10. kadencja, 33. posiedzenie, 2. dzień (24-04-2025)

5. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym oraz ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (druki nr 1112 i 1180).

Poseł Jarosław Sachajko:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam obowiązek zabrać głos w sprawie projektu ustawy z druku nr 1180, który choć przedstawiany jest jako instrument ochrony nabywców mieszkań, w rzeczywistości nie rozwiązuje żadnego z najistotniejszych problemów mieszkaniowych w Polsce. To projekt, który można nazwać ustawą dla ustawy, narzędziem służącym poprawie wizerunku, a nie poprawie sytuacji obywateli.

    W trakcie kampanii wyborczej obecnie rządzący obiecali zwiększenie dostępności mieszkań i tańsze kredyty hipoteczne. Co z tego zostało? Ceny mieszkań nadal rosną. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego za IV kwartał 2024 r. średnie ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły o 10,7% rok do roku, a na rynku wtórnym - o 9%. W dużych miastach te wzrosty są jeszcze wyższe. Tymczasem mediana wynagrodzenia w Polsce w tym samym czasie wzrosła zaledwie o 6%, więc siła nabywcza Polaków realnie spadła. To oznacza jedno: przeciętny obywatel ma mniejsze możliwości kupna mieszkania. W momencie gdy ustawa trafiała pod obrady, średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych przekraczało 8% rocznie. Dla wielu rodzin to oznacza raty wyższe nawet o kilkaset złotych miesięcznie w porównaniu z sytuacją sprzed wzrostu inflacji. Co robi projekt z druku nr 1180? Nic. Nie dotyka w żaden sposób finansowania mieszkań, nie odnosi się do kredytów, nie proponuje żadnego rozwiązania dla młodych ludzi, którzy dziś nie mają żadnej realnej możliwości wejścia na rynek mieszkaniowy.

    Kolejny aspekt to brak dostępnych gruntów i niedostateczne wsparcie dla budownictwa społecznego i komunalnego. Ustawa nic nie mówi o zwiększeniu podaży mieszkań, nie upraszcza procedur planistycznych, nie mobilizuje samorządów ani Skarbu Państwa do udostępniania działek pod tanie budownictwo mieszkaniowe, nie wspiera samorządów, nie reformuje zasad planowania przestrzennego.

    Wysoka Izbo! Ta ustawa nie dotyka przyczyn kryzysu mieszkaniowego, ale jedynie poprawia wygląd regulacji. Oczywiście poprawki w zakresie zabezpieczania środków nabywcy są uzasadnione, ale to jedynie fragment rzeczywistości. Z punktu widzenia obywatela ceny są coraz wyższe, kredyty niedostępne, mieszkań brakuje i nic z tym obecnie rządzący nie robią. To nie jest reforma. To działanie pozorne. Jeżeli rząd chce rzeczywiście pomóc obywatelom, to powinien zaproponować system wsparcia kredytowego dostępny dla wielodzietnych rodzin, uruchomić program wykorzystania gruntów publicznych pod budownictwo mieszkaniowe, wzmocnić rolę TBS-ów i samorządów oraz stworzyć transparentny (Dzwonek), długofalowy plan rozwoju mieszkalnictwa. W przeciwnym razie będziemy uchwalać kolejne ustawy, które dają poczucie działania, ale nie przynoszą realnych zmian. A Polacy nadal będą pytać, dla kogo właściwie są te ustawy. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia