10. kadencja, 32. posiedzenie, 2. dzień (03-04-2025)

Oświadczenia.

Poseł Witold Tumanowicz:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Prezydent Puław idzie do aresztu, bo dzieci grały na boisku po lekcjach. Brzmi to jak absurdalny żart, ale to realna decyzja sądu. Paweł Maj, prezydent Puław, spędzi 5 dni w areszcie, bo miasto nie zapłaciło 5 tys. zł grzywny nałożonej za to, że dzieci korzystały z boiska przy jednej z podstawówek poza godzinami lekcyjnymi. Sprawa ciągnie się od 2018 r., kiedy sąsiedzi boiska zaczęli skarżyć się na hałas. Miasto zareagowało - zainwestowało ćwierć miliona w ekrany dźwiękochłonne. Ale jak widać to nie wystarczyło. Mimo podjętych działań sąd uznał, że zakaz nadal obowiązuje. Prezydent odmówił zapłaty grzywny, uznając karę za niesprawiedliwą i absurdalną, i teraz sam trafi za kratki.

    To nie jest tylko lokalna ciekawostka. To poważny sygnał o stanie polskiego prawa, zgodnie z którym dzieci biegające po boisku mogą stać się przyczyną aresztu dla urzędnika. Czy naprawdę takie chcemy mieć priorytety?


Przebieg posiedzenia