one najlepiej wiedzą, jaka i gdzie ma być odpowiednia odległość. W ich ręce oddajemy te kompetencje. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia