10. kadencja, 33. posiedzenie, 2. dzień (24-04-2025)

5. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym oraz ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (druki nr 1112 i 1180).

Poseł Kamil Wnuk:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Drodzy Rodacy! Pośle Sachajko! Ustawa o jawności cen mieszkań - taka jest nieformalna nazwa tej ustawy. Jak sama nazwa wskazuje, jest to bardzo prosta ustawa. Chodzi tylko o jawność cen mieszkań. Nie ma tu niczego ukrytego w tym wszystkim. Jest wybór, drodzy posłowie, drogie posłanki, czy jesteśmy po stronie uczciwych obywateli, czy po stronie nieuczciwych deweloperów. To jest wybór 460 parlamentarzystów, a właściwie 459, bo jeden poseł jest na emigracji, którzy mogą zdecydować po czyjej stronie jesteście: czy jesteście po stronie obywateli, którzy chcą kupić mieszkanie, czy jesteście po stronie nieuczciwych deweloperów, nieuczciwych sprzedawców. To jest wasza decyzja. To jest decyzja, którą będziecie mogli, szanowni państwo, drodzy obywatele, ocenić. W ekonomii popyt i podaż powinny być na podobnym poziomie. Tak samo kupujący i sprzedający powinni mieć podobne szanse. Ta ustawa jest tylko i wyłącznie po to, żeby umożliwić zrównanie tych szans. Dzisiaj na tym rynku te szanse nie są równe. Tu chodzi tylko i wyłącznie o zrównanie szans, nie o ulepszenie szans jednej ze stron, tylko o wyrównanie możliwości po stronie kupującego i po stronie sprzedającego. Tylko tyle i aż tyle.

    Odnosząc się do państwa pytań, chciałbym na początku bardzo serdecznie podziękować w imieniu marszałka Szymona Hołowni i jego partii Polska 2050. Dziękuję za tak liczny udział w dyskusji, za dyskusję na posiedzeniu komisji oraz za dzisiejszą dyskusję na sali plenarnej. To dla nas bardzo ważne, że interesujecie się przyszłością mieszkaniową naszego państwa bez względu na barwy polityczne, bo mieszkalnictwo nie ma barw politycznych. To jest nasz interes, to jest wspólny interes wszystkich obywateli, całej Polski. Dlatego liczę, że tutaj nie będziemy robili polityki na sali plenarnej, tylko zajmiemy się robotą, tym, do czego nas tutaj wybrano.

    Odpowiem na pytania, na które pani poseł Barbara Oliwiecka, sprawozdawca komisji, jeszcze nie odpowiedziała. To przede wszystkim chodziło o pytania panów posłów Łukasza Osmalaka i Grzegorza Lorka, w sumie o bardzo podobnej treści, nawiązujące do tego, jaka kara i dlaczego nie ma tutaj Kodeksu karnego. To był bardzo mocno analizowany przez wnioskodawców punkt. Nie ma dlatego, bo uznaliśmy, że najlepszą formą kary będzie wprowadzenie czynu nieuczciwej konkurencji. Zatem to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie miejscem, gdzie będzie można zgłaszać te nieprawidłowości, co z automatu spowoduje działanie i je przyspieszy. Wiemy, że to są określone procedury, które powodują, że w ciągu maksymalnie 4 miesięcy urząd musi podjąć działanie. Zresztą na posiedzeniu Komisji Infrastruktury zarówno ministerstwo, jak i pan wiceprezes UOKiK-u pozytywnie zaopiniowali ten pomysł. Uważamy, że dzięki takiemu rozwiązaniu będzie można rzeczywiście wykluczyć tych nieuczciwych deweloperów. Tutaj mówi się bardzo dużo właśnie o tym.

    Ale kto tak naprawdę na tym traci, na tej ustawie? Kto w ogóle może być przeciwko tej ustawie? Mówimy o jawności, czyli jak jesteście państwo przeciwko niej, to znaczy, że jesteście przeciwko jawności. I teraz jest pytanie, drodzy państwo, kto ma interes w tym, żeby nie było jawności. Kto jest przeciwko jawności? Myślę, że to jest pytanie retoryczne, na które każdy może sobie odpowiedzieć w głowie sam. Jak ktoś jest przeciwko jawności, to znaczy, że ma w tym jakiś interes. Jeżeli chodzi o resztę pytań, to już nie chcę tutaj wymieniać państwa z nazwiska, bo za chwilę pan Sachajko i tak pewnie będzie chciał się odnieść.

    Zadaliście pytanie, czy to jest jedyne, co robimy dla polityki mieszkaniowej. Nie, to nie jest jedyne, co robimy dla polityki mieszkaniowej. Przede wszystkim mówimy o jawności cen mieszkań, nie mówimy o budownictwie społecznym. Na temat budownictwa społecznego Polska 2050 przygotowała inny projekt ustawy poselskiej. Na budownictwo społeczne, komunalne, na społeczne inicjatywy mieszkaniowe przeznaczyliśmy już 1 mld zł, również dzięki głosom wszystkich państwa w tej Izbie. To już się dzieje. Bardzo ciężko pracujemy w ramach zespołów do spraw spółdzielczości mieszkaniowej, a także w zespole do spraw TBS-ów, wspólnie z czynnikiem społecznym. Jest masa organizacji, które uczestniczą w tych pracach. Pracujemy również z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, z panem Lewandowskim, nad nowymi ustawami, nowelizacją ustaw o spółdzielczości mieszkaniowej - wczoraj była bardzo żywa debata na ten temat - a także nad ustawą o TBS-ach, właśnie o tym budownictwie społecznym. To są rozwiązania, to są działania, które pozwolą na to, żeby rozwinąć mieszkalnictwo, żeby na naszym rynku pojawiło się więcej tanich mieszkań, nie tylko do kupna, tak jak w przypadku tej ustawy, ale także do najmu, bo rynek mieszkaniowy to jest zarówno możliwość zakupu, jak i najmu mieszkania.

    Jeżeli chodzi o politykę mieszkaniową w Polsce, to nie jest kwestia tylko i wyłącznie tego, co się robi, ale też tego, czego się nie robi. Bardzo ważną kwestią jest zatrzymanie inicjatywy kredytu 0%. Niestety poprzedni rząd wprowadził kredyt 2%, w związku z czym my co roku jako państwo musimy dopłacać do tego właśnie z tych środków, które są przeznaczane z budżetu państwa na mieszkalnictwo, ponad 1,5 mld zł. To jest kwota, którą i tak musimy płacić. To jest te 1,5 mld zł, które moglibyśmy wydać np. na budowę nowych domów, nowych mieszkań, ale musimy realizować też zobowiązania po naszych poprzednikach. Szanujemy to i rozumiemy, natomiast trzeba pamiętać o tym, jakie są konsekwencje tych działań poprzedników. Są one m.in. takie, że mieliśmy największy przyrost cen mieszkań w Europie na przestrzeni ostatnich lat. Na szczęście dzięki właśnie działaniom Polski 2050, dzięki działaniom pani minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, dzięki współpracy w ramach koalicji rządu 15 października ceny mieszkań zatrzymały się. Teraz ważną rzeczą jest to, żeby stworzyć mechanizmy, żeby stworzyć naszemu państwu możliwości budowy jak największej liczby tanich mieszkań w ramach mieszkalnictwa społecznego. Także ważne są kolejne tematy, którymi w najbliższym czasie się zajmiemy zarówno na niwie poselskiej, jak i na niwie rządowej: remonty pustostanów i wejście na rynek nowych możliwości, które sprawią, że ten rynek odpowiednio się powiększy. Co za tym idzie, dla młodych osób pojawią się jeszcze inne możliwości, a zarazem oczywiście na rynek wpływ ma to, co się dzieje także po stronie podaży. Ceny mieszkań powinny się zmniejszyć - to nie my tutaj o tym decydujemy, my tylko możemy przez swoje działania na to wpływać. To rynek o tym decyduje i nikt tutaj tego nie zmienia.

    Odnosząc się jeszcze tutaj do państwa pytań, powiem, że w sumie to chyba tak pokrótce na nie odpowiedziałem. Oczywiście było też wiele pytań zupełnie niedotyczących naszego projektu, niemających nic wspólnego z jawnością cen mieszkań. Możemy oczywiście dyskutować o górnikach, hutnikach, piekarzach, ochronie zdrowia, ubezpieczeniach społecznych i wielu innych tematach, ale ja myślę, że jeżeli omawiamy projekt dotyczący mieszkalnictwa, to szanowni koledzy i koleżanki z Prawa i Sprawiedliwości, z Wolnych Republikanów, wolałbym się skupić na kwestiach tego, czego ten punkt dotyczy, i na tym zakończę.

    Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:

    Dziękujemy.

    Poseł Kamil Wnuk:

    Jeszcze raz chciałbym w imieniu wnioskodawców powiedzieć, że dziękuję wszystkim za poparcie. Dziękuję całej koalicji 15 października za to, że wszyscy poparliście ten projekt. Dziękuję, panie marszałku.


Przebieg posiedzenia