10. kadencja, 33. posiedzenie, 2. dzień (24-04-2025)

12. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Wojciech Konieczny:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Na wstępie może tylko słowo: prawo polskie nie zezwala na zabijanie dzieci. Nie zezwalało kiedyś i nie zezwala teraz. Te słowa są niewłaściwe. Nie ma takich przepisów, które pozwalają na zabijanie dzieci, podobnie jak na zabijanie dorosłych. Dlatego nie można powiedzieć, że prawo do życia w Polsce jest jakąś fikcją.

    Proszę państwa, przepisy ustawy o planowaniu rodziny nie regulują terminu, w jakim możliwe jest przerywanie ciąży w sytuacji, gdy zagraża ona życiu lub zdrowiu kobiety ciężarnej. Z prawnego punktu widzenia przeprowadzenie procedury przerwania ciąży w tych okolicznościach nie powinno być zatem warunkowane czasem trwania ciąży. Ustawa precyzuje jedynie, że w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, przerywanie ciąży jest dopuszczalne, jeżeli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

    Należy przy tym zaznaczyć, że obecne brzmienie przywoływanego wyżej przepisu wynika z opublikowania w Dzienniku Ustaw w 2021 r. orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020 r. stwierdzającego, że art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy o planowaniu rodziny jest niezgodny z konstytucją. Orzeczenie trybunału zapadło w trakcie rządów Prawa i Sprawiedliwości i wtedy powstał problem braku terminu przerwania ciąży w przypadku wady płodu. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie podjął w związku z tym działań legislacyjnych zapobiegających problemowi. Przepis art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy o planowaniu rodziny wskazywał, że przerwanie ciąży jest dopuszczalne w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Ponadto zgodnie z art. 4a ust. 2 ustawy o planowaniu rodziny w przypadkach, o których mowa w art. 4a ust. 1 pkt 2 tej ustawy, uznanym przez Trybunał Konstytucyjny w przywoływanym orzeczeniu za niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, tj. w sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, przerwanie ciąży było dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej. A więc obecny stan prawny ma swój początek w chwili skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Mogę to skomentować w ten sposób, że tak to jest, kiedy tak poważne, tak wrażliwe przepisy są przedmiotem walki politycznej...

    (Poseł Joanna Borowiak: Panie ministrze, jaka walka polityczna? Dziecko nie żyje.)

    ...gdy nie są przedmiotem decyzji medycznej, decyzji specjalistów, którzy określają przepisy tej ustawy, lecz stają się elementem walki politycznej.

    (Poseł Joanna Borowiak: To proszę tego nie robić.)

    Trybunał Konstytucyjny zmienił przepisy, a rządzące Prawo i Sprawiedliwość nie dostosowało do tej zmiany przepisów polskiego prawa, co skutkuje tym, że dzisiaj mamy taki stan prawny, który państwo krytykujecie. Uważam tę krytykę, można powiedzieć, za jak najbardziej dopuszczalną. Natomiast niestety doprowadzenie do sytuacji prawnej, w której jesteśmy, jest wynikiem właśnie pewnej niekonsekwencji, która powstała wskutek tego orzeczenia trybunału oraz braku zmiany przepisów.

    Tutaj chciałbym jeszcze nadmienić, bo było pytanie o konsekwencje prawne, że wiemy o tym, że Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła postępowanie w sprawie. Prawdopodobnie przedmiotem analizy będzie dokonanie przestępstwa w rozumieniu art. 152 § 3 Kodeksu karnego, który to określa kwalifikowany przypadek przestępstwa przerwania ciąży. Natomiast musimy sobie zdawać sprawę, że ten Kodeks karny odnosi się do ustawy o planowaniu rodziny, w związku z tym w momencie, kiedy ta przesłanka została usunięta i nie ma już określenia, że aborcji nie wolno dokonywać, jeżeli płód jest zdolny do podjęcia życia poza ciałem, poza organizmem kobiety, ten przepis w tym przypadku prawdopodobnie nie będzie miał zastosowania, ponieważ został wykreślony.

    Myślę, że na tym etapie tyle mogę powiedzieć. Mogę również powiedzieć, że oczywiście są kontrole. Czekamy na wyniki tych kontroli. Zarówno rzecznik praw pacjenta, jak i Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadzają kontrole całego procesu ciąży, uwzględniając to, czy zostały dochowane wszystkie prawa pacjentki, czy wszystkie badania zostały przeprowadzone terminowo, tak jak powinny być przeprowadzone, oraz czy była ona w pełni informowana na poszczególnych etapach ciąży o tym, z jakimi wadami płodu mamy do czynienia. To jest przedmiotem kontroli, analizy, tak że nie będę się w tej chwili wypowiadał przed zakończeniem kontroli. Dziękuję bardzo.

    (Poseł Bożena Borys-Szopa: A prawo do życia?)


Przebieg posiedzenia